ďťż
"oo+all+you+need+oo+xs+s+m+l.php">,oO all you need Oo. xs/s/m/l "sieciowki+i+inne+rozm+s+m+l+kosmetyki+dodatki.php">Sieciówki i inne, rozm S,M,L kosmetyki,dodatki, buty, torebki "modne+ciuchy+buty+dodatki+u+niskoslodzonej.php">Modne ciuchy, buty, dodatki u Niskoslodzonej "od+xs+do+l+super+rzeczy+uzywane+i+nowe+zapraszam.php">Od XS do L, super rzeczy, używane i nowe, zapraszam:) "uporzadkowany+watek+same+firmowki+nike.php">Uporządkowany wątek same firmówki Nike,deichman,zara,orsey, terranova,house ......... "new+exchange+buty+tuniki+rurki+xs+m.php">New Exchange - buty, tuniki, rurki ! XS - M "jesienne+porzadki+rozm+s+xs+buty+37.php">Jesienne porządki, rozm S, XS, buty 37 "wymianka+z+hottie07+japan+style+atmosphere.php">Wymianka z Hottie07 - Japan Style, Atmosphere, buty i torby dużo rzeczy nowych :) "nowy+verzary+zapraszam+zara+h+m+stradivarius.php">Nowy Verzary :) Zapraszam !! Zara H&M Stradivarius Top Shop ... i wiele innych !! "szukam+tytulu+piosenki+zbiorczy.php">Szukam tytułu piosenki - zbiorczy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • odszkodowanie.xlx.pl

  • W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3



    Brook - 2009-10-28 19:52
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      a ile osob bylo kawa na nim? ogolnie wrazenia jakie> podobalo sie isc warto?

    tak ogladam plotkare;) czekam na napisy wlasnie hehe
    weronike chcialabym obejzrec ale na necie nie widizlam poki co torrenta- ksiazke cztalam wiec film z ciekawosco obejrze

    pamietam te monenty czekoladki ajjj lubilam je - wogole to te kalendarze adwentowe juz w latach 87-89 jakos mialam z za garnicy od rodzicow jadlam w jeden dzien czy dwa je i zawsze lubilam te kolorowanki z tylu:)




    Karla1983 - 2009-10-28 19:53
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Dziewczyny BUZIAK :cmok: dla Was
    Ja wlasnie uciekam na basen na 21.30 :confused::D , ostatnia godzina, prawie ludzi nie ma i fajnie sie tak w wodzie potaplac.
    Do pozniej ciao ciao



    KawaMarcepanowa - 2009-10-28 19:55
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Znaczy no mi się podobało, są pokazane rzeczy które miały być na koncertach, naprawdę ciekawe moim zdaniem. Ech to naprawdę byłby największy show w historii muzyki ;[
    A ludzi nie było dużo właśnie, a to dziwne bo jak przez neta patrzyłam to było dużo rezerwacji... ale być może chodzi o godzinę.



    lotta6 - 2009-10-28 20:03
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Ja sobie biurko porzadkuje, moglabym miec biurko na pol pokoju a i tak by je zawalila :D




    Lenagrodzka - 2009-10-28 20:30
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez KawaMarcepanowa (Wiadomość 14969977) Brook - złam...s, już wiesz? :D musisz poćwiczyć zgadywanie kropkowanych słów, przeca nie możemy tak kląć legalnie na forum to kropkujemy :D

    a kalendarz adwentowy też zjadałam od razu w ten sam dzień :lol:
    albo takie jeszcze były czekoladki imitujące monety, widziałam je na allegro, bo w sklepach już chyba nie ma ;)
    ale złamas to chyba nie przekleństwo? :D

    te monety.. pamietam.. ahh.. brakuje mi ich.. :D

    Cytat:
    Napisane przez lotta6 (Wiadomość 14970113) A jedzenie po czekoladce z bombonierki dziennie to tak jak by seks rozlozyc na miesiac- jednego dnia ktos Cie dotknie w udo, drugiego w cycka. I gdzie tu radosc?:D dokładnie! :D

    Cytat:
    Napisane przez Karla1983 (Wiadomość 14970563) Dziewczyny BUZIAK :cmok: dla Was
    Ja wlasnie uciekam na basen na 21.30 :confused::D , ostatnia godzina, prawie ludzi nie ma i fajnie sie tak w wodzie potaplac.
    Do pozniej ciao ciao
    jak wrócisz to napisz co.. :*

    w ogóle w kinach nie ma juz fajnych filmów,takie chłamy robią,że szkoda gadać.. dawno nie oglądałam nic ciekawego..



    witchwq - 2009-10-28 20:34
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      a tu ciagle sa te czekoladki imitujace monety. takie w zlotych papierkach. ale toto nigdy mi nie smakowalo. za to moje dzieciaki sie obzeraja....
    zreszta one wszystko co slodkie pozeraja tonami, wiec ;)



    KawaMarcepanowa - 2009-10-28 20:37
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      najlepszych słodyczy już nie ma... gwiazdki milky-waya, kocie języczki, prażynki ze slonikiem... :D
    Lenka no wiem że nie typowe przekleństwo, ale nie wiem jak się na ten temat zapatrują moderatorzy więc dmucham na zimne :)



    witchwq - 2009-10-28 20:40
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      gwiazdki milkiway chyba tez tu jeszcze sa... nie wiem, dawno w sklepie nie bylam, ale jak bede to zobacze, pewnie w czwartek. w kazdym razie wydawalo mi sie, ze sa....



    KawaMarcepanowa - 2009-10-28 20:42
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      wicza lepiej się nie przyznawaj bo mi paczkę będziesz słać :D
    chociaż jako że mam fazę na żelki, marzy mi się takie wielkie wiadro żelek, jakie na allegro sprzedają, tam chyba z pół kilo jest :lol:



    witchwq - 2009-10-28 20:43
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      :torba:



    KawaMarcepanowa - 2009-10-28 20:45
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      NO CO :hahaha:



    witchwq - 2009-10-28 20:46
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      no chowam sie.... ;)
    oryginalne simsy 3 sobie wlasnie kupilam do nowego lapka.... tak na pocieszenie po tym dzisiejszym maglu... ahhhhhh wiem, ze glupia jestem, wiem....



    KawaMarcepanowa - 2009-10-28 20:49
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      ooo też kiedyś gierzyłam w simsy... tylko te podstawowe, 1 :D



    witchwq - 2009-10-28 20:51
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez KawaMarcepanowa (Wiadomość 14971944) ooo też kiedyś gierzyłam w simsy... tylko te podstawowe, 1 :D ja 1 mialam prawie cala, 2 prawie cala, teraz 3 sobie kupilam, ale chyba ten pierwszy dodatek sobie odpuszcze, nigdy mnie te "podrozowe" dodatki nie rajcowaly....



    KawaMarcepanowa - 2009-10-28 20:59
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      nie wiem co jest w dalszych częściach, kojarzę tylko sims randka i zwierzaki :D
    w need for speed bym zagrała :)



    witchwq - 2009-10-28 21:02
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez KawaMarcepanowa (Wiadomość 14972235) nie wiem co jest w dalszych częściach, kojarzę tylko sims randka i zwierzaki :D
    w need for speed bym zagrała :)
    z nfs mam chyba 2 oryginaly, most wanted mam jedno na pc a jedno na playstation 2, i jeszcze chyba mam jednego nfs, tego co zaraz po most wanted wyszedl... jak on sie zwal... zapomnialam, bo to juz kaszana byla :( najlepsze jednak bylo most wanted :)



    Lenagrodzka - 2009-10-28 21:03
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      ja w simsy nigdy nie grałam.. :torba: za to w nfs jak najbardziej! :D

    gwiazdki milkiłeja.. :love: w ogóle,jest jeszcze ten krem taki milkiłeja? tylko nutella jest.. a kiedyś się tym kanapki smarowało,to takie dobre było... i jeszcze chyba snikers był w kremie.. ahh..



    Karla1983 - 2009-10-28 21:50
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Wrocilam wlasnie, bylo fajnie, czuje ze mam serce :D
    Wzielam prysznic po basenie ( w sensie ze jeszcze na basenie ) a w domu przebralam sie juz w pizamke i siedze przed kompem w szlafroku .
    W simsy tez kiedys gralam namietnie, z 2 czesci najbardziej podobal mi sie dodatek - 4 pory roku- bo to i burze byly latem i kwiatki kwitly, jesienia spadaly liscie z drzew, pozniej padal snieg.... :-)
    3 czesc juz mi nie podeszla.... chyba za stara juz jestem...:rolleyes:
    A ze slodyczy, ktorych mi brakuje to na pewno lody Bambino w czekoladzie. Teraz juz baaaardzo rzadko mozna je gdzies dostac, a takie dobre byly. No i gumy do zucia Donald, albo Turbo :brzydal:



    KawaMarcepanowa - 2009-10-28 21:50
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      chyba już tylko nutella...



    Lenagrodzka - 2009-10-28 21:53
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      o rany,turbo! jakie one smaczne były! :love: mmm... a ja mam błyszczyk z gosha o zapachu donaldów.. :brzydal:

    ---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

    ee,laski,wrzućcie jakieś nowe fotki,lubię was oglądać.. chlip chlip



    Karla1983 - 2009-10-28 21:56
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Fajny ten blyszczyk???? Serio pachnie prawdziwymi Donaldami??? Jesli tak, to musze go miec :brzydal: :D



    KawaMarcepanowa - 2009-10-28 22:02
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      ja nie mam czym zrobić no :baba: a sama chętnie bym sobie strzeliła fotę, bo nie mam żadnej z tego roku kalendarzowego :D



    Brook - 2009-10-28 22:09
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      ja na karli czekam jeszcze z wesela;) jakies czuje niedosyt;) i na gonke nowa z kolorem innym;)

    ja w simsy gralam bardziej z ciekawosci chyba w 1 i moze troche 2 ale nie wiem nudzila mnie ta gra
    brat za to gra we wszytskie czesci i podoba mu sie ona
    ja skolei wole GTa ;) chyba powinnam chlopcem sie urodzic;)



    Lenagrodzka - 2009-10-28 22:42
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez Karla1983 (Wiadomość 14973470) Fajny ten blyszczyk???? Serio pachnie prawdziwymi Donaldami??? Jesli tak, to musze go miec :brzydal: :D a wiesz,że fajny? daje fajny błysk,kolor,ładnie pachnie.. lubię donaldy :brzydal: i tak fajnie mrozi,że niby po tym usta wydają się pełniejsze.. raczej przez ten "szajn",bo to mrowienie to pic na wodę.. :D trochę się klei do włosów jak zawieją ale ogólnie mi się podoba :-)

    Cytat:
    Napisane przez KawaMarcepanowa (Wiadomość 14973543) ja nie mam czym zrobić no :baba: a sama chętnie bym sobie strzeliła fotę, bo nie mam żadnej z tego roku kalendarzowego :D no własnie,Ciebie to ja w ogóle już nie pamiętam chinko.. :D

    Cytat:
    Napisane przez Brook (Wiadomość 14973634) ja na karli czekam jeszcze z wesela;) jakies czuje niedosyt;) i na gonke nowa z kolorem innym;) oj ja też.. hehe.. :-p



    Karla1983 - 2009-10-28 22:49
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Wrzuce fotki jak nie zapomne, jeszcze nie mam zgranych zdjec ze swojego aparatu, bo nie moge znalezc po przeprowadzce kabla .... :mad:

    Blyszczyk seee kupie, jak go gdzies zobacze :brzydal:

    Jestem glodna po tym basenie :baba:



    black-bubu - 2009-10-29 00:16
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      cześć kobiety :* wiczol baaaardzo się ciesze że poszłaś na terapię - ty mi zawsze dajesz dobry przykład :P np. za twoim przykładem zaczełam grać w konkursach i dobrze na tym wyszłam - mama mi opowiada, że listonosz się na nią już patrzy jak na wariatkę, jak ostatnio mi przywieźli wygrane to cała reklamówka no myślałam że się przewrócę :)
    robię szkicę już na pracę semestralną, kurcze nie chce mi sie jak nie wiem, jeszcze się boje rysunku na zajęciach - jestem jedna ze słabszych osób kiepsko mi idzie, prof uwielba abstrakcje a to pierwsze czego ja nienawidzę, nie dogadamy się ,jeeeesiu on mnie obleje



    Lenagrodzka - 2009-10-29 00:23
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      dasz radę bubu ;)

    miałam też wrzucić jakieś fotki ale mi się odechciało,wszystkiego się odechciewa.. apetytu też nie mam,o.. to ja chyba pójdę spać.. branoc..
    :*



    witchwq - 2009-10-29 00:23
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      ha! no widzisz bubus? da sie wygrac? da! a im wiecej sie gra, tym wiecej sie wygrywa ;)
    chociaz ja sobie zrobilam prawie 2 miechy urlopu. az mnie odrzucalo od konkursowego forum. na szczescie sie przelamalam i w tym tygodniu zaczelam na nowo... no, prawie, bo 2 dni konkursowalam, dzisiaj tezet zaczal urlop 3dniowy, wiec on kompa okupuje, a mnie sie lapka nie chce odpalac na caly dzien.... poczekam az w piatek nowy lapek przyjdzie i wtedy sobie wszystko skonfiguruje :)
    najgorsze ze cos sie nam router zaczyna wieszac i chyba skonczy sie nieplanowanym wydatkiem w postaci zakupu nowego... ehhhhhh.... trza neta przegrzebac w poszukiwaniu nowego kandydata.... a tak mi sie nie chce.....

    karluchna, ty pisz jak sie czujesz, ja cie prosze. nie owijaj w bawelne, tylko pisz. mam nadzieje ze dobrze jest, chociaz to odliczanie i zamarwianie sie napewno przyjemne nie jest. kurcze, wiecie? mam cisnienie na bobasa.... hehehe.... ale wiem, ze to niemozliwe. troche szkoda :(

    lenula, fakt, sen dobry na wszystko. ja tez sie powoli zmywam, bo dzis jestem jak potracona przez ciezarowke. o maly wlos bym ze schodow zleciala, tak mnie ta glupia rozmowa telefoniczna wyczerpala.... dzizaz i jak ja niby mialabym pracowac, jak glupia rozmowa telefoniczna ma taki wplyw na mnie? musze sie ze soba uporac, dopiero potem do pracy....

    zaczynam plesc glupoty. znaczy ze czas spac. do jutra dziewczyny :*



    Lenagrodzka - 2009-10-29 00:28
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      no właśnie.. jak się czujesz Karluś? przez to wszystko wychodzę na egoistkę co to tylko o swoich problemach nawija.

    Wiczol.. ja tez bym chciała... chłopca.. ale wiatropylna kurna nie jestem,poza tym,chyba teraz nie najlepszy okres by był na malucha..



    witchwq - 2009-10-29 00:33
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      lenus, hah, u mnie juz parka, to teraz sama nie wiem co bym chciala, no nie wiem, nie wiem.... chyba drugiego chlopaka.
    juz nawet kubek powiedzial, ze chcialby koniecznie braciszka. siostre juz ma i nie za bardzo sie lubia, poza tym widze, ze brakuje mu meskiego towarzystwa, wszedzie znajomi corki maja i natka ma lepiej, a on bidny zawsze sam gdzies z boku, albo w towarzystwie dziewczyn... no w kazdym razie zamowienie na brata zlozone... gorzej z realizacja :(



    Lenagrodzka - 2009-10-29 00:35
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      czemu.. przecież możesz działać.. cz nie.. w czym problem?



    witchwq - 2009-10-29 00:41
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez Lenagrodzka (Wiadomość 14974423) czemu.. przecież możesz działać.. cz nie.. w czym problem? ano po pierwsze w kasie problem. teraz sobie zyjemy i jest ok, ale z trzecim dzieckiem juz by tak latwo nie bylo.
    po drugie to tez o zdrowie chodzi. no bo ryzykowac kolejny porod z komplikacjami? skoro dwa pierwsze skomplikowane byly, to trzeci raczej tez bedzie, jakos watpie zeby nagle moje cialo nauczylo sie rodzic dzieci, skoro nawet poronic samo nie umialo...
    a po dwoch cesarkach macica tez juz nie jest w idealnym stanie, przy kubku bylo groznie, chociaz teraz juz te pare lat minelo, ale ryzyko jest dosc realne... w razie jakby cos poszlo nie tak, to macica do smieci tylko, juz nikt by nawet nie ratowal.... no i co jak by znow bylo poronienie?
    ogolnie za duze ryzyko...



    Lenagrodzka - 2009-10-29 00:43
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      no tak.. szkoda.. :( no ale masz dwójke fajnych dzieciaków,wiecej Ci do szczęscia nie potrzeba.. nie ma co sie dołowac ;)



    KawaMarcepanowa - 2009-10-29 09:07
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      bry!
    o jezu, wy tu o dzieciach, ja stąd idę :D ja dziś jednego będę niańczyć i starczy mi :)



    Karla1983 - 2009-10-29 13:26
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      U mnie tak seee.... Jak mam gorszy dzien to zyc nie mam sil, jak lepszy staram sie isc na basen czy spacer, czy w ogole zrobic cokolwiek. Jak dla mnie ciaza jest przereklamowana, nie jestem w stanie pojac tych kobiet co to pieja z zachwytu, ze moglyby byc w ciazy na okraglo. Ja bym nie mogla, czuje sie ograniczona :cry: No ale pal licho ze mna, grunt ze z mala wszystko dobrze.

    Wicza- ja mam chyba podobny organizm do Twojego. Malo tolerancyjny, ze tak powiem..... No i dzieciaczki masz fajne, wiec to duza pociecha, nawet jesli na nastepne nie ma szans. Ja tam na jednym zamierzam poprzestac.

    Lenka- jak patrze na Twoja corke to mi sie kolanana uginaja , taka jest sliczna. Nawet ze zdjec widac , ze ma charakterek- pewnie po mamusi :D:D:D

    Kawa- yyyyy.... no to powodzenia i sie trzym mocno :brzydal:



    witchwq - 2009-10-29 13:38
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      ehhhh czy to mozliwe, ze leki ot tak przestaly dzialac?
    znowu zaczynam histeryzowac i sie nakrecac.... :mur:



    bluesky00 - 2009-10-29 16:19
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez witchwq (Wiadomość 14980966) ehhhh czy to mozliwe, ze leki ot tak przestaly dzialac?
    znowu zaczynam histeryzowac i sie nakrecac.... :mur:
    Jak nie bierzesz ich już dłuższy czas to faktycznie-możliwe,ze organizm potrzebuje kolejnych dawek i sie 'buntuje' wznawiajac to,co bylo wczesniej..albo...po prostu podświadomie wiesz,że nie bierzesz leków,że nie ma żadnego działania,i sama siebie nakręcasz bardziej,a tak naprawde niz zlego sie nie dzieje...Ja tak mialam jak przestalam brac swoj lek....jak juz ostatnia tabletke bralam,to mimo to wpadalam w panike,bo wiedzialam,ze juz wiecej ich nie bedzie...i znow nowe objawy wrocily..ale pozniej-przeszlo samo,i bez prochow jestem dwa lata,i odpukac-nic nie wraca,az w takim stopniu jak kiedys;)kto wie..moze u Ciebie tez tak bedzie:)?



    witchwq - 2009-10-29 16:22
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez bluesky00 (Wiadomość 14984193) Jak nie bierzesz ich już dłuższy czas to faktycznie-możliwe,ze przez to zaczynasz się nakręcać..albo...po prostu podświadomie wiesz,że nie bierzesz leków,że nie ma żadnego działania,i sama siebie nakręcasz bardziej..:( ale ja caly czas regularnie biore. tylko dzisiaj czuje sie tak, jak przed leczeniem, nie wiem czemu :(



    Lenagrodzka - 2009-10-29 16:49
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      czasami są takie zwroty.. jest dobrze,a za miesiąc nie halo.. potem znów dobrze.. takie huśtawy są normalne.. przynajmniej u mnie tak było.

    Karla,no charakter ma.. heh.. a brzuszek Ci już urósł czy dalej nie widać aż tak? :>



    black-bubu - 2009-10-29 16:57
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      wicza może to przez pogodę, albo masz taki dzień cyklu ? wątpie żeby leki przestały działać, no chyba że to leki które bierzesz lata to wtedy organizm ci sie uodporni.
    Wiczol konkursy fajna rzecz, ale problem w tym, że wygrywam same drobniaki - jakieś płyty, książki, nawet żadnych kosmetyków nie wygrałam. Przydałoby się coś dużego oooooo nowy lapek :prosi:



    bluesky00 - 2009-10-29 17:00
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez witchwq (Wiadomość 14984237) ale ja caly czas regularnie biore. tylko dzisiaj czuje sie tak, jak przed leczeniem, nie wiem czemu :( Aha,no to chyba,ze tak:(



    Karla1983 - 2009-10-29 17:02
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez Lenagrodzka (Wiadomość 14984724) czasami są takie zwroty.. jest dobrze,a za miesiąc nie halo.. potem znów dobrze.. takie huśtawy są normalne.. przynajmniej u mnie tak było.

    Karla,no charakter ma.. heh.. a brzuszek Ci już urósł czy dalej nie widać aż tak? :>
    Juz widac , widac.... Teraz i tak fajnie, bo jak ubiore swetr, kurtke zimowa to troche maskuje. A pozniej sasiedzi sie zdziwia skad dziecko hehe... Tak btw. nie wiem czy nie za wczesnie, ale zaczyna mnie juz bolec kregoslup :mad:
    A Ty Lenka jak znosilas ten " stan blogoslawiony"?



    Lenagrodzka - 2009-10-29 17:13
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      no plecki trochę bolały ale ogólnie było dobrze,nie mogłam narzekać..
    Widać też jakoś ekstremalnie nie było.. heh



    Karla1983 - 2009-10-29 17:17
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      A pomysl na imie skad sie wzial? Po prostu Wam sie podobalo czy jeszcze cos innego?



    Lenagrodzka - 2009-10-29 17:28
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      od zawsze mi się podobało,uwielbiam kwiat o tej nazwie,jest śliczny :-) a znaczenie tego imienia mówi o niej wszystko,kim jest dla mnie :-p



    Karla1983 - 2009-10-29 17:32
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez Lenagrodzka (Wiadomość 14985395) od zawsze mi się podobało,uwielbiam kwiat o tej nazwie,jest śliczny :-) a znaczenie tego imienia mówi o niej wszystko,kim jest dla mnie :-p Slodko :love:
    Ja tez mam swoj typ, ale jeszcze nie jestem do konca przekonana.... ;)



    Lenagrodzka - 2009-10-29 17:36
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Jaki typ? powiedz! :prosi:



    Karla1983 - 2009-10-29 18:08
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Zrobie Wam niespodzianke O! :D
    Normalnie, nie zadne udziwnione, ale bynajmniej nie czesto spotykane hehe

    Jaka u Ciebie pogoda nad morzem?



    witchwq - 2009-10-29 18:09
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      jestem!!!! na nowym lapku!!!!
    ihaaaaaa!!!!
    ale jest wieeeeelkiiiii.... i fajnyyyyyyyyyyy :)
    ciekawe jak szybko go zepsuje ;)

    a te nerwy to mi sie zdaje ze byly od tego, ze juz wczoraj mi sie wydawalo, ze lapek przyjedzie jednak dzisiaj, a nie jutro. potem na stronce widzialam w stanie zamowienia, ze jest na dzisiaj, ale nie przychodzil i nie przychodzil i zaczelam sie denerwowac i wogole. w koncu zadzwonilam do sklepu i sie okazalo, ze oni przesylki do 19 rozwoza :mur:
    heheheh no i jakos przeszlo ;)



    Lenagrodzka - 2009-10-29 18:23
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      fajnie z tym lapkiem,zazdroszczę.. zabiorę lapka bratu.. a co.. :D

    Karlus.. no jak to nad morzem.. zimnooo... heh.. aż się wychodzić nie chce.. i te głupie mewy rano wrzeszczące :kwasny: kiedyś nie było ich słychać



    witchwq - 2009-10-29 18:25
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      a u mnie calkiem cieplo.... jakies kilkanascie stopni... ;)



    Lenagrodzka - 2009-10-29 18:28
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      a ja chce zimę i dużo śniegu.. nie lubię jesieni i tej ciapy na dworzu



    bluesky00 - 2009-10-29 18:39
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez Lenagrodzka (Wiadomość 14985395) od zawsze mi się podobało,uwielbiam kwiat o tej nazwie,jest śliczny :-) a znaczenie tego imienia mówi o niej wszystko,kim jest dla mnie :-p Jakie to imie?bo ja żem ślepa i znaleść nie mogę..:brzydal:



    witchwq - 2009-10-29 18:52
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez Lenagrodzka (Wiadomość 14986841) a ja chce zimę i dużo śniegu.. nie lubię jesieni i tej ciapy na dworzu a ja nie lubie zimy.... wole lato... nie trzeba tylu rzeczy na siebie zakladac :D

    kurde, ale fajny ten lapek... tylko do klawy musze sie przyzwyczaic, bo cos nie za kazdym razem lapie.... albo ja za szybko pisze ;)

    no i juz sobie sprawdzilam, moge se zamowic upgrade do windows 7, musze tylko zaplacic 13 funtow za przesylke ;) giiiites, mam czas do konca stycznia, wiec kiedys pewnie sobie zamowie :)



    Karla1983 - 2009-10-29 18:59
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez Lenagrodzka (Wiadomość 14986841) a ja chce zimę i dużo śniegu.. nie lubię jesieni i tej ciapy na dworzu Ja tez kce juz snieg :brzydal: Lubie patrzec na ten padajacy puszek :love:
    Lenka a jak w pracy? Dalej tak milo jak na poczatku?



    witchwq - 2009-10-29 19:15
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez Karla1983 (Wiadomość 14987699) Ja tez kce juz snieg :brzydal: Lubie patrzec na ten padajacy puszek :love:
    Lenka a jak w pracy? Dalej tak milo jak na poczatku?
    no tak, ja tez lubie patrzec jak sniezek pada.... ale znowu wyjsc na to lodowisko to juz inna sprawa ;)



    Brook - 2009-10-29 19:16
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      ok nadrabiam posty wiec sorry ze wroce do czego co znow nie zrozumialam wybacz witcha;)

    Cytat:
    jakos watpie zeby nagle moje cialo nauczylo sie rodzic dzieci, skoro nawet poronic samo nie umialo...
    czesci po przecinku nie rozumiem...jak to samo?

    co do dzieci wiecie co - tak sie bronilam przed dzieciakim ,slubem i wogole mowilam naokraglo ze nie chce to nie dla mnie it
    a teraz jakos chcialabym niunie miec jak sobie pomyslec o tym ze zblizam sie o 30 i jeszcze poki moje babcie zycja to chce mi sie;) moze to kwestia tego ze serio sie zakochalam? i mi we lbie sie nagle poprzestawialo...

    wogole to ciekaiw mnie spawa planowania plci czy da sie ja jakos zaplanowac? zrobic;) bo tez bym najchetniej parke chciala miec kiedys;)

    Karla az mnie ciekawosc zzera co to za imie;)
    a imie dziecka Leny to taki piekny pachnacy kwiat ;) - sliczne, niespotykanie
    i tu mam pytanie czy w polsce jest jakies ogranicznie co do imion? i ich brzmienia czy mozna dawac tez zagraniczne wlasnie?



    Lenagrodzka - 2009-10-29 19:16
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez bluesky00 (Wiadomość 14987146) Jakie to imie?bo ja żem ślepa i znaleść nie mogę..:brzydal: to ja walnę w klubie :D

    Cytat:
    Napisane przez Karla1983 (Wiadomość 14987699) Ja tez kce juz snieg :brzydal: Lubie patrzec na ten padajacy puszek :love:
    Lenka a jak w pracy? Dalej tak milo jak na poczatku?
    o tak.. mogłabym siedziec i sie godzinami gapic jak tak sypie i sypie.. :love:
    a w pracy ok,na razie mam wolne do końca tygodnia. byłam dziś tylko w jednej sprawie i doszedł do pracy nowy pracownik na miejsce jednego kierasa.. powiem tylko jedno.. ciaaachoo! :love: (lena,opanuj sie! :pala:)



    Lenagrodzka - 2009-10-29 19:19
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      grazie brook :D



    witchwq - 2009-10-29 19:19
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      brook, chodzi o to, ze... no jakby to powiedziec.... pierwszego dziecka nie umialam urodzic (po prostu nie bylo parcia, wiec cesarka), drugiego nie moglam urodzic (za duze ryzyko zdrowotne, wiec cesarka), trzecie poronilam, wtedy tez powinno byc parcie i samoistnie powinno "wyjsc", tak jakby urodzic sie. a to sie nie stalo, lekarz musial wyciagac. biorac pod uwage, ze to trzecie dziecko bylo jeszcze malenkie, a jednak nie moglam go "wypchnac" to znaczy, ze marne szanse zeym w koncu jakies dziecko urodzila naturalnie. po prostu nie ma parcia. :(



    Karla1983 - 2009-10-29 19:31
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Brook- musisz poczekac jeszcze kilkanascie tygodni :D



    Brook - 2009-10-29 19:33
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      aaa juz teraz rozumiem Witcha.nie wiedzialam ze parcie powinno byc tez i w tym 3 przypadku ...

    ale mloda jestes wiec napewno i z 3 ciaza organizm by sobie dal rade w jakis sposob



    Lenagrodzka - 2009-10-29 19:36
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      brook,niby przeszkód nie ma.. ale mogą patrzeć na Ciebie dziwnie.. jeśli jest wyjątkowo dziwne,nietypowe i "ośmieszające".. typu izaura :lol: czasem ksiądz może nie chcieć ochrzcić takiego dziecka
    u mnie nie było problemu,bo małej imię jest normalne :P



    witchwq - 2009-10-29 19:43
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      brook, fakt, jeszcze jestem mloda, ale macica po 3 ceciach nie jest juz w idealnym stanie i nalezy o tym pamietac.

    co do imion, to chyba w urzedzie sa problemy, przy rejestrowaniu. jakiegos wymyslnego imienia moga panie z urzedu nie zaakceptowac, niestety.



    Brook - 2009-10-29 19:52
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      kurcze to ja jakas do tylu nie wiedzialam ze to tnie sie macice przy cesarce myslalam ze tylko brzuch i gdzies tam juz dziecko jest
    ciekawe a konsultowalas to z lekarzem tak czysto teoretycznie ? czy mozns by ci bylo

    ja tez bym chciala dziecku dac jakos org na imie- nie wymyslnie ale wlasnie jakos ladnie i subtelnie
    ale tych imion malo juz do wyboru- zagranicznych typ[wo nie licze
    mam na mysli jakis bastianow czy brandonow itp.)



    Lenagrodzka - 2009-10-29 19:53
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      dokładnie wicza.. ale w sumie co ich to do cholery obchodzi.. ich dziecko? jesoo.. rozumiem te głupie imiona ale jeśli ktoś nie chce zaakceptować imienia np. Azita.. (gdzie w kraju rodziców dziecka to imię jest najzwyczajniejsze w świecie,zresztą brzmi również pięknie),to szlag trafić może..

    brendony,brajany i dżesiki to śmiech na sali.. pieprzoną "hamerykę" z polski chcą zrobić..
    polskie dziecko - polskie imie,ewentualnie spolszczone,jakoś swojsko brzmiące ale innego pochodzenia,ok. ale takie wymysły?



    witchwq - 2009-10-29 19:55
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez Brook (Wiadomość 14988930) kurcze to ja jakas do tylu nie wiedzialam ze to tnie sie macice przy cesarce myslalam ze tylko brzuch i gdzies tam juz dziecko jest
    ciekawe a konsultowalas to z lekarzem tak czysto teoretycznie ? czy mozns by ci bylo

    ja tez bym chciala dziecku dac jakos org na imie- nie wymyslnie ale wlasnie jakos ladnie i subtelnie
    ale tych imion malo juz do wyboru- zagranicznych typ[wo nie licze
    mam na mysli jakis bastianow czy brandonow itp.)
    niunia, dziecko jest w macicy, wiec jak je inaczej wyjac z brzucha? trzeba przeciac macice. z lekarzem konsultowalam po drugiej ciazy. powiedziane mialam, zeby co najmniej 3 lata przerwy zrobic, bo moze byc tragicznie. ale tej przerwy nie bylo, bo zaraz po roku znowu ciaza i poronienie. chyba wole nie ryzykowac stresu, ze moge znowu poronic. albo ze mi sie macica przy naturalnym porodzie rozleci, bo tu w uk preferuja porody naturalne i rzadko kiedy roba cesarke ze wskazan medycznych. no boje sie po prostu.
    kiedys to mloda, glupia i odwazna bylam, nie wiedzialam jakie sa ryzyka. teraz wiem i sie boje.



    Karla1983 - 2009-10-29 19:56
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      A co? Zastanawialas sie nad Azitą?



    Lenagrodzka - 2009-10-29 20:02
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      było w planach ale zrezygnowałam,spodobało mi się obecne :P ,jedna koleżanka miała problemy z zarejestrowanie tego imienia.. :rolleyes: (co z tego,że w związku z jej pochodzeniem miała święte prawo córkę tak nazwać),niektórzy lubią uprzykrzać innym życie.. urzędnicy to masakra



    witchwq - 2009-10-29 20:05
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez Lenagrodzka (Wiadomość 14989130) było w planach ale zrezygnowałam,spodobało mi się obecne :P ,jedna koleżanka miała problemy z zarejestrowanie tego imienia.. :rolleyes: (co z tego,że w związku z jej pochodzeniem miała święte prawo córkę tak nazwać),niektórzy lubią uprzykrzać innym życie.. urzędnicy to masakra no niestety tak to jest w polskich urzedach. w uk za to chyba wolna amerykanka. tzn nic mi nie wiadomo o jakichs problemach imiennych. a jak dziecko w uk urodzone to i z umiejscowieniem aktu uodzenia w polsce problemow nie ma chyba. ale pewnosci miec nie moge.



    Brook - 2009-10-29 20:13
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      wlasnie ja bym chciala jakies nawet obcojezyncze imie ale brzmiaco po polskiemu i swojsko ;)- mam wymagania co ;)a pomyslow brak

    chociaz w pracy mi sie tak nudzi ze juz nawet imiona wymyslam dla przyszlych dzieci i slub i wogiole glupoty bo przeciez dopiero jestem pol roku w zwiazku ale powaznie nie mam juz o czym myslec a gadac nie mam z kim praktycznie bo towarzysto obok mnie po niemiecku zna podstawowe slowka:( na psyche mi siada juz praca mecza psychicznie a jak pomysle o horrorze jaki przechodzilam tu 2 lata temu jak moje natrety siegaly w skali od 0-10 jakies 20... to sie sobie dziwie jak to wyrzymalam wtedy



    KawaMarcepanowa - 2009-10-29 20:13
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Z drugiej strony to dobrze że nie ma aż takiej wolności, bo by niektórzy rodzice którzy się naoglądali serialów, telenowel itp, zaczęli by tak nazywać dzieci, to dopiero by było...



    Lenagrodzka - 2009-10-29 20:17
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      no niby tak ale jednak w niektórych przypadkach ograniczają ludzi,to mi graniczy z dyskryminacją.. chodzi mi o przykłady które podałam,nie ośmieszanie dzieci głupimi imionami.. najlepiej skoro polska,to ma być kasia,asia albo basia.. (bez obrazy dla kaś tutaj bedących :D)



    witchwq - 2009-10-29 20:20
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      ale kawciu, tak naprawde latwo to obejsc.... chcesz nazwac dziecko bryan? nie mozesz. ale brajan juz tak. moja polska sasiadka ma syna o imieniu brajan. i to jest dopiero kicha dla dzieciaka.... :mur:



    Lenagrodzka - 2009-10-29 20:22
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      :eek: biedne dziecko.. :mur:



    Karla1983 - 2009-10-29 20:24
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez KawaMarcepanowa (Wiadomość 14989338) Z drugiej strony to dobrze że nie ma aż takiej wolności, bo by niektórzy rodzice którzy się naoglądali serialów, telenowel itp, zaczęli by tak nazywać dzieci, to dopiero by było... No ja tez mysle podobnie.... strach pomyslec jakby te dzieci sie nazywaly ....
    Slyszalyscie kiedys o rodzicach, ktorzy uparli sie nazwac syna Dąb? Bo mial byc mocny i silny jak dąb :confused: Oczywiscie w urzedzie imie nie zostalo zaakceptowane, wiec ludziska poszli z tym do sadu.....
    Ja mysle, ze jesli chodzi o imiona to sie niektorym dobrze w glowach poprzewracalo. I te Keviny i Brajany w Polsce to mnie zdecydowanie bardziej smiesza, niz zachwycaja.... choc celem rodzicow bylo pewnie to drugie.



    witchwq - 2009-10-29 20:26
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      no tak samo wanessa czy tam wanesa i inne takie polskie wynalazki powstaja. bo imie nie musi byc polskie. musi dac sie po polsku odczytac. chyba znamiennym przykladem bedzie tu dżesika. nie jessica czy jessika, tylko dżesika. zapisane po polsku? zapisane. i zarejestrowac mozna. a ze imie obciachowe, bo nijak ma sie do oryginalu? rodzica nie obchodzi...



    Lenagrodzka - 2009-10-29 20:29
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Dąb.. słyszałam.. ja nie wiem skąd ci rodzice się urwali,taka krzywdę chcieć zrobić dziecku...

    ---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

    a co sadzicie o imieniu pamela? :lol: znam taka jedną.. gosh!



    witchwq - 2009-10-29 20:29
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      karlus, dokladnie. ale powinny byc wyjatki jesli chodzi np. o rodzicow niepolskiego pochodzenia. wtedy powinna byc mozliwosc zaejestrowania dziecka imieniem zgodnym z krajem pochodzenia. mozliwosc, bo nie kazdy rodzic sobie tego zyczy. ale powinna byc.

    lenka, a ty z imieniem nie mialas klopotow? bo mogliby sie przyczepic, jakbys trafila na zrzedliwa urzedniczke....



    Karla1983 - 2009-10-29 20:43
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Co do imion obcego pochodzenia, jesli jedno z rodzicow ma takie czy inne pochodzenie - to sie nie czepiam, mogliby pozwalac, dlaczego nie...
    Wlasnie tez sie zastanawialam, czy Lenka nie miala problemu, zeby zarejestrowac mala.

    Co do Dżesiki, czy jak tam to sie jeszcze pisze, to powiem Wam, ze tak ma na imie corka mojej kuzynki ( btw. dziewczynka jest cudna ) , no oczywiscie pomijam fakt, ze nikomu z rodziny to imie sie nie podobalo.... Niewazne, w kazdym razie ona jest zapisana jako Jessica. Wiec niby mozna, czy jak w koncu....



    witchwq - 2009-10-29 20:44
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez Karla1983 (Wiadomość 14989996) Co do imion obcego pochodzenia, jesli jedno z rodzicow ma takie czy inne pochodzenie - to sie nie czepiam, mogliby pozwalac, dlaczego nie...
    Wlasnie tez sie zastanawialam, czy Lenka nie miala problemu, zeby zarejestrowac mala.

    Co do Dżesiki, czy jak tam to sie jeszcze pisze, to powiem Wam, ze tak ma na imie corka mojej kuzynki ( btw. dziewczynka jest cudna ) , no oczywiscie pomijam fakt, ze nikomu z rodziny to imie sie nie podobalo.... Niewazne, w kazdym razie ona jest zapisana jako Jessica. Wiec niby mozna, czy jak w koncu....
    a to kurde ja juz sama nie wiem. widocznie jest jakas "luka prawna" ktora ceduje decyzje na samego urzednika. jak jakis "postepowy" to dopusci, a jak nie - odrzuci... widac wszystko zalezy... ehhhh...



    KawaMarcepanowa - 2009-10-29 20:54
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      no zależy od urzędnika... pamela to masakra :yyyy:



    Lenagrodzka - 2009-10-29 20:57
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      ja problemów nie miałam choć wścibskie pytania czemu akurat takie imię były i chcieli je zapisać po polsku,na co się nie zgodziłam,bo to już nie to samo. No i postawiłam na swoim.



    Karla1983 - 2009-10-29 21:07
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      A nie macie wrazenia, ze nawet jesli poczatkowo nie podoba Wam sie dajmy na to imie Pamela i spotykacie jakas Pamele, ktora jest normalna, fajna i serdeczna dziewczyna- to czy nie jest tak, ze imie zaczyna byc normalne? Ja tak mialam wlasnie z Jessica. Rany, malo sie nie poplakalam jak uslyszalam , ze ta malutka tak bedzie miec na imie. A teraz kiedy Jessunia wyrosla na ladna i madra dziewczynke, imie mi nie przeszkadza. ( Zeby nie bylo, ze mi sie podoba- co to to nie :D)

    Wicza- a jak z Twoimi wrzaskunkami? Rozumiem, ze sa np. w szkole zapisane normalnie- Jakub i Natalia. Ale pewnie wola sie na nie po angielsku? Np. Natalie?



    Brook - 2009-10-29 21:10
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      ja znam pamele i jakos dalej srednio mi to imie pasuje do niej choc dziewczyn sympatyczna kojarzy mi sie z anderson wciaz;)

    lena a jak po polsku chcieli mala zapisac? napisz w klubie...



    KawaMarcepanowa - 2009-10-29 21:10
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Z imionami tak jest, jak się lubi daną osobę to imię się też podoba, i odwrotnie... mi dużo imion zwykłych np. Grzesiek, nie podoba ze względu na osobę :) źle mi się kojarzą.



    Lenagrodzka - 2009-10-29 21:14
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      niby do imienia idzie się przyzwyczaić po jakimś czasie.. ale jak taka pamela czy dżesika zgrywa sucz,to to już jest zabawne i takie zachowanie to już w ogóle gwóźdź do trumny :D



    witchwq - 2009-10-29 21:14
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez Karla1983 (Wiadomość 14990515) A nie macie wrazenia, ze nawet jesli poczatkowo nie podoba Wam sie dajmy na to imie Pamela i spotykacie jakas Pamele, ktora jest normalna, fajna i serdeczna dziewczyna- to czy nie jest tak, ze imie zaczyna byc normalne? Ja tak mialam wlasnie z Jessica. Rany, malo sie nie poplakalam jak uslyszalam , ze ta malutka tak bedzie miec na imie. A teraz kiedy Jessunia wyrosla na ladna i madra dziewczynke, imie mi nie przeszkadza. ( Zeby nie bylo, ze mi sie podoba- co to to nie :D)

    Wicza- a jak z Twoimi wrzaskunkami? Rozumiem, ze sa np. w szkole zapisane normalnie- Jakub i Natalia. Ale pewnie wola sie na nie po angielsku? Np. Natalie?
    jesli o to chodzi, to natalia jest natalia po prostu. z kuba gorzej, bo on jest jakub, a sam o sobie juz nawet mowi "dżejkob". tzn, wie ze jest kuba, ale jak ma napisane jakub, to czyta "dżejkob" i twierdzi ze to jego imie. nie oponuje, bo straszny awanturnik z niego, a mnie sie klocic nie chce. ;)



    KawaMarcepanowa - 2009-10-29 21:21
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      no, albo np. imię Julia pasuje do takiej eterycznej blondynki, wrażliwej itp, a jak jest jakiś babochłop to nie ma bata, nie pasuje :D



    Lenagrodzka - 2009-10-29 21:23
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      a co jak w dzieciństwie julia jest eteryczną blondynka,a na starość robi się z niej babochłop? :D



    Karla1983 - 2009-10-29 21:24
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Sorry, ale jak ja slysze imie Julia- bez wzgledu na to czy to eteryczna blondynka czy ciezki babochlop- to mi sie wszystko w srodku przewraca......... To imie jest tak popularne, ze az okropne. Ja nie wiem jak ono moglo sie jeszcze tym babom wszystkim nie znudzic.... Co rusz gdzies na ulicy slychac " Julcia, Julka, Juleczka". Az mnie trzesie



    KawaMarcepanowa - 2009-10-29 21:26
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      ta? ja jakoś nie spotykam zbyt często
    Lenka - nie wiem :D w sumie jakby nie patrzeć, na starość takie imię jest... trochę niepasujące, kurcze powinny być imiona pasujące do młodych, i do starych, w osobnych kategoriach :cojest:
    mi osobiście się Diana podoba, może to przez Majkela http://www.youtube.com/watch?v=7Hg-IRZk4D0 :hahaha:



    Karla1983 - 2009-10-29 21:46
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Kawa- No i popsulas niespodziewanke!!!!!!!!!! !!! :D:brzydal:



    witchwq - 2009-10-29 21:50
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez Karla1983 (Wiadomość 14991236) Kawa- No i popsulas niespodziewanke!!!!!!!!!! !!! :D:brzydal: diana bedzie? ale fajnie!



    Karla1983 - 2009-10-29 21:53
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      No tak, Diana.
    Ja zawsze bylam wielka "fanka" Diany Spencer.... no wiec....:-)



    KawaMarcepanowa - 2009-10-29 21:58
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      o nie, to będziemy miały takie same imiona dzieci :D :D ale ja to jeszcze dłuuugo :)



    Lenagrodzka - 2009-10-29 22:02
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      dajana! :D ładna piosenka jest o dianie.. poul anka śpiewa.. podoba mi się to imię :D



    Karla1983 - 2009-10-29 22:08
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez KawaMarcepanowa (Wiadomość 14991487) o nie, to będziemy miały takie same imiona dzieci :D :D ale ja to jeszcze dłuuugo :) No i fajnie:D Kawa, chyba ze sie np. czterech synow dochowasz :D
    A tak poza tym, to zab mnie ..... wiecie co.... boli.
    I adoptowalam sobie wirtualnie psa ze schroniska.



    Lenagrodzka - 2009-10-29 22:13
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      wirtulanie? czyli jak? pocztą Ci go przyślą? :D ;)
    a jakiego sobie wzięłaś?



    KawaMarcepanowa - 2009-10-29 22:15
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      ja chcę słonika zaadoptować :)



    Karla1983 - 2009-10-29 22:17
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Nie, no nie moge go wziasc do domu, wiec adoptuje wirtualnie. Szkoda mi tych psiakow w schroniskach.... On dalej jest w schronisku, czeka az ktos go wezmie naprawde, a poki co ja place co miesiac jakas tam kwote dla niego, zeby mial np. dodatkowa kostke albo kocyk.
    A wzielam sobie takiego duzego, czarnego, ma 5 lat i takie smutne oczy, ze musialam go adoptowac po prostu.

    Jak to SLONIKA????



    Brook - 2009-10-29 22:23
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      diana - ladnie :)

    kawa a mi link nie dziala-cos o prawach autorskich sie pojawia napis

    co tam bylo?



    witchwq - 2009-10-29 22:31
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      kurcze, dziewczynki.... zakochalam sie w moim nowym laptopiku :) :jupi:
    serio!
    odkrywam coraz wiecej ciekawych rzeczy o nim i to naprawde wypasiony sprzecik! o wielu rzeczach nie pisali nawet w sklepie, a okazuje sie, ze sa naprawde na plus!
    np. nie ma jednej karty graficznej, a dwie, polaczone mostkiem (to ekstra sprawa, poprawia dzialanie i przyspiesza i wogole), ma miejsce na drugi dysk twardy! no ekstra sprawa! naprawde! jeja, swietny jest!

    przepraszam ze tak... ale no wiecie.... to dla mnie naprawde super ekstra "COS". naprawde!

    i jeszcze dzwiek 5.1 i subwoofer.... WOW!

    ---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

    kurcze, az sie zastanawiam, czy te moje zmiany nastroju nie podchodza pod bipolar.... wrrrrr.... za bardzo sie nakrecam, co? a moze cos w tym jest?
    a moze po prostu ciesze sie z czegos, co naprawde mnie cieszy?



    gonka23 - 2009-10-29 22:33
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez Karla1983 (Wiadomość 14991634) I adoptowalam sobie wirtualnie psa ze schroniska.
    Jak to, gdzie tak mozna? Tez chce tak. Kocham psy! I bardzo chcielibysmy juz miec swojego. I zawsze moj Tz mowi, ze jak wrocimy do Polandu to powinnismy wziac jednego ze schroniska! Swietny pomysl taka wirtulna adopcja. Karlus dasz jakies namiary.

    Diana - ladnie. Tylko, ze wlasnie moja pierwsza menadzerka tutaj tak miala na imie i szczerze jej nienawidze :rolleyes:, wiec juz mi sie to imie zle kojarzy.

    Wiczol super, ze zakup tak sie udal :cmok:.

    Wkleje na klubie to dzis zrobil na chrzciny, na ktore idziemy w niedziele. :cool:



    witchwq - 2009-10-29 22:37
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      no modlcie sie tylko, zeby sie szybko nie zepsul, bo ma gwarancje na rok tylko, a acery lubia sie psuc, choc podobno teraz sporo sie poprawily pod wzgledem jakosci.... nawet dysk twardy nie mam juz samsunga (srednia jakosc), a WD Caviar (lepsza jakosc)... no i wogole... ahhhhh.... mam nowego kochanka :D



    gonka23 - 2009-10-29 22:40
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      1 załącznik(i/ów) W morde nie umiem wkleic w klubie. :brzydal:

    Wiec wkleje tutaj moj torcik pieluszkowy :-).

    EDIT. Generalnie jeszcze nie jest skonczony, bo jeszcze lyzeczki tam wejda i termometr do kapieli i cos jeszcze, ale nie pamietam :D.



    witchwq - 2009-10-29 22:42
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      gonia, sama to zrobilas? jadalne to jest? WOW!



    gonka23 - 2009-10-29 22:43
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez witchwq (Wiadomość 14992079) gonia, sama to zrobilas? jadalne to jest? WOW!
    Wiczul to z pampersow, wiec raczej nie ;) :D.



    witchwq - 2009-10-29 23:00
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez gonka23 (Wiadomość 14992095) Wiczul to z pampersow, wiec raczej nie ;) :D. aaaaa ja myslalam ze to takie cudo ciastowe ;)

    ---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

    a czy pisalam wam, ze w ostatni czwartek (tydzien temu) bylam na wywiadowce u mlodych? nie chce mi sie teraz szukac, ale moze pamietacie, czy pisalam? bo warto o tym wspomniec :)



    Lenagrodzka - 2009-10-29 23:05
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Gonia,talent masz! :D fajne :D

    Karla,a skąd masz pewność,ze tak kasa na pewno idzie na tego psa i mu kupują co trzeba?

    ---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ----------

    no pisałaś coś,że młodego chwalili,że tak po angielsku daje i w ogóle.. tak?



    witchwq - 2009-10-29 23:08
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      no tak, widac pisalam.... musialo mi umknac. normalnie tyle sie pochwal na dzieciaki nasluchalam, ze az naprawde w szoku bylam. obie nauczycielki nie widza kompletnie rzadnych przeszkod, zeby dzieciaki do konca roku nadrobily zaleglosci za dziecmi anglojezycznymi. obie zdaja sobie sprawe, ze dzieciom dwujezycznym jest ciezej, ze wlasnie te pierwsze lata sa najgorsze i obie twierdza, ze do konca roku powinno sie to wyrownac. ale najlepsze jest to, ze obie uwazaja, ze moje diably sa super ekstra grzeczne i spokojne!

    normalnie niemozliwe :D w szkole aniolki w domu diabelki :D no w koncu gdzies musza odreagowac....

    i te peany nad ich staraniami i wogole!

    np. nauczycielka natalii mowi, ze natka jest bardzo inteligentna i wszystko lapie w lot. a jak sie z nia w domu rozmawia to jak z fiu-bzdziu blondyneczka... mnie to martwi, ale skoro w szkole jest taka genialna, to znaczy, ze problem tkwi w nas. ze nie umiemy pogadac na poziomie 6-ciolatki i ona nas nie rozumie....

    a mlody ma ponoc talent matematyczny. i z jezykiem nadrabia w tempie ekspresowym. i czyta bardzo ladnie, prawie na poziomie dzieci anglojezycznych.

    kurcze.... a poszlabym do polskiej szkoly na wywiadowke, to bym sie dowiedziala, ze z tym sie pobili, z tym poklocili, tego nie umieja, nad tym trzeba popracowac, zadnych pochwal, same konkrety co trzeba nadrobic... ot, drobna roznica ;)



    gonka23 - 2009-10-29 23:34
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez witchwq (Wiadomość 14992310) no tak, widac pisalam.... musialo mi umknac. normalnie tyle sie pochwal na dzieciaki nasluchalam, ze az naprawde w szoku bylam. obie nauczycielki nie widza kompletnie rzadnych przeszkod, zeby dzieciaki do konca roku nadrobily zaleglosci za dziecmi anglojezycznymi. obie zdaja sobie sprawe, ze dzieciom dwujezycznym jest ciezej, ze wlasnie te pierwsze lata sa najgorsze i obie twierdza, ze do konca roku powinno sie to wyrownac. ale najlepsze jest to, ze obie uwazaja, ze moje diably sa super ekstra grzeczne i spokojne!

    normalnie niemozliwe :D w szkole aniolki w domu diabelki :D no w koncu gdzies musza odreagowac....

    i te peany nad ich staraniami i wogole!

    np. nauczycielka natalii mowi, ze natka jest bardzo inteligentna i wszystko lapie w lot. a jak sie z nia w domu rozmawia to jak z fiu-bzdziu blondyneczka... mnie to martwi, ale skoro w szkole jest taka genialna, to znaczy, ze problem tkwi w nas. ze nie umiemy pogadac na poziomie 6-ciolatki i ona nas nie rozumie....

    a mlody ma ponoc talent matematyczny. i z jezykiem nadrabia w tempie ekspresowym. i czyta bardzo ladnie, prawie na poziomie dzieci anglojezycznych.

    kurcze.... a poszlabym do polskiej szkoly na wywiadowke, to bym sie dowiedziala, ze z tym sie pobili, z tym poklocili, tego nie umieja, nad tym trzeba popracowac, zadnych pochwal, same konkrety co trzeba nadrobic... ot, drobna roznica ;)

    Super, ze dzieciaczki tak dobrze sobie radza. Dzieciom z jezykiem obcym to chyba najlepiej idzie, bo one szybciej przyswaja niz dorosli. A jesli chodzi o aniolki w szkole i diabelki w domu - to tak chyba czesto jest. Moj siostrzeniec w przedszkolu supergrzeczny, bawi sie ze wszystkimi, je wszystko co mu podadza, w domu natomiast kloci sie ze swoim braciszkiem, nic mu nie smakuje. Ja mysle, ze to nie problem w Was Wiczol, ze WY nie potraficie, tylko, ze z Wami to mozna sobie na wiecej pozwolic, bo Was znaja i czuja sie bezpiecznie. Nie wazne jak nabroja to przeciez to tato i mama, wiec nic sie nie stanie. Moze tak to dziala :rolleyes: :> ?



    Brook - 2009-10-29 23:37
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      gonka fajowy:) i pomyslowy dla kogo to?

    witcha ale nie miejcie do siebie pretensji to zazwyczaj tak ze w szkole grzeczniejsze dzieci sa a w domu brykaja i pokazuja rogi



    witchwq - 2009-10-29 23:47
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      gonia, to pewnie tak jest jak mowisz. ze nas znaja, ze w domu bezpiecznie, ze w domu mozna sobie pozwolic na niesubordynacje. ale tez w domu mozna odreagowac stres jakim jest stosowanie sie do szkolnych zasad w szkole ;) stad jak wychodzimy ze szkoly zawsze ktores musi urzadzic koncert. no dobra, nie zawsze, ale tak z 90% przypadkow. ja wchodze do domu juz podminowana.... i potem juz tylko gorzej.

    dziewczynki, chcialabym napisac cos na klubie. bardzo osobistego. gniecie mnie to od wczoraj, od tej rozmowy z terapeutka. to jest ta sprawa, co mnie tak oslabila, psychicznie i fizycznie. czy moge wam troszke jeszcze potruc na moj temat? czy juz macie mnie dosc?



    Karla1983 - 2009-10-30 00:03
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Wicza- pisz, pewnie :-)

    Lenka- w schroniskach dla zwierzat pracuja ludzie o naprwde wielkim sercu dla tych wszystkich psiakow i kotow. Tym bardziej , ze mialam do czynienia kiedys z paniami ze schroniska w Szczecinie. I wierze, ze te pieniazki ida na same pozyteczne rzeczy. A czy ida akurat dla mojego psa? No coz, tak powinno byc i niby tak jest. A mnie w tej kwestii pozostaje zaufac.

    Gonia- prezent swietny i bardzo pomyslowy. Tam u Was to chyba cos na ksztalt tradycji, prawda ? ;)



    witchwq - 2009-10-30 00:12
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      no to napisze.



    gonka23 - 2009-10-30 00:18
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      A prezent rzeczywiscie popularny tutaj, aczkolwiek pierwszy raz o takim torcie dowiedzialam sie od siorki, ktora w Polandzie zamieszkuje.
    A i dla mojego 3 chrzesniaka, a raczej chrzesniaczki w tym wypadku - Victorii - corki mojej przyszlej szwagierki. :rolleyes:



    witchwq - 2009-10-30 00:24
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      napisalam... dziewczynki, przepraszam, naprawde przepraszam, nawet nie wiecie jak jestem wam wdzieczna za wsparcie, ale juz dluzej nie moglam tego nosic w sobie.... musialam to wypluc gdzies, bo inaczej bym sie udusila. od wczoraj to nosilam w sobie, oslablam, potykalam sie o wlasne nogi wlasnie przez to. te nerwy to wszystko, to nasilenie depry... chyba tez przez to... nie wiem, nie wiem, nie wiem....



    Lenagrodzka - 2009-10-30 01:13
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      moja poza domem to aniołek.. a w domu.. zresztą podawałam przykład.. fotka w załączniku była również.. :P

    idę spać,stres mnie zjada,nie wiem co więcej sensownego napisać. dobranoc.



    witchwq - 2009-10-30 01:18
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez Lenagrodzka (Wiadomość 14992678) moja poza domem to aniołek.. a w domu.. zresztą podawałam przykład.. fotka w załączniku była również.. :P

    idę spać,stres mnie zjada,nie wiem co więcej sensownego napisać. dobranoc.
    lenin, twoja to aniol w porownaniu z moimi ;)
    kolejna lekcja w moim zyciu... mam nadzieje ze dowiem sie, czego mialam sie nauczyc... na razie czuje strach... :(



    KawaMarcepanowa - 2009-10-30 08:58
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      alocha dziewczynki



    intransitive - 2009-10-30 09:51
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      hej :)



    KawaMarcepanowa - 2009-10-30 10:00
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Boże, przez ten film znowu mam doła żałobnego dotyczącego Majkela, powinnam się leczyć, albo nie mieć idolów :mur:
    wpadnę tu jeszcze przed wyjazdem się pożegnać.



    lotta6 - 2009-10-30 14:43
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez witchwq (Wiadomość 14992028) no modlcie sie tylko, zeby sie szybko nie zepsul, bo ma gwarancje na rok tylko, a acery lubia sie psuc, choc podobno teraz sporo sie poprawily pod wzgledem jakosci.... nawet dysk twardy nie mam juz samsunga (srednia jakosc), a WD Caviar (lepsza jakosc)... no i wogole... ahhhhh.... mam nowego kochanka :D Nie strasz mnie, bo ja mam acera.
    Narazie dziala ladnie, tylko jakos musze pozbyc sie tego smietnika miedzy klawiszami :mur: Co ja poradze, ze tak lubie wcinac siedzac przy kompie.

    Wstalam dzis przed 15 i wszystko w lesie :cojest:



    KawaMarcepanowa - 2009-10-30 14:48
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      a do mnie dziś baba dzwoniła że jednak od 4 mam praktyki, tylko kutwa fajnie że najpierw miały być od 2 i tak mam w umowie...



    Lenagrodzka - 2009-10-30 18:23
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      dobrey,jestem śpiąca

    ---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

    no nie załamujcie mnie..

    wicza.. znasz się na kompach,to może będziesz wiedziała co doradzić,bo mam problem z odtwarzaczem na youtubie.. :/ plisssssss............



    witchwq - 2009-10-30 18:24
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      jaki problem?



    Lenagrodzka - 2009-10-30 18:31
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      no więc.. miałam kiedyś problem ze skaczącymi filmikami na youtubie.. grzebałam w necie i znalazłam sposób,żeby zainstalować odtwarzacz vlc media player,tak też zrobiłam,potem wtyczki do firefoxa,jakieś skrypty żeby odtwarzały sie fimy na yt przez vlc.. no i niedawno odinstalowałam ten program,potem znów zainstalowałam ale nie odpala mi już na yt i pojawia sie komunikat - VlcTube: Unable to find video source.. no i filmiki sie ślimaczą tak jak kiedyś.. nie wiem co jest grane.. sprawdzałam jak to naprawić ale większośc stron jest po angielsku,a tam nie kumam wszystkiego tak dobrze,nie mam pojęcia jak zrobic żeby znów było tak jak przed odinstalowaniem :/



    witchwq - 2009-10-30 18:33
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      moze sprobuj odinstalowac te wtyczki i skrypty, zrestartowac przegladarke i ponownie zainstalowac wtyczki i skrypty?
    akurat tego nigdy nie robilam, to nie wiem....



    Lenagrodzka - 2009-10-30 18:44
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      no chyba tak zrobię.. grr... po co odinstalowywałam to gów...o!



    Brook - 2009-10-30 18:55
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    wpadnę tu jeszcze przed wyjazdem się pożegnać kawa a gdzie ty wybywasz?



    Lenagrodzka - 2009-10-30 19:04
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      pisała,że na groby jedzie ;)



    Brook - 2009-10-30 19:35
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      ups nie doczytalam;)bo nie widze posta w ktorym o tym pisze....i gdzie on



    Lenagrodzka - 2009-10-30 20:04
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      wicza.. no dupa z tym .. nic to nie dało,już nie wiem.. :/



    lotta6 - 2009-10-30 22:15
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Dobry wieczor ;)



    Lenagrodzka - 2009-10-30 22:17
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      dobry,jak tam dzień minął? :-)



    lotta6 - 2009-10-30 22:31
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      W ogole dzisiaj swiatla slonecznego nie widzialam, jak szlam spac jeszcze ciemno, jak wstalam pozaslaniane a jak wyszlam to znowu ciemno. Dziwnie tak :brzydal:

    A do domu sobie przyjechalam(czasem raz na ten miesiac trzeba :D), stad wszedzie daleko ( bo lokalizacja domu wola o pomste do nieba), wiec chociaz ze 2 posiedze na tylku i nogi mi do niego nie beda wchodzic.



    gonka23 - 2009-10-31 00:01
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Dziewczyny jestem przerazona. Wiem, ze do slubu jeszcze kawal czasu, ale nic nie mamy pozalatwiane i nawet nie wiem co mamy zalatwiac. I nie mowie tu o fotografach, zespolach itp, ale o dokumentach jakie potrzebujemy do slubu. Niby wszystko jest w internecie, ale moja glowa nie moze tego pojac! :confused: Nie wiem gdzie isc, o co pytac, co z TZtem, ktory jest z Bydgoszczy. Musze sobie to wszystko jakos poukladac, zeby wiedziec co, kiedy zaczac zalatwiac.
    Wybaczcie, ze tak wywalilam znienacka, ale jakos strasznie sie przejelam tym nagle. :rolleyes:



    Lenagrodzka - 2009-10-31 10:26
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Gonia.. :* to normalne,że się stresujesz.. to w końcu ślub.. poradzisz sobie! ahh..

    dobry! czyżbym po raz pierwszy była pierwsza? :hahaha:



    gonka23 - 2009-10-31 17:57
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez Lenagrodzka (Wiadomość 15011457) Gonia.. :* to normalne,że się stresujesz.. to w końcu ślub.. poradzisz sobie! ahh..

    dobry! czyżbym po raz pierwszy była pierwsza? :hahaha:

    Lenul mam nadzieje. Potrzebuje tylko sie zebrac i wszystko zaplanowac. Ale to takie ciezkie zadanie. :D to zebranie sie :cool:.

    W morde weszlam zeby poczytac co naplodzilyscie caly dzien i co? Jajco :p:.



    lotta6 - 2009-10-31 18:14
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez gonka23 (Wiadomość 15018536) Lenul mam nadzieje. Potrzebuje tylko sie zebrac i wszystko zaplanowac. Ale to takie ciezkie zadanie. :D to zebranie sie :cool:.

    W morde weszlam zeby poczytac co naplodzilyscie caly dzien i co? Jajco :p:.
    Bo kazdy zamiast sam popisac czeka na innych i jefekt jest jaki jest :D



    Lenagrodzka - 2009-10-31 18:24
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      albo pojechały na groby.. tak tu cicho w życiu nie było! :cry:



    Brook - 2009-10-31 18:25
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      a ja sie tam ''ucieszylam'':P haha nie mam do nadrabiania znow jak codzien jakies 2 strony przewaznie plus klubik

    gdzie wszytskie sa he?ja dzis mialam malego dola bo rozmawialismy dlugo z tz na telefonie i poszlam o 4 spac
    gadalismy pierw o jego zyciu wczesniej o rodzinie a potem jakos zeszlismy na temat moj i moich lekow
    dziwnie sie czuje z tym jak on mowi ze to ze biore leki i to co sie ze mna dzieje to tez jego problem( notabene chce mi pomoc z tego wyjsc wesprzec itd)
    ja uwazam ze to moj a nie jego.nie chce by on czul sie za mnie za to co robie ,biore odpowiedzialny noi dola zlapalam bo mam mętlik w glowie



    Lenagrodzka - 2009-10-31 18:30
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Brook,to normalne.. chłopak Cie kocha temu tak mówi.. mój tez mi to powtarza.. że moje problemy,to i jego problemy,że nie jestem sama i zawsze będzie mnie wspierał i pomagał.. tak to już jest,nie czuj sie winna,to jego wola,chce być za Ciebie odpowiedzialny,pozwól mu. To Was połączy jeszcze bardziej ;)

    no i na noc to zawsze przylezą.. :p:



    Brook - 2009-10-31 19:09
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      rozumiem Lena wiem ze masz racje ale dla mnie to jest cos tak nowego ta sytuacja ze az dziwnego,nie wiem czy potrafie mu na to pozwolic i tym bardziej czy tego chce,bo wlasnie nie chce czuc sie winna czy zeby sie mial martwic przeze mnie.ehhh
    ale chyba bede musiala pozwolic skoro chce z nim byc,a to ze biore jest czescia mnie
    shit:/



    gonka23 - 2009-10-31 19:24
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez Brook (Wiadomość 15019613) rozumiem Lena wiem ze masz racje ale dla mnie to jest cos tak nowego ta sytuacja ze az dziwnego,nie wiem czy potrafie mu na to pozwolic i tym bardziej czy tego chce,bo wlasnie nie chce czuc sie winna czy zeby sie mial martwic przeze mnie.ehhh
    ale chyba bede musiala pozwolic skoro chce z nim byc,a to ze biore jest czescia mnie
    shit:/

    Lenka ma racje. Widac, ze mu zalezy, skoro martwi sie o Ciebie i uwaza, ze to tez jego problem. Moj Tz czasem woli udawac, ze nic sie nie dzieje. Generalnie to ja od ponad roku nic nie biore i nie mam juz takich jazd jak kiedys, ale mam wrazenie, ze on nie chce nawet o tym rozmawiac, bo sie boi, ze to wroci, ze znowu bede plakac codziennie i miec ataki paniki. Nie wiem czasem mam do niego pretensje, ze rzadko sie mnie pyta jak sie czuje, ale mam takiego typa w domu nie innego. Tz rzadko mowi o uczuciach, wstydzi sie, woli pokazac albo wymyslic jakies slowo takie specjalnie dla mnie. :rolleyes: Bardzo to lubie, ale czasem zwykle - nie wyobrazam sobie zycia bez Ciebie albo cos takiego by starczylo :rolleyes:. Znowu sie nie na temat rozgadalam. Wybacz Bruki :cmok:.
    Wiesz naprawde docen tego faceta, pozwol mu sie zblizyc, bo z tego jak go opisujesz wnioskuje, ze to dobry czlowiek.



    Surimi - 2009-10-31 20:02
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Gonia a kiedy ty sie hajtasz bo nie pamietam??ja tez nie mam pojecia o formalnosciach ale jeszcze o tym nie mysle bo do wrzesnia kawal czasu-trzeba Karlusia zapytac bo ona swierza w temacie:D

    Brooki pozwol mu na odpowiedzialnosc za Toba bedzie dobrze wierze w to:roza:-niewiem czy to pisalam ale kojarzysz mi sie z Brook z mody i bardzo ja lubie:)

    Lenagrodzka co ty tam porabiasz w tym Sopotu?ja pije bimber z cola a smakuje jak whisky:D:D



    Lenagrodzka - 2009-10-31 20:26
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      lubisz brook z mody? toż to latawica jedna jest! :hahaha:

    a ja w sopotu nie robię nic,zbijam bąki,oglądam tv,popijam barszczyk z naleśnikami.. i się nudzę... chyba sie napiję czegoś mocniejszego,bo barszczyk nie "grzeje" :D



    Brook - 2009-10-31 20:39
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      gonia rozgadalas sie na temat wlasnie;) zwykle to jest tak ze jeden temat podciaga drugi a ja nie mam nic przeciw wrecz przeciwnie bo moge znalesc jakies roznice badz popdobienstwa do swojego Tz i potrafic ocenic zdrowo sytuacje i to jaki jest.tak coraz bardziej przekonuje sie ze hmm moje dlugasne czekanie przez lata na tego jedynego chyba mi go wkoncu w nagrode przynioslo:)
    kto by pomyslal...:)
    nie ogoladalam nigdy Mody ale slyszaam tam o jakiejs brook;)babcia czasem opowiada co tam ie dzieje mimo ze mnie to nie interesuje no ale musi sie komus wygadac jakie to tam sie straszne rzeczy dzieja;) ja mam nicka z brook z serialu one tree hill

    dzieki suri:)



    gonka23 - 2009-10-31 21:33
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez Surimi (Wiadomość 15020351) Gonia a kiedy ty sie hajtasz bo nie pamietam??ja tez nie mam pojecia o formalnosciach ale jeszcze o tym nie mysle bo do wrzesnia kawal czasu-trzeba Karlusia zapytac bo ona swierza w temacie:D
    Surimku my to dopiero w lipcu niby tez, ale ja siedzac tutaj jakos czarno widze planowanie. Wszystko jest niby w internecie, ale najchetniej to ja bym wolala zeby to ktos za mnie zrobil :o.
    aa Surik uwielbiam ta wersje piosenki z Twojego podpisu :love:.

    Nienawidze mieszkac w centrum, zwlaszcza w soboty! Czy ludzie idacy na impreze musze byc tacy glosni. Ja sobie nie przypominam zebym spiewala, czy tez darla sie w nieboglosy tylko dlatego, ze ide gdzies z ekipa! Zaraz mnie szczysci! :pala:



    Lenagrodzka - 2009-10-31 22:02
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      u mnie to też normalka.. a jak z meczu wracają to już w ogóle masakra.. :P a wcale nie mieszkam jakos centralnie w centrum :D
    nienawidzę tego..

    a piosenka śliczna.. :-) chociaż wole oryginalną wersję



    Surimi - 2009-10-31 22:19
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      surimku-nikt tak do mnie nie mowil sliczzne to Goniu:*
    ja tez chce to wszystko miec za soba ale coz bedzie trzeba niedlugo dupsko ruszyc:)

    brook z mody-to nie ladacznica-ona ma wiele problemow na glowie i musi sie z nimi uporac:D

    Lenagrodzka walnij se kielicha to dobrze robi ja mam dzis h.uju muju w glowie hihihi:hahaha:

    a piosenka to chce miec taka w kosciele a nie na 1 taniec

    ---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

    o kurna i jeszcze chcialam wam powiedziec ze was wsio Kocham jak leci :* dobranoc dziewczonka ide spac bo mam we łbie wiecie co:D



    Lenagrodzka - 2009-10-31 22:30
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Tak wiem co masz w głowie.. :D dobranoc surciu :D

    chciałam Wam wkleic fotkę ale nie wiem czemu,nie moge ich dodawać do tamtego albumu,coś mi się pochrzaniło,dodam link i hasło do mojego prywatnego,umieszczę to może jutro w komentarzu pod jakimś zdjęciem małej.

    chyba pójdę też spać ,bo śpiąca jestem jak diabli..

    gdzie Wicza? Karla? reszta? kurcze.. wicza miała cos napisac wczoraj i nie napisała.. no nic,moze jutro.. ;)



    Brook - 2009-10-31 23:45
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Suri dobranoc:*

    a ja sie tak zastanwiam czy mozna miec jakies takie wlasnie ''dziwne'' prosby na slubie? chcialabym zeby w srodku np byli tylko goscie zaroszeni a nie ze kosciol otwaty dla wszytskich( przez moja nerwice )
    albo czy jakas wlasnie piosenka ulubiona czy mozne byc puszczona na wstepie jak sie idzie do oltarza itd

    ok to ja wam puszcze co chce na 1 taniec - jesli wogole kiedykolwiek w zyciu bede sie chajtac;)

    http://www.youtube.com/watch?v=DD9DPjn74Nw



    Lenagrodzka - 2009-11-01 00:12
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      mm.. zmysłowe.. ja to bym od razu z wesela zwiała z Tżtem na "make love" :D

    brook,chyba można zamknąć.. życzenia można mieć.. w końcu płacisz za ślub.. :cool:



    gonka23 - 2009-11-01 00:19
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez Lenagrodzka (Wiadomość 15023728)
    brook,chyba można zamknąć.. życzenia można mieć.. w końcu płacisz za ślub.. :cool:
    Wlasnie..moja przyszla tesciowa strasznie mnie wczoraj wkurzyla mowiac, ze bez sensu, ze nie chce wziac slubu u siebie w parafii, bo nie dosc, ze to bez sensu :rolleyes::brzydal:, to jeszcze bede musiala 2 razy placic:confused:, ze niby w parafii za zapowiedzi, bo musza isc, a potem w tym kosciele gdzie sie juz ochajtamy. Jak to jest? Gdzie Karlunek? Ona na pewno cos wie :p:.
    A u nas swiateczne reklamy w TV i powoli dolek sie zaczyna, bo znowu swieta tutaj. Czwarte juz, bez najblizszych - za wyjatkiem TZta :(.



    Lenagrodzka - 2009-11-01 00:36
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      a ja to w ogóle na myśl o świętach to doła łapie.. a tak kochałam święta.. :(



    gonka23 - 2009-11-01 00:43
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Cytat:
    Napisane przez Lenagrodzka (Wiadomość 15023790) a ja to w ogóle na myśl o świętach to doła łapie.. a tak kochałam święta.. :( Ja tez, Lenula, ja tez.
    Generalnie to dalej kocham. Uwielbiam ubierac choinke, lazic po przystojonych sklepach, piec uwielbiam, gotowac, przygotowywac sie do wigilii....potem juz nie lubie, bo nie mam sie z kim tym cieszyc. Oczywiscie jest TZ, ale brakuje mi siorki, jej syneczkow kochanych, rodzicow...
    Ide spac, dalej nie wiedzac w czym jutro ide na te chrzciny :brzydal:. Super.



    Lenagrodzka - 2009-11-01 00:52
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      ja też dalej kocham.. i lubie to wszystko.. ale to tak nie cieszy jak kogoś brakuje.. kogoś bardzo bliskiego,ehh.. no nic,dobranoc.. i udanych chrzcin :*



    intransitive - 2009-11-01 10:48
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      hej dziewczyny : )ja nie pisałam, bo mam ręce pełne roboty... ;)
    Lena - to co masz w podpisie to arabski? Bo u nas na uczelni są darmowe zajęcia z arabskiego i bym poszła sobie... Tylko, że mi z jednym wykładem kolidują, który chyba jest obowiązkowy... Grr...
    Brook - Jeśli chodzi o tą pisoenkę, to raczej chyba tylko organista może Ci coś zagrać... Ja się jeszcze nie spotkałam by leciała taka pisoenka nowoczesna, raczej sama muzyka klasyczna...

    http://www.youtube.com/watch?v=DZHw9uyj81g
    ja bym chciała tą :D Ale nie wiem czy się da poprosić właśnie o coś takiego.

    W ogóle byłam niedwno na spotkaniu ze znajomymi z liceum i wszyscy, jak jeden mąż (no właśnie: ] ) o ślubach. Albo zaręczeni już, albo ślub na dniach, albo po ślubie. Ja byłam wyjątkiem :] Co to niczego nie planuje... ;)



    witchwq - 2009-11-01 12:12
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      wicza chciala napisac ze zyje, ze daje rade, ale w piatek z kumplem i tezetem zalewala robala do 9 rano i jeszcze chyba nie nadaje sie do powaznych konwersacji.
    wiec wicza wroci, jak sie wicza wyspi, bo teraz zamiast zrobic sobie herbate wylala wrzatek z czajnika na blat, bo kubek przewrocila, wiec chyba jeszcze sie nie wyspala ;)



    Karla1983 - 2009-11-01 13:51
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Hello dziolchy :cmok:
    Ja dopiero przyjechalam od rodzinki, bylam na swieta wlasnie.
    Juz nadrobilam co pisalyscie i jak sie ogarne troche to zaraz Wam odpisze- zwlaszcza Goni i Suri jak to z tymi slubami, papierkami i oplatami. " Nie chce mi sie ruszyc, Chcialabym miec juz wszystko za soba "- skad ja to znam :D:D



    KawaMarcepanowa - 2009-11-01 14:58
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      aloha :)
    ja też dopiero wróciłam, lecę nadrabiać.



    Brook - 2009-11-01 16:37
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Intra ta z linka co ja podalam to wlasciwie na wesele nie na Kosciol .,wlasnie tak myslalam ze jak juz to tylko orgnaista moze zagrac nasza uslubiona piosenke z nut
    ale dobre i to bo tez mam ulubiona;)a taka zwykla puszczana to nie nie chcialabym takie z dvd czy z czego i spiewana ,.urok by stracilo to dla mnie

    Intra u mnie tez slub za slubem na Nk non stop foty ,wczoraj sie dowiedzialam ze moja dobra kolezanka z lawki z podstawowki wyszla za maz tydzien temu chcialam na Nk obczaic foty ale usunela konto swoje

    ale tu w De ladne groby sa ,moze wam wrzuce na klub jak w Juesej bajer



    Lenagrodzka - 2009-11-01 17:28
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      jak wiem jakie tam sa groby,byłam.. mają tak jak w juesej,potwierdzam.. jest trawka i tylko płyta z napisami.. ładnie to wszystko wygląda,tak jak nie cmentarz..

    intra,to nie arabski tylko perski ;) to jak polski i czeski,podobne,a jednak nie to samo :D tak mi się wydaje przynajmniej :P

    wrzuciłam ten komentarz w albumie

    śluby,śluby... e tam



    Karla1983 - 2009-11-01 17:30
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Gonia, Suri- zakladam, ze obie bierzecie slub konkordatowy. Wiec tak:
    -najpierw zalatwcie sobie oodpisy aktow urodzenia ( my zaplacilismy po 20 zl )
    - idziecie do Urzedu Stanu Cywilnego z tymi odpisami( max. 3 miesiace przed slubem, bo dokumenty tylko tyle czasu sa wazne )- zglaszacie , ze chcecie wziasc slub i potrzebujecie zaswiadczenia, ze nie ma zadnych przeszkod - dostajecie je tam od reki ( 60 zl )
    - z zaswiadczeniem z USC idziecie do ksiedza i ksiadz spisuje z Wami protokol cywilno-prawny ( chodzi w nim np. o ustalenie kwestii nazwisk po slubie lub tego jakie nazwisko bedzie nosilo dziecko )
    -dostajecie kartki do spowiedzi i musicie ustalic w Poradni Rodzinnej termin na nauki przedmalzenskie ( 1. spowiedz na 2 miesiace przed slubem, 2 spowiedz na dzien przed, nauki trzeba bylo u nas odbyc 3 miesiace wczesniej )
    - na dzien przed slubem jeszcze raz podpisujecie protokol cywilno- prawny
    To chyba wszystkie formalnosci, jesli chodzi o dokumenty. Wiem, ze ciezko sie zabrac za zalatwianie ale glowa do gory :) Nie jest tak zle ;)

    U ksiedza oczywiscie zostawiacie " co laska" i wiem, ze ceny w urzedach za wydanie papierka tez bywaja rozne.
    Gonia- to prawda jesli chodzi o zapowiedzi! Zapowiedzi musza wyjsc w Waszych obu parafiach ( jesli jestescie z roznych ) i w kosciele , w ktorym bierzecie slub.
    Jakbyscie mialy jeszcze jakies pytania to sluze uprzejmie :-):-)

    Lencia- a Ty wiesz, ze ja na studiach na 1 i 2 roku mialam perski????? I to obowiazkowo. Studiowalam nauki polityczne Bliskiego Wschodu . Pamietam jak przez pol roku nie moglam sie przyzwyczaic do pisania na odwrot- znaczy z prawej do lewej, i pisalam po swojemu , a po persku wychodzilo na to, ze pisze od tylu :brzydal: A pozniej juz bylo z gorki :D



    lotta6 - 2009-11-01 17:36
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Teraz to podobno jest co laska, ale nie mniej niz.... :D

    Dobry wieczor tak w ogole. Juz myslalam, ze system mi padl, ale zyje. Uffff....



    Lenagrodzka - 2009-11-01 17:46
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Karla.. od lewej do prawej pisałaś? to ja mogę sobie wyobrazić jak to brzmiało.. jak ten z majewskiego.. jak on ma.. ten co od tyłu śpiewa.. :lol:

    czemu znów mam doła.. :mur: musze się napić czy coś



    Brook - 2009-11-01 17:47
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      a ja nie wiem na co ida te pieniadze '' co laska''? na ustrojenie Kosciola czy na co?

    perski m sie kojarzy tez zarabakism wizualnie ladnie ale wydaje sie rownie trudny jak chinski w pisaniu;)



    KawaMarcepanowa - 2009-11-01 17:48
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      ja też :rolleyes: a raczej długoterminowe zwątpienie w sens życia.



    Lenagrodzka - 2009-11-01 17:56
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      kawa.. co za pesymizm.. :D

    brook,dlatego ja po persku to tyle co mi mama pogada.. a pisac to i tak prosze o pisownie łacińską,bo tych znaczków za cholerę nie dzierżę.. :D
    z ormiańskim to samo..
    "masz umieć cały alfabet!" no umiem.. ale pisać i tak pisze po łacińsku,bo nie lubię tych znaczków :D jak byłam mała to lepiej gadałam,teraz to tak sobie.. :/ zatraciłam się prze polski i tak zostało,teraz są problemy.



    Karla1983 - 2009-11-01 18:59
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Brook- bo perski jest jednym z jezykow arabskich ;)
    No i " co laska " niby za wszystko- za sam slub, czy to pogrzeb, czy chrzciny, za organiste, ustrojenie kosciola, ja nawet jak bralam zaswiadczenie ze moge byc matka chrzestna to zostawilam grzecznosciowo koperte. No ale wiadomo, ze jakis tam niepisany taryfikator jest... :cool:

    Lenka- troszke zle mnie zrozumialas:D Przeciez po persku pisze sie inaczej niz u nas- zamiast od lewej ( jak my ) do prawej, to tam od prawej do lewej. Jak przepisywalam jakies slowko z tablicy to pisalam " po naszemu" czyli od lewej do prawej, i w sumie wychodzilo jesli chodzi o samo slowo na to samo, z tym ze ja na poczatku nie moglam sobie dac rady z tym pisaniem w inna strone... Zakrecilam, ale mam nadzieje ze wiesz o co chodzi :D

    Ale Wicza poimprezowala sobie silnie :brzydal:



    Lenagrodzka - 2009-11-01 19:09
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      aaaa.. teraz kumam.. źle zrozumiałam :-p



    Karla1983 - 2009-11-01 19:19
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      No :D



    witchwq - 2009-11-02 08:50
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      wrocilam do zywych :)
    aloha :)

    w sumie nawet duzo nie wypilismy, ale zarwalismy cala noc (tzn, tezet madrzejszy, to sie polozyl kolo 6 rano spac, a ja z kumplem pytlowalismy do 9 ;)) potem 6 godzin snu poalkoholowego, pobudka i dalej czlowiek niewyspany i umeczony. no to wieczorkiem biegusiem do wyreczka, ale wczoraj wcale lepiej sie nie czulam. zreszta dzis tez sie lepiej nie czuje :(
    i jeszcze wczoraj mi sie jakies zapalenie pecherza przypaletalo.... jak ja kocham sikac zyletkami :mur:

    dziewczynki przepraszam ze sie nie wypowiem "w temacie" ale jakos nie umiem sie wbic :(



    lotta6 - 2009-11-02 10:02
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Dzien dobry ;)



    intransitive - 2009-11-02 13:27
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      dzien dobry! :)
    wicza - ale imprezowiczka z Ciebie, nie moge :D ja ostatnio chodze wczesniej spac po imprezach, normlanie kiedys to zawsze nocka, ale ostatnio nie chce mi sie...



    witchwq - 2009-11-02 13:38
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      intrus, oj tam zaraz imprezowiczka ;)



    intransitive - 2009-11-02 13:55
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      każdy sobie może od czasu do czasu ;)



    witchwq - 2009-11-02 13:55
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      no wlasnie ;)



    Karla1983 - 2009-11-02 14:10
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Kurcze, a ja bylam w sobote u kosmetyczki na jakichs cudach roznych, oczyszczanie twarzy, maseczki i inne takie .... i do tej pory mam zaczerwienienia na gebie. Wiedzialam , ze mam wrazliwa skore, bylam tez uprzedzona przed zabiegiem.... ale nie sadzilam, ze az tak. A jak wyszlam z gabinetu to chyba ludzi straszylam :D Dobrze, ze tylko do samochodu musialam przemknac... Zachcialo mi sie byc piekna :brzydal:

    Wicza- ja tez chce na jakas impreze!!! A moge seeee zapomniec :mad:



    intransitive - 2009-11-02 14:21
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Karla - haha,no wlasnie po oczyszczaniu ponoc takie są efekty :D a ja nigdy jeszcze nie bylam u kosmetyczki, a poszlabym, chocby zeby profesjonalnie brwi wyregulowac. Bo tak w domku to nie umiem sobie profeski zrobić... A ile płaciłaś, jeśli mogę spytać :d



    Karla1983 - 2009-11-02 14:33
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Intrus- ja nic nie placilam, bo bylam na swieta u rodziny, a moja kuzynka jest kosmetyczka i ma swoj gabinet, wiec mialam full serwis za darmo :-) Inaczej bym sie nie wyplacila za to wszystko co ona mi zafundowala. Ona ma jak dla mnie za niskie ceny ( w porownaniu do innych gabinetow ) ale zalezy jej na klientach. Za oczyszczanie i maseczke zaplacisz ok. 120 zl normalnie . Ja mialam jeszcze mikrodermabrazje ( zluszczanie wierzchnich warstw naskorka ), zamykanie porow , maseczki i masaz twarzy.
    No ale z tego co sie dowiedzialam to powinno sie oczyszczac twarz przynajmniej 2 razy w roku- po zimie przed latem i po lecie na zime.



    lotta6 - 2009-11-02 15:57
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Niestety oczyszczanie twarzy do zbyt relaksujacych zabiegow nie nalezy :rolleyes:

    Ja dzis mam dzis popoludnie dla urody, tylko oczywiscie kazda z porzebnych rzeczy schowana w innym miejscu, standard :cojest:



    Wizazanka5000 - 2009-11-02 16:57
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      Hje:) zwabił mnie ten temat bo to jakby o mnie;)



    Lenagrodzka - 2009-11-02 17:06
    Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
      jestem.. ło mamo.. czuje się jak wysr....na przez wieloryba.. grr

    ja do kosmetyczki nie chodzę.. na razie nie potrzebuję.. chyba? :D
    jestem rozwalona. troche problemów.. standard..
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ptcsite.opx.pl



  • Strona 16 z 26 • Znaleźliśmy 7480 rezultatów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26 ďťż
    Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! aska442 Poeci muszą byc nieszczęśliwi Design by SZABLONY.maniak.pl.