ďťż
"oo+all+you+need+oo+xs+s+m+l.php">,oO all you need Oo. xs/s/m/l "sieciowki+i+inne+rozm+s+m+l+kosmetyki+dodatki.php">Sieciówki i inne, rozm S,M,L kosmetyki,dodatki, buty, torebki "modne+ciuchy+buty+dodatki+u+niskoslodzonej.php">Modne ciuchy, buty, dodatki u Niskoslodzonej "od+xs+do+l+super+rzeczy+uzywane+i+nowe+zapraszam.php">Od XS do L, super rzeczy, używane i nowe, zapraszam:) "uporzadkowany+watek+same+firmowki+nike.php">Uporządkowany wątek same firmówki Nike,deichman,zara,orsey, terranova,house ......... "new+exchange+buty+tuniki+rurki+xs+m.php">New Exchange - buty, tuniki, rurki ! XS - M "jesienne+porzadki+rozm+s+xs+buty+37.php">Jesienne porządki, rozm S, XS, buty 37 "wymianka+z+hottie07+japan+style+atmosphere.php">Wymianka z Hottie07 - Japan Style, Atmosphere, buty i torby dużo rzeczy nowych :) "nowy+verzary+zapraszam+zara+h+m+stradivarius.php">Nowy Verzary :) Zapraszam !! Zara H&M Stradivarius Top Shop ... i wiele innych !! "szukam+tytulu+piosenki+zbiorczy.php">Szukam tytułu piosenki - zbiorczy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • odszkodowanie.xlx.pl

  • WYPADAJĄCE WŁOSY - część III



    'Estelle' - 2009-12-21 14:49
    WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Z uwagi na fakt, że poprzedni wątek o tej tematyce przekroczył maiczne 5000 postów
    http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=225859

    zapraszam do kontynuowania dyskusji w nowym :)




    bajeczka000 - 2009-12-21 18:56
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      To ja się melduję :D Dostałam dziś skierowanie na badania ( TSH, żelazo i morfologia) mam wcinać cynk i skrzyp polny, zakupiłam maskę Wax i wracam do picia pokrzywy. Mam nadzieję, że coś sie poprawi.



    anulinka2009 - 2009-12-21 19:36
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Melduję się również:D
    U mnie bez zmian, czyli dobrze. Myślę, że za cały dzień z 15-20 włosów straciłam. Nie wiem, co mi tak naprawdę pomogło, być może hormony zaczęły działać. Myślę, że jednak to ostatnie obcięcie włosów zrobiło swoje. Nie odstawiam na razie niczego. Zostaję przy zdrowej diecie, fitea beauty, vitalfan antichute i dużych pokładach optymizmu i nadziei. Potrafią czynić cuda:-).
    Pozdrawiam gorąco.



    mastiff - 2009-12-21 19:37
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Poszłam dzisiaj na dermo-konsultacje, na których byłam już miesiąc temu, i przeżyłam szok! Pomimo leków skóra mojej głowy nadal wygląda tak samo. Nic się nie zmieniło. Oczywiście konsultantka usiłowała mi wmówić, że oczywiście jest poprawa( przecież używam maseczki z jej firmy ;)), co najmniej jakby pamiętała jak wyglądała moja głowa wcześniej. Trochę się tym podłamałam...i też się melduję:D




    Bezcielesna - 2009-12-21 21:44
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Mastiff przypomnij mi porszę nazwe owej maseczki, szukam czegoś bo chyba mam ten problem co Ty, swędzi mnie głowa po myciu, jak się przyjrzę mam dziwną skórę, zero łupieżu...



    kotka20093 - 2009-12-21 22:08
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Witam serdecznie! śledzę to forum od samego początku , z wiadomego powodu-wypadanie wlosow. U mnie zaczeło się 3 lata temu, podejrzewam że przyczyna było tabletki antykoncepcyjne oraz farbowanie włosow na czarno farbami palette. myslałam że jak odstawie tabsy i przestane farbowac czuprynę to wypadanie ustanie ale skąd gdzie tam... na początku sie tym nie przejęłam kupilam sobie szampon bodajże dermena, ale ze nic mi nie pomagało to potem kupilam szampon vichy oraz ampułki a także witaminki centrum , dalej nie pomagało włosów wypadało do 300 dziennie, poszłam więc do dermatologa dostałam loxion 2% oraz cynk, po miesiącu stosowania wlosy leciały jeszcze bardziej! zrozpaczona poszlam do ginekologa dostałam skierowanie na testosteron oraz hormony tarczycy, badanie wyszły niby w normie, potem zastosowałam neril szampon i tonik oraz vtapil udało mi sie ograniczyc wypadanie wlosow tak do 100 dziennie. niestety wlosy mi sie bardzoo przerzedziły i chcialam zeby odrosły stosowałam różne srodki wax, placenta, olej rycynowy, naftę, ampułki radical ale efektów brak wlosy leciały po 100 sztuk czasem znow troche wiecej, czasami jest lepiej na tydzien czasmi gorzej i tak przez 3 lata, ostatnio zrobilam sobie znow badania na tarczyce i mam podejrzenia ze moge miec niedoczynnosc mam TSH 2,17 mU/L a norma jest do 4,0 ale mam podwyższone p-ciała anty-tpo oraz anty-tg, byłam z tym u jedne3go endokrynologa ale zrobił mi usg i wyszlo ze nieby tarczyca jest ok, wiec nie dostałam zadnych leków ale ide w srode znód do endo bo te podwyższone p-ciała nie daja mi spokoju, miała tez lekka anemie ale zazywałam żelazo oraz brałam zastrzyki z wit. B6 i nic nie pomogło. mam nadziejeze ten koszmar sie wreszcie skonczy wierze w to bardzo mocno. zauważylam tez taka rzecz ze jak zafarbuje sobie wlosy szamponetka albbo henna z venity to mi za kilka dni strasznie wlosy wychodza. to tyle wyżaliłam sie , pozdrawiam

    ---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

    w ramach uzupełnienia dodam że dbam o swoje zdrowie jak najlpiej umiem ; nie pale, pije bardzo rzadko i bardzo mało, jem zdrowo , pije pokrzywe i zielona herbate.



    MalaArielka - 2009-12-21 22:25
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Basiu, poprawa po podcięciu o 5 cm. włosów to albo czary- mary albo efekt placebo;)
    Dziewczyny, jeszcze raz powtarzam, że część włosów, która jest w fazie umierania wypada do ok. 3, 4 miesięcy. Dlatego efekty kuracji są widoczne po tym czasie. W Twoim przypadku, Basiu, widzę duży związek z zażywaniem leku na chorą tarczycę, która powodowała utratę włosów. Cieszę się, że przyniosło to efekty.:D



    Niuniexa - 2009-12-21 22:31
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      witam ! :)
    chciałabym się do was dołączyć,ponieważ... łączy nas wspólny problem, wypadanie włosów :(
    u mnie zaczęło się to w czerwcu 2008.
    Miałam wtedy włosy rozjaśniane, piękne długie blond ale zaczęłam się drastycznie odchudzać i moje włosy wypadały garściami !!!
    To był koszmar, nie wypadały pojedyncze ale pasmami :prosi: :eek:
    wtedy zaczęłam jeść normalnie + WAX i inneov.
    Przyznam,że pomogło !!! Włosy miałam piękne. Tylko popalone końcówki rozjaśniaczem więc zafarbowałam na brąz wtedy włosy już odżyły na maxa :oklaski:
    Niestety problem wrócił we wrześniu 2009.
    Ot tak zaczęły się znowu sypać a jadłam normalnie :mad:
    więc znowu inneov + wax, poprawa jakaś tam jest jednak nadal trace więcej włosów niż powinnam, teraz daje im spokój z farbą, cóż strasznę odrostem :mur: ale coś za coś.. aha i jutro idę ściąć jakieś 10 cm :prosi:
    może wreszcie będę mogła cieszyć się fajnymi włoskami.



    anulinka2009 - 2009-12-22 07:24
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez MalaArielka (Wiadomość 15991825) Basiu, poprawa po podcięciu o 5 cm. włosów to albo czary- mary albo efekt placebo;)
    Dziewczyny, jeszcze raz powtarzam, że część włosów, która jest w fazie umierania wypada do ok. 3, 4 miesięcy. Dlatego efekty kuracji są widoczne po tym czasie. W Twoim przypadku, Basiu, widzę duży związek z zażywaniem leku na chorą tarczycę, która powodowała utratę włosów. Cieszę się, że przyniosło to efekty.:D
    Doświadczyłam czegoś takiego 3 lata temu. Obcięłam włosy z takich do łopatek, na całkiem krótkie. Wypadanie minęło jak ręką odjął:-).
    Po zeszłotygodniowym obcięciu dalej widzę poprawę. Przy dzisiejszym porannym myciu straciłam mniej niż 40 włosów:jupi:.
    Od paru tygodni każdego dnia masuję receptory na stopach ( któraś z wizażanek pisała o tym na forum ). Być może to plus specyfiki, które stosuję ( zewnętrznie i wewnętrznie ) sprawiły tak znaczną poprawę. Nawet nie wiecie, jak się cieszę z tego powodu:-).
    Pozdrawiam przedświątecznie;)



    pm1408 - 2009-12-22 07:28
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Również miałam problem z wypadającymi włosami.Pomógł mi VITAPIL.
    Po miesiącu stosowania zauważyłam pierwsze efekty m.in wyrastające włoski przypominające puszek na głowie.Gdy podczas mycia włosów wypadały mi garściami, tak teraz max kilka wypadnie!!!



    eyee - 2009-12-22 08:54
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      mi tez wypada ostatnio mniej, kilkanascie dziennie. tydzie temu wypadło mi tylko raz około 80 włosów-ale jak dopusciłam do powstania łoju.
    dziewczyny jak swedzi Was głowa od razu myjcie głowe



    kotka20093 - 2009-12-22 09:55
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      kochane dziewczyny powiedzcie mi czy wg was tsh 2,17 mU/L to za duzo jak na 23 lata? poprzedni endo powiedział ze to dobre tsh ale jakos mu nie uwierzylam.



    lilly78 - 2009-12-22 11:04
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      norma tsh jest chyba do 4, więc 2 z hakiem jest ok.
    dziewczyny, nie chcę zapeszać, ale wydaje mi się, że alpicort zaczyna pomagać, teraz jeszcze wypatruję w lusterku małych odrastających włosków, których niestety nadal nie widać :(
    mój mąż kupił mi teraz ha-pantoten optimum, nie wiem czy jego skład się różni od tego classic, z pobieżnego spojrzenia wydaje mi się, że nie, a łyka się tylko jedną tabletkę dziennie.
    i nie mogę wyszukać nazw farb do włosów w starym wątku, może w końcu bym ruszyła te moje odrosty...



    BlueRoses - 2009-12-22 16:08
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      hejka ja mam natomiast problem z corka ktorej wlosy wypadaja-krusza sie okropnie ma juz tak lysy placek na glowie ze masakra musialam jej wlosy sciac na krotko (na prawde krotko) wlosy jej tak jaby odpadaja milimetr przy skorze w niekotrych miejscach calkowicie ale to minimalnie zrobilysmy badania jakie sie dalo i nie wykryto nic nie jest to zadna grzybica , lysienie plackowate niz z tych rzeczy kupilam jej lewitan drozdze , nafte z pokrzywa , szampon seboradin na razie marne sa efekty , jestem tym zalamana wlosy jej odrastaja ale to tak paskudnie wyglada szkoda mi dziecka moze mialyscie stycznosc z czym takim jesli tak prosze o jakies rady bo mi juz rece opadaja .



    Izulkowa - 2009-12-22 16:59
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      A ja zwracam się do was z zapytaniem. Zawsze miałam niesamowicie gęste włosy, po prostu taką bujną... szopę (ze względu na rozczesywanie loków), ale teraz te moje włosy się tak przerzedziły że wprawia to nie tylko mnie w przerażenie, ale i moją rodzinę. Właściwie nie wiem czy to ma z tym związek, ale wszystko zaczęło się po moim etapie prostowania włosów (wiecie, kręconowłosa chcę mieć proste włosy ;) standard). Polubiłam te moje loczki i chciałam teraz poprawić ich skręt i zapanować nad puszeniem i wtedy do akcji wkroczyła seria Nivea do kręconych włosów (szampon, odżywka do spłukiwania, pianka czasem balsam). i właściwie jakoś po stosowaniu tych kosmetyków nie miałam jakiś większych ale, wyglądały całkiem dobrze, chociaż w dotyku były nieraz trochę sztywne, ale po etapie siana na włosach wszystko było lepsze. I tu się wszystko zaczyna. Od czasu kiedy stosowałam te kosmetyki potwornie zaczęły mi wypadać włosy a po tym jak ścięłam je trochę w sierpniu tego roku to jest istna masakra. Przy przeczesaniu włosów palcamy wypada 5-10, ale przy myciu na końcu jest cała garść ;( aż boję się ich dotykać by nie pociągnąć.
    No i tak się zastanawiam, używałam dużej ilości szamponu, tej odżywki a z pianką to wiem że przesadzałam no i tak myślę wystarczy sama zmiana na kosmetyki bezsilikonowe (chcę przy okazji poprawić moje loki), znaczy odżywki i delikatny szampon dla dzieci. Myślicie że taka zmiana coś da, czy powinnam zrobić coś więcej? Dziewczyny z wątku kręconowłosych już mi trochę poradziły, ale jeszcze was pytam o radę.



    mastiff - 2009-12-22 19:00
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez Bezcielesna (Wiadomość 15991116) Mastiff przypomnij mi porszę nazwe owej maseczki, szukam czegoś bo chyba mam ten problem co Ty, swędzi mnie głowa po myciu, jak się przyjrzę mam dziwną skórę, zero łupieżu... To jest maseczka z DORY-maseczka na bazie glinki zielonej z witaminą E. Ale w wątku o włosach przetłuszczających się, dziewczyny pisały o maseczkach które same robiły z glinki kupowanej w aptece. Bo ta którą ja mam kosztuje coś koło 40zł, więc sporo. Dziewczyny kupowały też DERMAGLIN, i im też pomagał. Na mnie zadziałał strasznie, głowa mnie tak swędziała że koniec świata, włosy zaczęły się sypać jeszcze bardziej, więc już wolałam sama nie eksperymentować i kupić tą z Dory. Dostałam na początek próbkę, nic mi nie było, więc kupiłam całe opakowanie. Ale żeby mi jakoś pomagała, to bym nie powiedziała.



    sunkissed - 2009-12-22 23:08
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Witam.
    Ja również chciałabym się do Was przyłączyć. Niestety mam ten sam problem co i każda z wypowiadających się tutaj Wizażanek :( Moim problem jest oczywiście wypadanie włosów. Jestem przerażona tym co się ze mną dzieje! Matka natura zamiast obdarzyć mnie gęstą czuprynką dała mi tak cienkie i słabe włosy :( Przy czym jest ich bardzo mało. 4 miesiące temu zdecydowałam się na styling, czyli na bardzo delikatną trwałą :) Efekt był niesamowity. I do tej pory wyglądam bosko .
    No ale do czego zmierzam. Otóż kilka ostatnich dni przeleżałam w łóżku, z grypą. Moje włosy były oklapnięte i proste jak druty a najgorsze w tym wszystkim było to, że prawie wcale ich nie było widać. Tak jest ich mało :( Więc gdybym codziennie miała mieć takie włosy chyba bym zwariowała ! No ale musiałam się podnieść z łóżka i wybrać na Wigilię organizowaną przez znajomych. Umyłam włosy szamponem Nivea Skręt Fal i Loków, następnie nałożyłam odżywkę Nivea Volume Sensation, tę w piankę (niestety przesadziłam - bardzo- z ilośćią, później oczywiście spłukałam ale i tak były jakieś takie...) Na to pianka, na tył głowy i wgniotłam w pojedyńcze pasma oraz balsam Nivea Skręt Fal i Loków. Tym właśnie sposobem wyczarowałam piękną burzę loków:) Niestety przy zmywaniu odżywki zauważyłam, (co nie zdarzyło się od 4 miesięcy!) że wypadło mi dość sporo włosów. Domyślam się, że to przez tą wstrętną odżywkę. Do tej pory seria Skręt Fal i Loków (szampon, pianka, balsam) spisywała się na 6+ . Co o tym myślicie?! Mam tak mało włosów, jeśli nie są skręcone, że nie mogę sobie pozwolić na coś takiego? Co powinnam zrobić i czy myślicie, że to wina odżywki? Jakie kupić tabletki i suplementy? Może podacie coś sprawdzonego? Blagam o pomoc, jestem zrozpaczona :(:(:(

    ---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 22:08 ----------

    Małe podsumowanie:
    1. Szampon Nivea Skręt Fal i Loków. ( Mój nr 1 wśród drogeryjnych szamponów)
    Myślicie, że spokojnie mogę go używać zamiast jakiegoś z wyższej półki?
    2. Mam duży problem z odżywką, nigdy więcej nie użyję tej co opisywałam! Nigdy! Może jakieś propozycje? Nie wiem co stosować do pielęgnacji? Jaką maskę, czy olejki itp.
    http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-25...lonecznika.htm ??? A może WAX?
    3. No i na pewno Balsam Nivea Skręt Fal i Loków. Bez pianki chyba się nie obędę i nie wyczaruję loczków :(
    4. Planuję kupić Belissę, podobno zawiera najwięcej skrzypu. Dobry wybór? Chciałabym coś tańszego. I będę łykać codziennie, nawet przez cały rok :)

    Od tej okropnej odzywki Nivea Volume Sensation, wystarczy nałożyć jej trochę za dłużo, mogą pojawić się śladowe ilości łupieżu! Co zrobić? Musze od razu myć przeciwłupieżowym, wyprostuje mi włosy. Może coś z domowych sposobów? Nie wiem może wycisnąć sobie cytryna na głowę :) Słyszałam kiedyś o tym :)



    kurtyzana - 2009-12-23 09:30
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      cholercia, ze mną też coś ostatnio nie tak. nie umiem się ogarnąć i przestać jeść słodyczy. no i cały czas mnie skóra swędzi, a do tego odrastające włoski wypadają jak szalone.. czy próbowała któraś witaminy PP na łojotok?
    mastiff, możesz podać link do wątku o przetłuszczających się włosach? szukałam i nie znalazłam :|

    btw: dermaglin mi też pomagał (tzn tak mi sie wydawało, stosowałam w wakacje. ciężko się nakładało i zawsze po nim więcej włosów leciało, ale skóra mniej swędziała. chyba dzisiaj posmaruję sobie nią te malutkie kłaczki tylko, może coś pomoże. przestałam używać bo była niewydajna i przez to droga jak dla mnie, ale została mi jakaś końcóweczka.).



    kotka20093 - 2009-12-23 10:09
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      myślę ze z odżywkami Nivea może byc cos na rzeczy bo moja przyjaciółka skarżyła się że po odzywce nivea prosyjącej włosy jej bardziej wypadały włosy, dadtkowo byłam kiedyś na badaniu u trychologa i babka mi powiedziała że odradza stosowanie jakikolwiek szamponów drogeryjnych typu loreal, pantene ze to najgorszy syf, nawet jesli nie spowoduje wypadania wlosow to moze np łupież po jakims czasie.



    Angelikaaa - 2009-12-23 13:31
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Witam dziewczyny! ;)
    Wiem, że ten temat już się pojawiał ale postanowiłam zapytać o pewna kwestię, ponieważ na punkcie włosów jestem (i pewnie już zawsze będę) przewrażliwiona..
    Udało mi się powstrzymać mocne wypadanie, włosy odrastają. Włosów "normalnych, grubych" wypada mi zaledwie parę dziennie.. Natomiast w masowej ilości wypadają mi cienkie, słabe, prawie bezbarwne..
    Powinnam się martwić gdyż włosy "nie chcą odrosnąć" czy to normalne bo najpierw wypadną te "niedorozwinięte" a w ich miejsce zaczną rosnąć grube?
    znalazłam coś takiego:
    "Odrastanie włosów w każdym wieku przypomina odrastanie pierwszych włosów u niemowlaka. Pojawiają się pierwsze cienkie, jedwabiste włosy w naturalnym kolorze. Z czasem ulegają one zanikowi, jak u dziecka, by po nich zaczęły odrastać pojedynczo włosy stałe. Nie wyrastają one równomiernie na całej głowie, lecz w kolejności odwrotnej, jak wypadały. Najwcześniej odrastają włosy w miejscach, z których wypadły najbliżej dnia dzisiejszego. Można to opisać jak film z przebiegu łysienia, puszczony od tyłu."

    Jak to jest u was? Macie podobne doświadczenia?
    Pozdrawiam i wesołych świąt ;)



    kanjri - 2009-12-23 15:21
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      ja byłam wegetarianką jakieś 2 lata i wypadały mi włosy jak szalone!!!!!
    a ja głupia gęś myślalam że mięso mogę zastąpić innymi białkami, ale co z żelazem? spadło mi drastycznie i dopiero wyszło na badaniach krwi.
    nie lubię jak się zabija zwierzątka ale jak nie chce być anemikiem muszę je jeść, bo nie stać mnie na kuchnię wegetariańską zastępującą dobrze mięso.
    Efekty na głowie już po miesiącu jedzenia mięcha! odrosło mi dużo nowych włosków i trochę głupio wyglądały przy moich falowanych włosach bo tworzyły meszek na początku. Teraz już jest good, to stare dzieje były tak jak zniszczone końcówki i nadmierne puszenie :)



    MalaArielka - 2009-12-23 17:54
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Angeliko, też znalazłam kiedyś to co wkleiłaś i czekam czy tak naprawdę będzie;) W sierpniu miałam trochę takich ok. 1 cm. włosów, były nienaturalnie cienkie, czasem siwe. Masowo wypadały. Oprócz tego wypadało mi też, oprócz normalnych, dużo włosów normalnej długości ale cienkich i czasem dodatkowo dziwnie pokarbowanych.
    Od tego czasu minęło ok. 4 miesiące i na razie nic nie odrasta, jednak po pierwsze myślę, że to kwestia czasu, a po drugie mi jeszcze i tak wypadają trochę ponad normę, więc może to też wina tego. Słyszałam jednak, że często zaczynają odrastać dopiero kilka miesięcy po ustaniu wypadania.



    sunkissed - 2009-12-23 18:47
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      A może któraś z Was poleciłaby mi jakąś naprawdę godną polecenia czy to odżywkę czy maskę ? Coś może co zaprzestanie wypadania włosów. Tylko nie NIVEA. Ale to kurcze dziwne, szampon Skręt Fal i Loków mają świetny!

    Boże Narodzenie wkrótce, więc życzę Ci szczerze
    Ciepłych chwil w rodzinie w Wigilijną Wieczerzę
    Wszystko w złocie, zieleni, czerwieni
    Niech Nowy Rok będzie pełen nadziei
    By spełniło się choć jedno z twoich marzeń
    Dużo szczęścia i niezapomnianych wrażeń!



    Flossy15 - 2009-12-24 11:12
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Witam, ja również mam ten sam problem, z którym wszystkie się borykamy- wypadające włosy. Na szczęscie znam już przyczynę tego stanu- jest nią łojotok. I tu mam pytanie, jak można ograniczyć wydzielanie sebum na skórze głowy? Ja biorę obecnie cynk, myję głowę łagodnym szamponem dziecięcym bez SLS ów i nie mam zielonego pojęcia co mogę jeszcze zrobić, aby poprawić stan moich włosów. Martwię się bardzo, bo zawsze miałam je gęste i bujne, a teraz są już znacznie przerzedzone... Stosował ktoś może kerium z La Roche Possay (chyba tak się to pisze), bo moja dermatolożka polecała mi ostatnio to smarowidło, ale drogie jest i nie chcę wyrzucac pieniędzy w błoto...



    MalaArielka - 2009-12-24 13:37
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Wesołych Świąt:)



    anulinka2009 - 2009-12-24 18:09
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Świąt magicznych, pięknych i wyjątkowych.
    Wielu cudownych chwil w gronie najbliższych oraz niezapomnianych wzruszeń
    Wszystkiego co dobre i piękne, wiele radości i moc miłości.



    kotka20093 - 2009-12-25 00:28
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      ja stosowałam kerium szampon i taki lotion w sprayu, na początku stosowania była poprawa i to dosc szybko ale potem zafarbowałam włosy szamponetka marion i znów zaczeły mi włosy wypadać bardzo po 100-130 dziennie i juz kerium mi nie pomogl. na mnie najbardziej działa seboradin szampon i ampułki z czarna rzepa. mam takie pytanie czy Wy tez macie tak że jak zafarbujecie wlosy np szamponetka to na drugie dzien zaczynają wypadac jak głupie?



    MalaArielka - 2009-12-25 09:21
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Ja jak pokoloryzowałam włosy szamponetką to też przez kilka dni po tym wypadały bardziej. Pewnie to działa tak jak odżywka i przez nakładanie, masowanie itp. wypadają już obumarłe włosy. A jak było z Twoimi włosami dłuższy czas po nałożeniu szamponetki? I czy chodzi Ci o taką na 6-8 myć?



    kotka20093 - 2009-12-25 13:51
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      zawsze jak zafarbuje włosy szamponetką 9marion albo Joanny) lub henną np venity albo eld to na drugi dzien lub za pare dni strasznie wychodza mi włosy i wypadają tak przez miesiąc a potem przestają, nie wiem czy dlatego ze stosuje rózne specyfiki np seboradin czy dlatego ze się farba zmyła...dobrze sie czuje w pofarbowanych wlosach i dlatego farbuje ale na drugi dzien dostaje zawału jak widze ilosci wypadnietych wlosow. ni wiem czy jest jakis sposob zeby miec wymarzony kolor i wlosy zeby siedzialy na glowie, mysle teraz nad zakupem aptecznej farby np z firmy biokapale tez sie boje, nie wiem co robic. nie wiem dlaczego mi wlosy wychodza po szamonetkach bo przeciez nie ma tam amoniaku ani wody utlenionej.

    ---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

    tak chodzi mi o takie szamonetki 6-8 myc, oczywiscie wolalbym zafarbowac taka na 24 mycia ale sie boje ze bedzie jeszcze gorzej



    kurtyzana - 2009-12-25 16:43
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez Flossy15 (Wiadomość 16032758) Witam, ja również mam ten sam problem, z którym wszystkie się borykamy- wypadające włosy. Na szczęscie znam już przyczynę tego stanu- jest nią łojotok. I tu mam pytanie, jak można ograniczyć wydzielanie sebum na skórze głowy? Ja biorę obecnie cynk, myję głowę łagodnym szamponem dziecięcym bez SLS ów i nie mam zielonego pojęcia co mogę jeszcze zrobić, aby poprawić stan moich włosów. Martwię się bardzo, bo zawsze miałam je gęste i bujne, a teraz są już znacznie przerzedzone... Stosował ktoś może kerium z La Roche Possay (chyba tak się to pisze), bo moja dermatolożka polecała mi ostatnio to smarowidło, ale drogie jest i nie chcę wyrzucac pieniędzy w błoto...
    ja używałam Kerium przeciwłupieżowy do włosów tłustych. ostatnio wypada mi 30-50 włosów po umyciu, a kiedy użyłam tego szamponu, wypadło ponad 100. użyłam raz (miałam próbkę, ale mam też szampon normalnej wielkości, jednak nie chciałam go otwierać, bo kosmetyki tej firmy nie odpowiadają mi, więc wolałam najpierw wypróbować.).

    też mam łojotok i też nie wiem jak poradzić sobie z nadmiarem sebum. btw, ile mniej wiecej włosów wypada Ci przy myciu?



    pm1408 - 2009-12-25 20:26
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Najlepszy jest Vitapil.Podczas mycia wypadało mi bardzo dużo włosów. Po ponad miesiecznej kuracji zauważyłam jak na głowie mam mnóstwo malutkich włosków.



    Katelicious - 2009-12-26 17:25
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Ostatnio podczas mycia i czesania zauważyłam wypadanie włosów. Podczas mycia wypada mi około 15. A kiedy przeczesuję włosy kilka :(. Czy to jest normalna ilość czy mam zacząć działać?
    Już zaczęłam brać Salfazin, jeśli odpowiecie że to nie jest normalne wypadanie to zakupię sobie szampony, mgiełki, maseczki itd. Błagam o pomoc, ponieważ przez to wypadanie o niczym innym nie potrafie ostatnio myśleć :(.

    Edit: i pojawił mi się lekki łupież ostatnio.... Może to poprostu taki okres? W końcu przecież w jesień i zimę z włosami sa największe problemy, prawda? (u mnie zawsze troche bardziej sie przetłuszczają z okres jesienno-zimowy)



    kotka20093 - 2009-12-26 19:58
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Moim zdaniem 15 włosami nie powinnaś się martwić nawet jeżeli potem po umyciu wypada ci jeszcze kilka, razem wypada ci pewnie 20-25 wlosow. a czlowiekowi w ciagu dnia moze wypasc 60-80 wlosow i to jest norma.mnie w najgorszym okresie potrafiło wypaść 200 włosówna dzien, wiec 20 a nawet 50 wlosow co to jest???



    Katelicious - 2009-12-26 20:15
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez kotka20093 (Wiadomość 16064019) Moim zdaniem 15 włosami nie powinnaś się martwić nawet jeżeli potem po umyciu wypada ci jeszcze kilka, razem wypada ci pewnie 20-25 wlosow. a czlowiekowi w ciagu dnia moze wypasc 60-80 wlosow i to jest norma.mnie w najgorszym okresie potrafiło wypaść 200 włosówna dzien, wiec 20 a nawet 50 wlosow co to jest??? no to dobrze, wolałam się upewnić - po prostu nigy nie wychodziły mi włosy. Ale zażywanie Salfazinu nie zaszkodzi i robienie różnego rodzaju maseczek itd. :). Zamierzam też kupić lotion lub szampon Seboradinu do włosów wypadających albo mgiełkę Radical. Już zakupiłam naftę ksometyczną z wyciągiem z czarnej rzodkwi i często używam balsamu regenerującego Seboradinu do włosów suchych ... oby mi sie poprawiło.



    DarkNoir - 2009-12-26 21:58
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Norma to 100 włosów dziennie. Najlepiej to widać podczas mycia. Jeżeli w sitku znajdujecie kłębek włosów, to jest to sygnał alarmowy.

    Śmieszne jest dla mnie, że piszą tu dziewczyny, którym wypada dziennie 20-30 włosów - przecież to normalne!

    Ja swoje włosy znajdywałam na ubraniach, poduszce, podłodze i gęsty kłębek (o ile nie kłąb) w wannie podczas mycia. Skończyłam jedno opakowanie Bellissy, brałam Cerutin, myłam radicalem, wcierałam Dermenę żel, maska Gloria, odżywka Dermena. Po trzech miesiącach pofarbowałam włosy szamponetką Joanny. Poszłam do fryzjera - obcięłam około 10 cm. Wypadanie się znacznie zmniejszyło - w wannie znajduje jedynie mały kłębek.



    jyyli - 2009-12-26 22:07
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Ja nie miałam zapchanego odpływu w wannie, ale za to jak przejechałam ręką po włosach, to najpierw wyciągałam kilka na raz, potem kępkę... Do tego szczotki (używam w sumie 4, w różnych miejscach leżą;)) w zastraszającym tempie stają się owłosione.
    Teraz chyba jest już lepiej i jestem pełna nadziei:-)



    kotka20093 - 2009-12-26 23:32
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      a ja prosze wo wskazuwóki dziewczyny mające problemy z tarczycą otóż

    moje wyniki to
    TSH 2,17 mUI/ml
    fT3 4,6 pmol/l 4,0-8,3
    fT4 12,9 pmol/l 9,0-20,0
    anty-TPO 119,18 IU/ml norma do 5,61
    anty-TG 74,78 norma do 4,11
    USG nie wykazało żadnych zmian
    moje objawy to; wypadanie włosow, problemy z koncentracja, zmęczenie
    byłam u 3 endokrynologów ; dwoch pierwszych powiedziało że mam wyniki ok i kazało brac tylko selen. a trzecie lekarka kazała brac euthyrox 25.
    nie wiem co mam zrobic , najbardziej boję się że po tym leku będa mi bardziej wychodziły włosy, bije się z myslami co robić??????



    Bejjka - 2009-12-27 09:05
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      cześć Dziewczynki:cmok:
    melduje się w nowym wątku:D
    wczoraj byłam na weselu i jakoś musiałam ułożyć włosy...podczas stylizacji straciłam chyba z 3 razy tyle co zwykle :cry: czyli grubo ponad 200 :eek:



    Flossy15 - 2009-12-27 11:37
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Mam prośbę, czy ktoś zna jakiś dobry szampon na łojotok (oprócz Nizoralu, bo chyba moja skóra się uodporniła na niego), szczególnie zależy mi, żeby był bez SlS ów i innych detergentów. Jeśli nie szampon, to może coś innego, jakieś tabletki do pomocy od wewnątrz lub wcierkę. Mimo że była już minimalna poprawa to teraz wszystko wróciło do poprzedniego stanu:( Zastanawiam się czy to przypadkiem nie przez moją dietę (jem bardzo dużo słodyczy, wiadomo- święta). Wyczytałam gdzieś, że złe odżywianie sie też ma wpływ na łojotok. Najgorsze jest to, że najwięcej włosów wypada mi z grzywki (bo tam mam lojotok), a z tyłu głowy wszystko gra. Ciekawie bede wygladac z lysym plackiem na srodku glowy i wianuszkiem bujnej czupryny z tylu:(



    Katelicious - 2009-12-27 12:27
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez DarkNoir (Wiadomość 16067061) Norma to 100 włosów dziennie. Najlepiej to widać podczas mycia. Jeżeli w sitku znajdujecie kłębek włosów, to jest to sygnał alarmowy.

    Śmieszne jest dla mnie, że piszą tu dziewczyny, którym wypada dziennie 20-30 włosów - przecież to normalne!

    Ja swoje włosy znajdywałam na ubraniach, poduszce, podłodze i gęsty kłębek (o ile nie kłąb) w wannie podczas mycia. Skończyłam jedno opakowanie Bellissy, brałam Cerutin, myłam radicalem, wcierałam Dermenę żel, maska Gloria, odżywka Dermena. Po trzech miesiącach pofarbowałam włosy szamponetką Joanny. Poszłam do fryzjera - obcięłam około 10 cm. Wypadanie się znacznie zmniejszyło - w wannie znajduje jedynie mały kłębek.

    Po prostu zaczęłam się martwić że zauważyłam że wypadają mi włosy, ponieważ wiem jak to się może skończyć - moja przyjaciółka traci teraz multum włosów i jest załamana, a moja mama miala strasznie - pojawił jej się kiedys łupież, wlosy jej tak wychodził że miała łyse placki na głowie - przyczyna: uczulenie na wiekszosc kosmtykow (moze mc włosy tylko jajkiem)... Wieć wole być ostrożna, dlatego się tym przejełam. A pozatym lepiej dmuchać na zimne i zapobiegać dużemu wypadaniu włosów niż płakać potem że wypada po 200 włosów dziennie.

    Edit: albo mi sie wydaje albo dzisiaj wypadlo mi wiecej wlosow niz wczoraj :mad: :(...



    Maria221 - 2009-12-27 13:43
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    moje wyniki to
    TSH 2,17 mUI/ml
    fT3 4,6 pmol/l 4,0-8,3
    fT4 12,9 pmol/l 9,0-20,0
    anty-TPO 119,18 IU/ml norma do 5,61
    anty-TG 74,78 norma do 4,11
    USG nie wykazało żadnych zmian
    moje objawy to; wypadanie włosow, problemy z koncentracja, zmęczenie
    byłam u 3 endokrynologów ; dwoch pierwszych powiedziało że mam wyniki ok i kazało brac tylko selen. a trzecie lekarka kazała brac euthyrox 25.
    nie wiem co mam zrobic , najbardziej boję się że po tym leku będa mi bardziej wychodziły włosy, bije się z myslami co robić??????
    Oto moje wskazówki. Moim zdaniem idzie Ci w kierunku niedoczynności tarczycy ----> FT3 masz blisko granicy. TSH większe niż 4 lub 5 i FT3, FT4 ponizej normy to niedoczynność, u Ciebie jeden hormon jest blisko granicy, do tego masz podwyższone przeciwciała, nie ma znaczenia, ile są podwyższone, jeśli są, chociaż o kilka cyferek powyżej, to masz prawdopodobnie Haschimoto.

    Łykaj ten Euthyrox, ja miałam FT3 tylko trochę poniżej normy, a włosy leciały, jak szalone, zmęczenie było makabryczne - spałam już o 17:mur:.
    Euthyrox nie pobudza wypadania włosów, ale reguluje gospodarkę hormonalną tarczycy i dzięki temu masz więcej hormonów, a więcej hormonów = więcej włosów na głowie. Nie bój się tych leków, one nie są groźne, to nie hormony kobiece, ani nic z tych rzeczy.

    Aaaa i jeszcze jedno, niby normy są ustalone, ale każdy jest inny i nieraz dolna/górna granica, ale nadal mieszcząca się w normie, wcale nie gwarantuje, że objawów nie będzie. U każdego ta granica jest inna, jeśli są objawy, to znaczy, że trzeba leczyć, a nie czekać, aż organizm "wskoczy" w normy ustalone przez szanownych medyków.;)



    Kasmi - 2009-12-27 14:33
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      melduję się i Ja :ehem: u mnie też bez zmian czyli wciąż źle, łyse jajko się pogłębia...... :pala:

    kiedyś wygram tę walkę na pewno :roza:



    aga24zuzia - 2009-12-27 17:21
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      cynk + wit E polecam do tego revalid



    Katelicious - 2009-12-27 18:05
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Prosze o pomoc w wybraniu odpowiednich kosmetykow gdyż zamierzam zastopować to okropne wypadanie :mad:.
    Mam włosy przetłuszczające się (myję codziennie), ostatnio zaczęły mi wypadać i mam lekki łupież (na skórze czuję lekkie nierówności). Najbardziej zależy mi na zastopowaniu wypadania.
    który szampon najlepiej kupić?
    http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...slabionych.htm
    http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...-wrazliwej.htm
    http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...do-lupiezu.htm
    http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...-i-chmielu.htm
    http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...Aminexilem.htm
    http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...wa-formula.htm

    i która odzywkę?
    http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...-wypadania.htm
    http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...a-rzodkwia.htm
    http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-18...-do-wlosow.htm
    już biorę Salfazin i stosuję raz na 1/2 tygodnie maseczkę wzmacniającą (olej rycynowy, nafta z czarna rzodkwią, jajko etc.) Bardzo proszę o pomoc znające się na tym wizażanki :rolleyes:



    anulinka2009 - 2009-12-27 18:55
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez kotka20093 (Wiadomość 16068954) a ja prosze wo wskazuwóki dziewczyny mające problemy z tarczycą otóż

    moje wyniki to
    TSH 2,17 mUI/ml
    fT3 4,6 pmol/l 4,0-8,3
    fT4 12,9 pmol/l 9,0-20,0
    anty-TPO 119,18 IU/ml norma do 5,61
    anty-TG 74,78 norma do 4,11
    USG nie wykazało żadnych zmian
    moje objawy to; wypadanie włosow, problemy z koncentracja, zmęczenie
    byłam u 3 endokrynologów ; dwoch pierwszych powiedziało że mam wyniki ok i kazało brac tylko selen. a trzecie lekarka kazała brac euthyrox 25.
    nie wiem co mam zrobic , najbardziej boję się że po tym leku będa mi bardziej wychodziły włosy, bije się z myslami co robić??????
    Mam zdiagnozowaną niedoczynność ( choroba Hashimoto ) i zażywam 4 tydzień Euthyrox 50. Od tygodnia wypadanie włosów zatrzymało się - dziennie tracę mniej niż 50, nawet w dni, w które je myje. Twój wynik TPO wskazuje na niedoczynność, a przynajmniej jej początki. Z tego co wiem, to euthyrox jest dobrym rozwiązaniem ( oczywiscie pod kontrolą lekarza ). Ja po 6 tygodniach od rozpoczęcia kuracji będę powtórzała wynik TSH i T4.
    Powodzenia:-)



    Katelicious - 2009-12-27 18:57
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      pomoże ktoś :help:?



    anulinka2009 - 2009-12-27 19:07
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez Katelicious (Wiadomość 16081544) pomoże ktoś :help:? Katelicious, z produktów o które pytasz, używałam szamponu z Vichy i mgiełki z Radicala. Na mnie to nie działało.
    A czy wiesz tak naprawdę, jaka jest przyczyna Twojego wypadania?? Robiałaś jakieś badania ( morfologia, pierwiastki, tarczyca, prolaktyna, kwas foliowy, wit. B12 itp)?? Stosownie nawet najlepszych szamponów i odżywek naprawdę nic nie da, gdy przyczyna jest gdzie indziej. Wiem to z własnego doświadczenia. Może w wolnej chwili przestudiujesz końcówkę poprzedniego wątku. Znajdziesz tam sporo infromacji, chociażby o niezbędnych badaniach.



    iwona200 - 2009-12-27 19:29
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Czy obcięcie końcówek ma jakiś wpływ na wypadanie?



    Katelicious - 2009-12-27 19:36
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez anulinka2009 (Wiadomość 16081800) Katelicious, z produktów o które pytasz, używałam szamponu z Vichy i mgiełki z Radicala. Na mnie to nie działało.
    A czy wiesz tak naprawdę, jaka jest przyczyna Twojego wypadania?? Robiałaś jakieś badania ( morfologia, pierwiastki, tarczyca, prolaktyna, kwas foliowy, wit. B12 itp)?? Stosownie nawet najlepszych szamponów i odżywek naprawdę nic nie da, gdy przyczyna jest gdzie indziej. Wiem to z własnego doświadczenia. Może w wolnej chwili przestudiujesz końcówkę poprzedniego wątku. Znajdziesz tam sporo infromacji, chociażby o niezbędnych badaniach.
    Najpierw spróbuję sama zwalczyć to wypadanie (na razie małe, ale jednak jest), ale dzięki za radę - jeżeli nie pomogą mi szampony etc. wybiorę sie do lekarza :ehem:. Jak myślisz, który kosmetyk z wyżej wymienionych będzie sie najlepiej nadawał? Wszystkie mają opinie dobre więc może zacząć od tych najtańszych? Bo może zadziała na mnie odzywka i szampon za 5 złotych więc po co wydawac od razu pieniądze na szampon etc. za 50/60 zł? BARDZO PROSZĘ WSZYSTKIE WIZAŻANKI O POMOC W WYBRANIU ODPOWIEDNIEGO SZAMPONU I ODŻYWKI/LOTIONU :). BĘDĘ BARDZO WDZIĘCZNA.



    kotka20093 - 2009-12-27 21:42
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      dzieki za rady, te wyniki które tu przedstawiłam sa z września jutro ide zrobic świże i mysle że pewnie od środy zacznę zażywać ten euthyrox



    marta_super - 2009-12-28 08:50
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez Katelicious (Wiadomość 16080421) Prosze o pomoc w wybraniu odpowiednich kosmetykow gdyż zamierzam zastopować to okropne wypadanie :mad:.
    Mam włosy przetłuszczające się (myję codziennie), ostatnio zaczęły mi wypadać i mam lekki łupież (na skórze czuję lekkie nierówności). Najbardziej zależy mi na zastopowaniu wypadania.
    który szampon najlepiej kupić?
    http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...slabionych.htm
    http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...-wrazliwej.htm
    http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...do-lupiezu.htm
    http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...-i-chmielu.htm
    http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...Aminexilem.htm
    http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...wa-formula.htm

    i która odzywkę?
    http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...-wypadania.htm
    http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...a-rzodkwia.htm
    http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-18...-do-wlosow.htm
    już biorę Salfazin i stosuję raz na 1/2 tygodnie maseczkę wzmacniającą (olej rycynowy, nafta z czarna rzodkwią, jajko etc.) Bardzo proszę o pomoc znające się na tym wizażanki :rolleyes:
    Ja ze swojej strony mogę Ci polecić ten pierwszy szampon (Pharmaceris H - Keratineum) - używałam i u mnie faktycznie zadziałał. Włosy po jakiś 2 tygodniach przestały wypadać, stały się bardziej lśniące i nawilżone.
    Kompletnie natomiast nie sprawdził się Vichy - wysuszył, a wypadania nawet nie zminimalizował.
    Z odżywek - nie polecam mgiełki Radicala, jest na bazie alkoholu, więc wysuszy Ci włosy. U mnie jako preparat do zastopowania wypadających włosów nie sprawdził się kompletnie.
    Z tego co czytam, to dziewczyny bardzo sobie chwalą Seboradin Niger o który pytałaś oraz Jantar (wcierkę): http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-5902-opis-Farmona-Jantar-Odzywka-do-wlosow-i-skory-glowy.htm
    Może spróbuj którejś z nich?
    Powodzenia w walce o zdrowe włosy!



    jyyli - 2009-12-28 10:04
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez iwona200 (Wiadomość 16082314) Czy obcięcie końcówek ma jakiś wpływ na wypadanie? W zasadzie to nie, ale może zadziałać w ten sposób, że włosy są lżejsze i dzięki temu lepiej trzymają się głowy.



    Bejjka - 2009-12-28 10:24
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Katelicious ja też polecam szampon Pharmaceris H - Keratineum :ehem:
    i podobnie jak marta_super odradzam vichy i mgiełkę radical. oba kosmetyki strasznie wysuszają wlosy :eek: a po szamponie vichy mam takie kołtuny, że tracę pełne garście włosów podczas rozczesywania:mad:

    kupiłam na allegro 8 próbek po 6 ml każda ( w ampułkach) kerium przeciw wypadaniu. kuracja na ponad tydzień;) zobaczymy czy po tygodniu zobaczę jakieś efekty:rolleyes:



    Katelicious - 2009-12-28 11:54
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Bejjka i marta_super dziękuję za pomoc :-). To na razie szampon Vichy i mgiełka Radical out :cool:.
    Jestem skłonna kupić szampon Pharmaceris jak polecacie, ale spotkałam się z opiniami że może obciążyć włosy i że raczej nadaje się do włosów normalnych niż tłustych.
    Postanowiłam kupić lotion Seboradinu - to na 100 procent ;). I też zastanawiam się na zakupem szamponu Seboradin - razem będą pewnie działały lepiej, silniej , tak mi się wydaje. Co Wy o tym sądzicie :-)?
    bo te inne specyfiki np. szampon barwy (uwielbiam go, ale nie wiem jak działa na wypadanie) /odżywke Z apteczki babunii kupię kiedy wypadanie zastopuje albo sprawa sie polepszy, tak na podtrzymanie rezultatu :ehem: albo jak okaże się że to co kupiłam nic nie wpływa na stan włosów.

    Najbbardziej jestem skłonna kupić te dwie rzeczy z Seboadinu, ale poslucham się Was, gdyż wy znacie się na tym lepiej :). A szampon barwy kupie, jeśli spotkam (co trudne ostatnio :mad:) m.in do zmywania olejów itd.



    sunkissed - 2009-12-28 15:54
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez pm1408 (Wiadomość 16049565) Najlepszy jest Vitapil.Podczas mycia wypadało mi bardzo dużo włosów. Po ponad miesiecznej kuracji zauważyłam jak na głowie mam mnóstwo malutkich włosków. Hej.
    Czy Vitapil faktycznie jest w stanie zatrzymać wypadanie włosów?

    A i co sądzicie o tym szamponie: Pharmaceris H, Keratineum (Skoncentrowany szampon wzmacniający do włosów osłabionych) ? Kupiłabym go już dawno, ale na KWC wyczytałam, że czasem może on powodować łupież, a ja po stosowaniu tych wszystkich drogeryjnych szamponów i odżywek w dużych ilościach dostałam łupieżu. Na szczęście już prawie się wyleczyłam i to dzięki właśnie drogeryjnemu Head&Shoulders przeciw wypadaniu włosów. Polecam:)

    Mam jedynie problem z szamponem. Nie wiem czy gdy już na dobre wyleczę łupież mogę powrócić do mojego ulubionego szamponu Nivea Skręt Fal i Loków do kręciołków czy lepiej wybrać jakiś szampon przeciw wypadaniu, mam z tym mały problem. Pomóżcie , wiem, że się na tym znacie :)

    Jako odżywkę stosuję http://allegro.pl/item846485324_wax_...ypadajace.html.
    Najlepsza na rynku odżywka do włosów z tendencją do wypadania. Powstrzymuje wypadanie. Wzmacnia i nawilża.

    Dwa razy w tygodniu maska z tej samej serii co odżywka oraz olejek kokosowy VATICA.

    Szukam tylko dobrego szamponu i tych tabletek np. Vitapil czy Belissa czy może jeszcze coś innego. Co najlepsze?

    A i po myciu niestety nie obędzie się bez balsamu Nivea Skręt Fal i Loków oraz pianki z tej samej serii. Troche wysusza, ale WAX robi swoje i bardzo mocno nawilża.

    A może ten szampon: http://allegro.pl/item845835566_sebo..._rzodkwia.html

    BARDZO PROSZĘ O POMOC. NIE ZOSTAWCIE MNIE Z TYM SAMEJ :(



    Katelicious - 2009-12-28 16:00
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez sunkissed (Wiadomość 16101013) Hej.
    Czy Vitapil faktycznie jest w stanie zatrzymać wypadanie włosów?
    Wczoraj moja koleżanka powiedziała ze fryzjerka poleciła jej Vitapli na wypadanie:ehem:. Ja używam Salfazinu - jest z tej samej firmy co Vitapil i m.in jest też na włosy (również na cere i paznokcie)
    http://www.domzdrowia.pl/42905,vitap...wlekanych.html
    http://www.domzdrowia.pl/30073,salfa...-tabletek.html
    http://www.domzdrowia.pl/66020,vitap...kne-wlosy.html
    Ogólnie są polecane przez wiele osób :ehem:



    agaaga111 - 2009-12-28 16:20
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez Katelicious (Wiadomość 16094716) Bejjka i marta_super dziękuję za pomoc :-). To na razie szampon Vichy i mgiełka Radical out :cool:.
    Jestem skłonna kupić szampon Pharmaceris jak polecacie, ale spotkałam się z opiniami że może obciążyć włosy i że raczej nadaje się do włosów normalnych niż tłustych.
    Postanowiłam kupić lotion Seboradinu - to na 100 procent ;). I też zastanawiam się na zakupem szamponu Seboradin - razem będą pewnie działały lepiej, silniej , tak mi się wydaje. Co Wy o tym sądzicie :-)?
    Ja mam przetłuszczające się włosy i bardzo chwalę sobie ten szampon. Włosy są miękkie, ladnie się układają i nie są przeciążone ani szybciej nie przetłuszczają się.
    Lotion Seboradinu też mi służy, ale używam go na noc przed myciem włosów, bo nieco je przetłuszcza.



    Katelicious - 2009-12-28 16:41
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez agaaga111 (Wiadomość 16101777) Ja mam przetłuszczające się włosy i bardzo chwalę sobie ten szampon. Włosy są miękkie, ladnie się układają i nie są przeciążone ani szybciej nie przetłuszczają się.
    Lotion Seboradinu też mi służy, ale używam go na noc przed myciem włosów, bo nieco je przetłuszcza.
    Kurde, za późno. Moja mama powędrowała dzisiaj do apteki i zakupiła mi szampon i lotion z Seboradinu - powiedziała że tylko ta nazwę zapamiętała i kupiła :rolleyes:. Wahałam sie miedzy szamponem Pharmaceris a Seboradinem i już nie mam wyboru ;). Ale jeżeli szamon sie nie sprawdzi kupie Pharmacerisa :ehem:

    ---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

    sunkissed

    -szampon pharmaceris- polecany i tutaj i na KWC :ehem:
    -jeżeli wyleczysz łupież to ja bym na Twoim miejscu stosowała coś przeciwłupieżowego profilaktycznie np. co 3/4 mycia
    -jeśli masz mały problem z wypadaniem, może wystarczy sama jakas wcierka w skórę głowy skoro nie chcesz rezygnowac z tego szamponu do włosów kręconych?
    -zarówno Vitapil i Bellisa maja dobre opinie; tak jak Silica czy Capivit :ehem:.
    -niedługo zaczne sotoswac ten Szampon Seboradin do wypadających - zobaczymy jak będzie. Ale ma w miare dobre opinie ;).



    sunkissed - 2009-12-28 16:51
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Czyli mogłabym wrócić do mojego ulubionego szamponu Nivea Skręt Fal i Loków? Myślicie, że odżywka, maseczka , olejek kokosowy (wszystkie te produkty są dla tych co wypadają im włosy) pomogą? Do tego jeszcze codziennie Vitapil ;) Co sądzicie?
    P.S. Wybaczcie, że zadaję tyle pytań ale to tylko dlatego, że wiem, że jesteście ekspertkami w tej dziedzine no i mam hopla na punkcie moich włosów. Nie chcę ich stracić :(



    Katelicious - 2009-12-28 16:56
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez sunkissed (Wiadomość 16102671) Czyli mogłabym wrócić do mojego ulubionego szamponu Nivea Skręt Fal i Loków? Myślicie, że odżywka, maseczka , olejek kokosowy (wszystkie te produkty są dla tych co wypadają im włosy) pomogą? Do tego jeszcze codziennie Vitapil ;) Co sądzicie?
    P.S. Wybaczcie, że zadaję tyle pytań ale to tylko dlatego, że wiem, że jesteście ekspertkami w tej dziedzine no i mam hopla na punkcie moich włosów. Nie chcę ich stracić :(
    wydaje mi się że tak :ehem:, tyle że tak jak mówiłam, stosuj co 3/4 mycia przeciwłupieżowy tak 'w razie czego' ;). I jeśli masz małe problemy z wypadaniem według mnie pomogą te rzeczy co wymieniłaś :ehem:



    sunkissed - 2009-12-28 18:06
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Dziękuję.



    monic840628 - 2009-12-28 19:06
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      witam wszystkich. Ja z problemem wypadania wlosow borykałam sie przez 8 lat,chodzilam do roznych dermatologow, wcieralam rozne preparaty we wlosy na ktore wydalam kupe kasy, od stycznia tego roku leczylam sie u endorkynologa, nikt nie potrafil mi pomoc, wyniki z wszystkich badan za kazdym razem byly dobre i lekarze nie wiedzieli skad bierze sie przyczyna ze ona tak wychodza. Po tych 8 latach juz mialam naprawde dosyc, nie wierzylam nic, przeczytalam na forach wszystko co kto pisal, stosowalam juz prawie wszystko. Az tu nagle pewnego dnia tata zarejestrowal mnie do swojego ogolnego lekarza, powiedzial ze bardzofajny lekarz i zebym przynajmniejsz szla do niego zapytac co mam robic dalej, no wiec poszlam, chociaz nie liczylam na to ze ogolny lekarz moze mi pomoc. Lekarz dal mi taki przepis.... skrojic w plastry 2 wielkie cebule, kupic sobie cwiartke wodki 40% i polową tej cwiartki zalac tą cebule w slojiku i zakrecic, zeby postala z jeden dzien. raz w tyg wetrzec ten wywar w skore glowy na 15min i przykryc czepkiem foliowym i recznikiem, po tym umyc glowe ale nie zadnym szamponem tylko szarym mydlem. a raz lub 2 razy w tyg rozbic jajko do szklanki, dodac dużą lyszkę olejku rycynowego i na glowe i wlosy to nalozyc na od 30 min do godziny, tez pod czepek. powiedzial ze na 200% jest pewny ze mi to pomoze, ja tak szczerze nie wierzylam no ale postatnowilam sprobowac. Wczesniej zanim to nalozylam to od 2 tyg stosowalam szampon na wypadanie seboradin. zrobilam mieszanke, postala w sloiku jeden dzien i potem nalozylam tak jak mowil, po czym umylam glowe ale tym szamponem bo mydla szarego nie mialam. Po tym szamponie ciezko rozczesac wlosy wiec nalozylam odzywke z pantina i splokalam ją. No i czekam na efekty.... minol tydzien zrobilam kuracje znowu i sama nie potrafilam w to uwierzyc! po drugiej kuracji wlosy mi nie wyszly... przy myciu wypadly moze dwa a przy czesaniu po myciu zero! bylam w szoku, od 8 lat nie mialam takiej sytuacji zeby wlosy trzymaly mi sie glowy! czeslalam je ciagle glaskalam ciaglam bo nie moglam uwierzyc ze sie trzymaja. Minil juz miesiac i włosy sie trzymią:-) jestem szczesliwa bo naprawde moj problem byl bardzo wielki, to nie bylo normalne wypadanie do 100wl dziennie, wiem cos o tym bo jestem fryzjerka. dziewczyny polecam to co napisalam prosze sprobujcie! na bok wszystkie sklepowe szampony. Wodka i cebula to zloty srodek!aha i dodam ze ta mieszanka powinna wystarczyc na kilka razy , a potem z drugiej polowy cwiartki mozna zrobic tak samo koleją. I myjcie albo szarym mydlem albo tym szamponem seboradin. Ja juz ta kuracje bede stosowac zawsze, wole dmuchac na zimne i nie pozwole zeby ten problem do mnie wrocil, za dlugo sie z tym meczylam, a cebula jak kazdy wie ma dobre dzialanie na wszystko wiec nie zaszkodzi nawet jej nadmiar, a alkohol jest dodawany i tak do tych wszystkich preparatow na wypadanie ktore są w aptece!. Dodam jeszcze ze po jajku i olejku rycynowym moje wlosy są gladsze i lsnią. polecam jeszcze raz!!! sprobujecie i piszcie opinie. pozdrawiam serdecznie Monika

    ---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

    dodaje ze ten wątek juz napisalam dawniej na innym wątku ale chyba tam was bylo mniej i malo kto to przeczytal. Dalej stosuje kuracje, minelo juz chyba z 2 miesiace i wlosy dalej nie wypadaja i bardzo duzo mi odrasta nowych , mam malego jezyka na glowie:) stosuje dalej szampon seboradin do wlosow przetluszczajacych sie ze sklonnoscia do wypadania, szare mydlo narazie stoji w koncie poniewaz jesli po tym nie wychodza to narazie nie odstawiam szamponu ale z pewnoscia pomogla mi ta cebula i wodka, to ona wyczyscila dokladnie skore glowy z lojotoku i nadmiaru sebum, cebula je wzmocnila i jest ok. A tyle kasy wydalam na rozne srodki. Dziewczyny sprobujcie to, nie kupujcie drogoch mazidel, ja przez 8 lat przez nie przechodzilam a tu prosze co mi pomoglo. Pozdraiwam i piszcze rezultaty



    Bejjka - 2009-12-29 08:08
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      monic840628 przeraża mnie troche ta cebula;), ale warto wypróbować:ehem: ja też borykam się z wypadaniem od kilku lat, robiłam wiele badań (wszytskie w normie), wydałam tysiące złotych na preparaty wzmacniające a efekty wciąż są mizerne:mad:



    Flossy15 - 2009-12-29 11:15
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      ja chyba w akcie desperacji też spróbuję bo u mnie przyczyą wypadania jest łojotok, tylko czy ten alkohol nie "wypali" mi skóry głowy lub włosów?



    kurtyzana - 2009-12-29 12:23
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez Flossy15 (Wiadomość 16118380) ja chyba w akcie desperacji też spróbuję bo u mnie przyczyą wypadania jest łojotok, tylko czy ten alkohol nie "wypali" mi skóry głowy lub włosów? nie wypali. :-) w wiekszosci kosmetykow przeciw wypadaniu wlosów alkohol jest wysoko w skladzie, bo to promotor przejscia. :ehem: ewentualnie gotową "nalewkę" z pokrzywy możesz złagodzić dodając trochę wody. poza tym w gotowych kosmetykach jest najpierw woda wskladzie, pozniej bywa ze alcohol denat. (jak w przypadku wód brzozowych i pokrzywowych). Ty zamierzasz robić mazidło na bazie wódki, więc nie powinno zaszkodzić. jeśli jesteś mocno wrażliwa na alkohol, dodaj trochę wody. i koniecznie napisz o efektach. tez jestem łojotokowcem ;) :cool:



    Kokosankaa - 2009-12-29 17:58
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Hej
    Mam takie pytanie - mianowicie wiele osób radzi że jeżeli komuś zaczęło wypadać więcej włosów niż zwykle, to ta osoba nie powinna używać suszarki, prostownicy, lokówki itp. oraz środków do stylizacji włosów takich jak pianki czy żele. Uzasadniają to tym, że to niszczy włosy. Jednak ostatnio zastanawiałam się w jaki sposób używanie np. suszarki czy prostownicy może wpływać na wypadanie włosów, przecież te urządzenia jak już to mogą niszczyć włosy a nie skórę głowy czy cebulki (no chyba że ktoś szarpie włosy prostownicą, ja zawsze je przytrzymuje ręką u góry i prostuje tylko na dole, tak że same cebulki nie są ciągnięte).

    Tak "na logikę" to myślałam że wypadanie włosów może być spowodowane złym stanem skóry głowy czy samych cebulek, a to czy końcówki włosów są zdrowe czy podniszczone to nie ma na to wpływu. Czy może jest inaczej? Czy na wypadanie może mieć wpływ stan włosów na końcach, a nie tylko stan skóry głowy i cebulek? W takim razie będę wdzięczna za wyprowadzenie mnie z błędu ;)



    Angelikaaa - 2009-12-29 18:48
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Zgadzam się z Tobą. Rozmawiałami o tym z Paniami Dermatolog. Powiedziały, że modelowanie włosów, suszenie ich itp praktycznie nie wpływa na wypadanie włosów. Niszczy-martwy-włos (na długości).
    Ponadto, co może wydawać się lekko kontrowerysjne-farbowanie włosów- też zasadniczo nie wpływa na wypadanie włosów- a wręcz przeciwnie-"drażni" skórę głowy i pobudza włos do wzrostu!!
    Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to są takie generalne zasady bo trudno nie nabrać wątpliwości do tych teorii w przypadku gdy duża grupa osób boryka się z wypadaniem włosów po uzyciu konkretnej farby ( np tak było z loreal casting)
    Pozdrawiam



    kotka20093 - 2009-12-29 23:14
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      no własnie, cięzko powiedzieć dlaczego jednym wychodzą włosy a inni nie maja tego problemu. sa dziewczyny co farbują włosy całe lata i nic im nie jest a sa takie co po jednym farbowaniu łysieją. tak samo wpływ tarczycy, moja mam ma koeżanke co choruje na niedoczynnosc, ale jej nigdy wlosy nie wypadały i ma bardzo ładne i geste, nie wiem od czego to zalezy moze jakies fatum???



    pump - 2009-12-30 13:58
    Zaczynam łysieć?
      Witam, jestem lekko po dwudziestce i mam zadkie włosy centralnie z przodu głowy. Nie mam pojecia czy zawsze miałem w tym miejscu jakis ubytek bo niedawno zwrocilem na to uwage. Nie zauwazyłem podczas rozczesywania zebym jakos specjalnie tracił włosy, zawsze kilka zostaje na szczotce ale tragedii nie ma. Włosy myje co 2 dni bo maja tendencje do przetłuszczania. ponizej załaczam 4 zdjecia mojej czupryny. Wydaje mi sie ze jezeli juz bym mial lysiec to powinny sie robic zakola albo jakis placek z tylu glowy ala zidane a nie takie cos... dodam jeszcze ze ojciec nie lysieje w ogole dziadkowie tez jakos specjalnie chyba w mlodosci nie mieli z tym problemow.

    http://img685.imageshack.us/gal.php?g=dsc00268t.jpg



    ineska1986 - 2009-12-30 14:47
    Dot.: Zaczynam łysieć?
      a moze osoatnio chorowales?? czesto wlosy sie traci po seriach antybiotyków itp... ja bym na twoim miejscy brala puki co skrzyp i sciela na krotkie zeby nie byly obciązone i zobaczysz czyt pomoze...albo jak nie daje ci to spokoju to dermatolog obowiazkowo;]



    pump - 2009-12-30 14:54
    Dot.: Zaczynam łysieć?
      Biore leki na astme jeden wziewny a drugi w tabletkach ale nie maja zadnych dzialan ubocznych zwiazanych z łysieniem raczej. Na poczatku wakacji brałem powazniejsze leki, jeden z nich zawierał steryd chyba ale bylo to dawno i przez krotki czas wiec raczej wykluczam jakies powiazania. Moze po prostu mam cienkie włosy i przez to sprawiaja wrazenie przezedzonych... ściecie raczej wykluczam bo sporo je zapuszczalem i po prostu szkoda by mi było podejmowac tak drastyczny krok.



    Chatul - 2009-12-30 16:00
    Dot.: Zaczynam łysieć?
      Cytat:
    Napisane przez pump (Wiadomość 16150721) Biore leki na astme jeden wziewny a drugi w tabletkach ale nie maja zadnych dzialan ubocznych zwiazanych z łysieniem raczej. Na poczatku wakacji brałem powazniejsze leki, jeden z nich zawierał steryd chyba ale bylo to dawno i przez krotki czas wiec raczej wykluczam jakies powiazania. Moze po prostu mam cienkie włosy i przez to sprawiaja wrazenie przezedzonych... ściecie raczej wykluczam bo sporo je zapuszczalem i po prostu szkoda by mi było podejmowac tak drastyczny krok. Mnie to w sumie na łysienie nie wygląda, ale specjalistką absolutnie nie jestem.
    Rozumiem, że leki zapisywał Ci lekarz? Jak tak to po prostu zapytaj go czy łysienie może być jakimś skutkiem ubocznym tych leków.



    monic840628 - 2009-12-30 19:02
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      nie nie, napewno nie wypali, tak jak napisal ktos wczesniej w wiekszosci lekach co są w aptekach na wypadanie znajduje sie w skladzie alkochol. bardzo czesto wlosy wychodza wlasnie przez lojotok, bo zapycha on te cebulki i wlos nie oddycha i wypada. ja musialam myc glowe codziennie, teraz myje co 3 dni i tak jak pisalam pomogla mi cebula i wodka, zadne witaminy, droge srodki z apteki, chodzilo w tym o to zeby wlasnie ta cebulą i wodką wyczyscic tą skore glowy i cebula ma dobre wlasciwosci na wszystko. Polecam!! piszcie jakie efekty u was! ja jestem szczesliwa ze po 8 latach nareszcie ten problem mnie nie dotyczy i chce wam tez pomoc,bo wiem jakie to strasze, dlatego napisalam ten przepis i bede go tu co chwile powtarzac na takich wątkach!

    ---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

    dodam jeszcze ze suszenie i prostowanie nie ma nic wspolnego z wypadaniem wlosow, fakt ze je niszczy ale jesli ktos dba o wlosy to moze je suszyc i prostowac. ja jestem fryzjerką i suszarki i szczotki uzywam juz z 10lat a wlosy mam zdrowe tylko byl problem z tym wypadaniem. Lekarz powiedzial ze na 200% mi pomoze i mial racje... mam nadzieje ze Wam rowniez pomoze. Trzymam kciuki dziewczyny



    olka8888 - 2009-12-30 20:55
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Dzisiaj pofarbowalam włosy, bo nie moglam juz zniesc swojego "nijakiego" koloru włosów:rolleyes: Chyba z godzine wybieralam farbe, az w koncu padło na Essential Color z wyciagiem z liczi i rumianku, bez amoniaku. Bardzo przezywalam to farbowanie, jak mało co, ale potrzebowalam zmiany, sylwester i wogole czasem kobieta lepiej sie czuje jak cos zmieni:) Jestem juz po, włosy są lśniace po tej farbie i gladkie ale powiem szczerze ze troszke mi ich wylecialo:(( podczas splukiwania kiedy wymywałam dokladnie farbe masując włosy. Odrazu pojawił sie lek w mojej glowie:( Strasznie sie boje ze problem powroci w postaci masowej:( A dotychczas owszem wypadało sobie ich ale troszke, w granicach minimum..ehh..niektore dziewczyny farbuja, na glowie mialy juz chyba wszystkie kolory teczy i nie maja tego problemu..ehh:(( No ale jestem dobrej mysli..bo w sumie stres tez wplywa;)
    A wogole to SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU DLA WSZYSTKICH I UDANEGO SYLWESTRA :)))



    anulinka2009 - 2009-12-31 08:14
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Witam dziewczyny;))
    muszę Wam powiedzieć, że jestem bardzo szczęśliwa :jupi:, bo moje włosy naprawdę przestały wypadać. Po dzisiejszym myciu wyczesałam może 10-15 sztuk. Niemożliwe, a jednak prawdziwe. Szkoda tylko, że nie wiadomo, co tak naprawdę pomogło ( hormony tarczycy, podcięcie, dieta, suplementy, a może po prostu mój stan ducha, którego powodem jest pewien mężczyzna ;)). Tak czy owak, wierzcie dziewczyny, że i w Waszym przypadku będzie dobrze. Jeszcze miesiąc temu byłam totalnie zdołowana, a dzisiaj jest super:D
    Korzystając z okazji życzę Wam u progu tego Nowego Roku wiele radości, wytrwałości i spełnienia marzeń. Ja wierzę, że ten Rok będzie najlepszy w moim życiu. Bardzo w to wierzę:ehem:
    Pozdrawiam:-)



    kawis1 - 2009-12-31 10:14
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez olka8888 (Wiadomość 16160876) Dzisiaj pofarbowalam włosy, bo nie moglam juz zniesc swojego "nijakiego" koloru włosów:rolleyes: Chyba z godzine wybieralam farbe, az w koncu padło na Essential Color z wyciagiem z liczi i rumianku, bez amoniaku. Bardzo przezywalam to farbowanie, jak mało co, ale potrzebowalam zmiany, sylwester i wogole czasem kobieta lepiej sie czuje jak cos zmieni:) Jestem juz po, włosy są lśniace po tej farbie i gladkie ale powiem szczerze ze troszke mi ich wylecialo:(( podczas splukiwania kiedy wymywałam dokladnie farbe masując włosy. Odrazu pojawił sie lek w mojej glowie:( Strasznie sie boje ze problem powroci w postaci masowej:( A dotychczas owszem wypadało sobie ich ale troszke, w granicach minimum..ehh..niektore dziewczyny farbuja, na glowie mialy juz chyba wszystkie kolory teczy i nie maja tego problemu..ehh:(( No ale jestem dobrej mysli..bo w sumie stres tez wplywa;)
    A wogole to SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU DLA WSZYSTKICH I UDANEGO SYLWESTRA :)))
    Czesc ja tez milam tę farbe uzyc ale przeczytam na jej temat opinie to odechcialo mi sie Nie jednej dziewczynie wlosy z platyny zrobily sie po tygodniu zolte a ta farba fakt nie ma amoniaku ale trzeba uzyc silna wode utleniona :mad:
    Co do wypadnia to ja troszke borykam sie z tym problemem Ostatnio strasznie przemeczona bylam , krew z nosa ciekła to wlosy lecialy :( Ale teraz jak biore witaminy m.in Humavit polepszylo sie a po umyciu na moje straszne kołtuny uzywam jedwabiu Seboradin to wg mnie cudo Redical na mnie nie dziala chyba ze w duzych ilosciach Moze w przyszlosci sprobuje ampulki :confused:

    SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU!!! :-)



    jyyli - 2009-12-31 10:18
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Dziewczyny, nie wiecie, czy wypadanie włosów może mieć jakiś związek z bezsennością? Cierpię na nią już jakiś czas, ale ostatnio było spokojnie. Od kilku dni znowu nie śpię i dzisiaj rano wypadła mi garść włosów podczas mycia. Albo to może po prostu stres związany z tym, że nie idzie zasnąć:confused:



    bea334 - 2010-01-01 16:19
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Witam! Od niedawna zaczelam czytac to co tu piszecie....ulzylo mi tylko troszeczke bo widze ze ja nie sama jestem z tym problemem...zaczelam tez juz stosowac niektore ze srodkow ktore polecacie...mam jednak problem z ulozeniem fryzury na moich cienkich,rzadkich wlosach...sa bardzo cienkie, przetluszczajace sie, musze myc codziennie, teraz troszke podcielam i siegaja do ramion, tak ze moge zwiazac jeszcze gumka...wiem ze wiazanie gumka nie jest wskazane, chce wiec nosic rozpuszczone...ale moj przedzialek jest taki przerzedzony ze wstyd mi tak chodzi (jak wiazalam zaczesywalam wszystkie wlosy do tylu i nie bylo widac)...jak wy sobie radzicie z tym problemem........???? Pomocy!!! I czy ten przedzialek ma szanse sie zagescic?, bo jak jak widze nowe wloski to tylko nad czolem...jestem strasznie zalamane....napiszcie cos plissss!!!!



    Flossy15 - 2010-01-01 16:34
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Ja jestem zdecydowana zrobić ten eksperyment z cebulą i alkoholem, niestety będę go mogła przeprowadzić dopiero za tydzień, oczywiście zdam relacje z efektów:)



    monic840628 - 2010-01-01 16:43
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      wyprobuj to co napisalam wyzej wodka i cebula, mi po tym bardzo duzo wlosow odrasta i nie przetluszczają sie juz. Wiązac włosy gumką mozesz tylko zeby nie byly mocno sciągniete. pozdrawiam



    amisaaa - 2010-01-02 20:20
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez bea334 (Wiadomość 16188789) Witam! Od niedawna zaczelam czytac to co tu piszecie....ulzylo mi tylko troszeczke bo widze ze ja nie sama jestem z tym problemem...zaczelam tez juz stosowac niektore ze srodkow ktore polecacie...mam jednak problem z ulozeniem fryzury na moich cienkich,rzadkich wlosach...sa bardzo cienkie, przetluszczajace sie, musze myc codziennie, teraz troszke podcielam i siegaja do ramion, tak ze moge zwiazac jeszcze gumka...wiem ze wiazanie gumka nie jest wskazane, chce wiec nosic rozpuszczone...ale moj przedzialek jest taki przerzedzony ze wstyd mi tak chodzi (jak wiazalam zaczesywalam wszystkie wlosy do tylu i nie bylo widac)...jak wy sobie radzicie z tym problemem........???? Pomocy!!! I czy ten przedzialek ma szanse sie zagescic?, bo jak jak widze nowe wloski to tylko nad czolem...jestem strasznie zalamane....napiszcie cos plissss!!!! P>S

    Witaj. też mam taki problem, mój przedziałek jet mocno przerzedzony, beznadziejnie to wygląda, ale powiem Ci, że słyszałam, że jeżeli widzisz już włoski nad czołem, to niedługo pojawią się na przedziałku. Mam nadzieję , bo czekam już na to z niecierpliwością :p: jak narazie zaczesuje je do góry, by to zasłonić. Pozdrawiam i życze wytrwałości :-)
    PS. jak masz zdjęcie tego przedziałka, to wklej albo wyślij, bo może nie wygląda to tak strasznie i tylko tobie sie tak wydaje.



    Bejjka - 2010-01-02 20:39
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez anulinka2009 (Wiadomość 16166801) Witam dziewczyny;))
    muszę Wam powiedzieć, że jestem bardzo szczęśliwa :jupi:, bo moje włosy naprawdę przestały wypadać. Po dzisiejszym myciu wyczesałam może 10-15 sztuk.
    super:jupi: ale Ci zazdroszczę...moje nadal lecą, choć mam wrażenie, że ostatnio ciut mniej :kciuki:

    Cytat:
    Napisane przez Flossy15 (Wiadomość 16189051) Ja jestem zdecydowana zrobić ten eksperyment z cebulą i alkoholem ja też:ehem:
    tylko muszę cebulę kupić, bo w domu mam tylko czerwoną ;) czy czerwona też może być? :>



    tyneczka - 2010-01-03 11:32
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Aż i ja pokuszę sie na ten eksperyment z cebulą i wódką. Jakoś mało wiarygodnie to brzmi, ale jestem już zdesperowana. Włosy lecą jak szalone. Mam wrażenie, że z dnia na dzień jest ich coraz mniej. Co z tego, że przy czole widzę nowe cieniutkie kikuty jak na czubku czasami włosy mi się ułożą tak, że widzę prześwity... :(
    Każde mycie i czesanie włosów, to dla mnie dodatkowy stres. Jak widzę przy czesaniu na podłodze stertę włosów, to aż mam łzy w oczach. I najgorsze jest to, że za każdym razem jak przeczeszę, to one wypadają :kwasny:



    monic840628 - 2010-01-03 12:48
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      witam. Cebula zwykła biała, a tej wodki sie nie bujcie, alkohol tak jak pisalam i inne dziewczyny jest w parawie kazdym preparacie na wypadanie wlosow ktory kupuje sie w aptece. To są stare domowe i dobre sposoby, ale musicie same wyprobowac, ja moge tylko powiedziec ze ja juz ten problem z ktorym borykalam sie 8 lat mam juz za sobą , wyprobujcie a moze tez zapomnicie o tym problemie. powodzenia! ps postarajcie sie stosowac to tak jak ja... czyli szampon seboradin do mycia wlosow i raz w tyg cebula i wodka. pozdrawiam



    bea334 - 2010-01-03 13:52
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      2 załącznik(i/ów) Do amisaaa i innych kobietek......odwazylam sie zalaczyc zdjecia mojej tragedii, tylko dlatego, ze licze na jakas pomoc, sama juz nie wyrabiam czasami.......dodam ze cebula zalana wodeczka juz sie robi......



    aga24zuzia - 2010-01-03 14:26
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez bea334 (Wiadomość 16226681) Do amisaaa i innych kobietek......odwazylam sie zalaczyc zdjecia mojej tragedii, tylko dlatego, ze licze na jakas pomoc, sama juz nie wyrabiam czasami.......dodam ze cebula zalana wodeczka juz sie robi...... hej,masz zrobione badania ?? jakie masz wyniki???



    Bejjka - 2010-01-03 14:51
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez monic840628 (Wiadomość 16225112) postarajcie sie stosowac to tak jak ja... czyli szampon seboradin do mycia wlosow i raz w tyg cebula i wodka. pozdrawiam o nie...cebulę już mam, ale seboradinu nie:nie:
    dziś zrobię wywar a szampon dokupię:ehem: a może stać wiecej niż dobę?:>

    bea :glasiu:



    bea334 - 2010-01-03 14:54
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Badania narazie podstawowa morfologia i na tarczyce...wszystkit ok;......:(



    kotka20093 - 2010-01-03 15:11
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      a możesz napisać jakie dokładnie masz te wyniki z hormonów tarczycy? mieszczące sie w normie nie zawsze znaczy ok.sprawdzałas przeciwaciała anty-tpo i anty-tg? to drogie badanie ale warto je zrobić. czytałam wiele historii dziewczyn którym wypadały włosy a niby miały tsh ok czyli np 3,5 a norma jest do 4,0, ale okazuje się że te normy sa zawyżone i dla kobiet w wieku 20-30 lat dobre tsh to ok,1-1,5.



    aga24zuzia - 2010-01-03 18:32
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      do tego poziom testosteronu powinnas oznaczyc
    bierzesz jakies witaminy??? kup sobie cynk,mi bardzo pomogl
    kup Loxon,on poprawia krażenie krwi w skórze głowy

    dziewczyny dermatolog powiedzial mi tez ze wlosy moga wypadac rozwniez od klopotów z zębami
    ja mialam klopoty ( duze ) z wypadaniem wlosow z powodu braku magnezu we krwi...łapały mnie skurcze nawet w dzien ,wygladalo to tak ze w pewnym momencie chodzilam na ugietych nogach



    Bejjka - 2010-01-03 19:57
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez monic840628 (Wiadomość 16106309) Lekarz dal mi taki przepis.... skrojic w plastry 2 wielkie cebule, kupic sobie cwiartke wodki 40% i polową tej cwiartki zalac tą cebule w slojiku i zakrecic, zeby postala z jeden dzien.
    postała w jakiej temperaturze? pokojowej czy w lodówce? :>

    czytałam sobie książkę i nagle znalazłam pełno włosów :eek: na kanapie, bluzce, podłodze :mdleje: myślałam, że jest już lepiej:mad:



    Flossy15 - 2010-01-03 20:07
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez Bejjka (Wiadomość 16236359) postała w jakiej temperaturze? pokojowej czy w lodówce? :>

    czytałam sobie książkę i nagle znalazłam pełno włosów :eek: na kanapie, bluzce, podłodze :mdleje: myślałam, że jest już lepiej:mad:
    O rany, ale wypadly ci po tej cebuli czy przed kuracją? ja umylam wlosy, wyciagnelam cala garsc, w desperacji policzylam i wypadlo mi ze 300:O mam nadzieje, ze mi ta cebula pomoze...aa i wydaje mi się, że chyba powinna stac w temp. pokojowej, ale najlepiej zapytac o to eksperta:D



    ewakuacja - 2010-01-03 21:09
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Witajcie.

    Znowu sie biore za moje wlosy. Nie wiem od czego zaczac. Kiedys mialam robione badania na tsh i mialam 4,97 a norma byla do 5. Mam 23 lata. Moja dermatolog powiedziala ze jest ok. Ale mi sie wydaje ze za duzo. Teraz na nowo chce sie zabrac za ten temat, bo mam naprawde lipe na tej mojej glowie:( Lepiej isc najpierw do dermatologa czy ogolnego po skierowanko? Nie wiem za bardzo o co mam pytac.



    monic840628 - 2010-01-03 21:41
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      w normalnej temperaturze, ja trzymam w kuchni:)

    ---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

    ten wywar z cebuli i wodki odrazu po zrobieniu powinien stac z jeden dzien zeby nasiaknol dobrze tą cebula. Potem mi to stoji po pierwszym uzyciu nastepny tydzien, staram sie to miec tylko na dwa razy bo boje sie ze po dlugim czasie stania nie ma to juz takich wartosci. Wiec z cwiartki wodki, polowa do sloika, dwie cebule i mieszanka ma byc na 2 razy. powodzenia



    kasia_d - 2010-01-03 21:44
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Witam wszystkie zdesperowane.
    I ja niegdyś "rwałam włosy z rozpaczy" z powodu wypadających włosów. W chwili obecnej kłopot mam za sobą, ale temat nadal mnie interesuje i chcę się podzielić z Wami moimi doświadczeniami.
    Po pierwsze należy pamiętać, że stan naszych włosów odzwierciedla stan naszego zdrowia. Zatem należy gruntownie się przebadać, zaczynając od tarczycy, żelaza, alergii. Jak się okazało, mam niedoczynnoćś i muszą zażywać hormon. To jednak nie załatwiło tematu wypadających i zniszczonych włosów. Mam upośledzone wchłanianie żelaza, więc i tutaj muszę wspomagać się tabletkami.
    Po drugie - dieta. Jestem niejadkiem i fatalnie się odżywiam. Nie potrafię tego zmienić, węc zaczęłam zażywać skrzyp polny z witaminami. Przede wszystkim chodziło mi o witaminy, ale skrzyp to świetny dodatek. Żeby odżywic włosy, nakładam na nie maseczkę z majonezu Kieleckiego ( ma najwięcej żółtek). Jeżeli mam na te zabawy więcej czsu, miksuję z majonezem olejek rycynowy i dodaję jeszcze żółtek. A na pobudzenie porostu włosów i ich wzmocnienie, stosuję sok z czrnej rzepy ( wyciskany w sokowirówce). Uprzedzam, że sok z rzepy, na początku stosowania, straszliwie pali w głowę. Za pierwszym razem gdy go zastosowałam, myślałam że oszaleję. Paliło, jak ogień. Przestraszyłam się i chciałam sok spłókać. Wybrałam najgorszy moment - bo na tytm etapie kontakt z wodą (nie koniecznie ciepłą) potęguje owe palenie. Ponieważ jednak byłam zdesperowana po tygodniu podjęłam kolejną próbę. Przetrzymałam palenie, które po godzinie ustało ( sok nakładałam 2 razy w tygodniu na dwie godziny). Za każdym kolejnym razem palenie było coraz słabsze. Po ok miesiącu widziałam już gęsto odrastające włosy.
    Po trzecie - pielęgnacja. Faktycznie, do mycia jalepsze byłoby szare mydło (rozpuszczone w wodzie). Ja stosuję Revalid.
    Po czwarte - stres. No cóż, nad radzeniem sobie z nim ciągle pracuję.
    Życzę Wam wytrwałości w walce z tym problemem.



    monic840628 - 2010-01-03 21:54
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez bea334 (Wiadomość 16226681) Do amisaaa i innych kobietek......odwazylam sie zalaczyc zdjecia mojej tragedii, tylko dlatego, ze licze na jakas pomoc, sama juz nie wyrabiam czasami.......dodam ze cebula zalana wodeczka juz sie robi...... na zdieciu widze ze masz jasne wlosy, tz odrost jest i po nizej odrostu blond, czy ty rozjasnasz wlosy? nakladajac farbe rozjasniającą lub rozjasniacz na skore glowy? w tym wypadku Ci odradzam i jesli juz ci zalezy na farbowaniu to rob to formą balejazu, zeby farba lub rozjasniacz nie mial stycznosci ze skora glowy. Dobrze ze cebula juz sie robi:) mam nadzieje ze pomoze. Pozdrawiam

    ---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

    Cytat:
    Napisane przez kasia_d (Wiadomość 16239852) Witam wszystkie zdesperowane.
    I ja niegdyś "rwałam włosy z rozpaczy" z powodu wypadających włosów. W chwili obecnej kłopot mam za sobą, ale temat nadal mnie interesuje i chcę się podzielić z Wami moimi doświadczeniami.
    Po pierwsze należy pamiętać, że stan naszych włosów odzwierciedla stan naszego zdrowia. Zatem należy gruntownie się przebadać, zaczynając od tarczycy, żelaza, alergii. Jak się okazało, mam niedoczynnoćś i muszą zażywać hormon. To jednak nie załatwiło tematu wypadających i zniszczonych włosów. Mam upośledzone wchłanianie żelaza, więc i tutaj muszę wspomagać się tabletkami.
    Po drugie - dieta. Jestem niejadkiem i fatalnie się odżywiam. Nie potrafię tego zmienić, węc zaczęłam zażywać skrzyp polny z witaminami. Przede wszystkim chodziło mi o witaminy, ale skrzyp to świetny dodatek. Żeby odżywic włosy, nakładam na nie maseczkę z majonezu Kieleckiego ( ma najwięcej żółtek). Jeżeli mam na te zabawy więcej czsu, miksuję z majonezem olejek rycynowy i dodaję jeszcze żółtek. A na pobudzenie porostu włosów i ich wzmocnienie, stosuję sok z czrnej rzepy ( wyciskany w sokowirówce). Uprzedzam, że sok z rzepy, na początku stosowania, straszliwie pali w głowę. Za pierwszym razem gdy go zastosowałam, myślałam że oszaleję. Paliło, jak ogień. Przestraszyłam się i chciałam sok spłókać. Wybrałam najgorszy moment - bo na tytm etapie kontakt z wodą (nie koniecznie ciepłą) potęguje owe palenie. Ponieważ jednak byłam zdesperowana po tygodniu podjęłam kolejną próbę. Przetrzymałam palenie, które po godzinie ustało ( sok nakładałam 2 razy w tygodniu na dwie godziny). Za każdym kolejnym razem palenie było coraz słabsze. Po ok miesiącu widziałam już gęsto odrastające włosy.
    Po trzecie - pielęgnacja. Faktycznie, do mycia jalepsze byłoby szare mydło (rozpuszczone w wodzie). Ja stosuję Revalid.
    Po czwarte - stres. No cóż, nad radzeniem sobie z nim ciągle pracuję.
    Życzę Wam wytrwałości w walce z tym problemem.
    Masz racje ze na poczadku najwazniejsze są badania i pojScie do lekarza, bo trzeba najpierw sprawdzic stan zdrowia, hormony tarczyca itd, Ja do mojej kuracji zachecam osoby ktore tak jak ja mają badania w normie i lekarzy juz za soba bo tak naprawde jest wiele przypadkow gdzie bylo sie u lekarzy badania w normie mnostwo lekow i nic... wydaje mi sie ze czasem jest problem ze skorą glowy i dlatego te wlosy wychodzą a na ten problem ta kuracja jest super. pozdrawiam



    mastiff - 2010-01-03 23:18
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      A ja miałam taki zawrót głowy przez te święta, że kompletnie nie zwracałam uwagi na moje linienie...i chyba dobrze. Oczywiście jak co wizyta w domu, podcięłam włosy. To co zauważyłam, i co mnie trochę zirytowało, to to, że w domu(rodzinnym) bardziej przetłuszczają mi się włosy. Zapewne ma znaczenie woda.
    Starałam się pilnować diety cały czas, chociaż było ciężko, a wczoraj o zgrozo z głodu podczas jazdy pociągiem wsunęłam całą paczkę delicji. Już się boję co to będzie. W czwartek planuję wizytę u mojej dermy, zobaczymy co nowego wymyśli. Mam tylko nadzieję, że już koniec z antybiotykami, bo już zaczynam się obawiać o moją wątrobę.
    Zauważyłam świeżynki na forum...chyba nasze grono się powiększa. W każdym bądź razie, witam:cmok:

    ---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

    Pytanie do jyyli: chodzi o wierzbę. Skąd wiesz, że ją można jeść? Czy tą informację masz z jakiegoś konkretnego źródła? I czy to wierzba drobnokwiatowa? Piję już ponad tydzień i niestety u mnie poprawy nie ma, ale może wynika to z tego, że to za krótko jeszcze.



    jyyli - 2010-01-04 08:04
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez mastiff (Wiadomość 16241627)
    Pytanie do jyyli: chodzi o wierzbę. Skąd wiesz, że ją można jeść? Czy tą informację masz z jakiegoś konkretnego źródła? I czy to wierzba drobnokwiatowa? Piję już ponad tydzień i niestety u mnie poprawy nie ma, ale może wynika to z tego, że to za krótko jeszcze.
    To jest wierzbownica drobnokwiatowa i że można ją jeść to stwierdziłyśmy w wątku chyba o przetłuszczających się razem z Truskawkowąwiosną. Bo skoro tabletki to nic innego jak prasowany susz, to dlaczego by nie spróbować łykać suszu?:D Mnie się nic złego podczas łykania nie stało, więc pewnie można. Inne susze też już w życiu łykałam. A w ogóle to watro przeczytać ten wątek na LU: http://www.laboratoriumurody.pl/foru...ium,t1227.html :)



    Bejjka - 2010-01-04 10:29
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez Flossy15 (Wiadomość 16236676) O rany, ale wypadly ci po tej cebuli czy przed kuracją? przed...mam nadzieję, że ta cebula pomoże, bo wczoraj zalałam ją wódeczką;)

    Cytat:
    Napisane przez monic840628 (Wiadomość 16239556) w normalnej temperaturze, ja trzymam w kuchni:) ja też ostatecznie zostawiłam w kuchni:D a można stosować ten wywar cześciej np dwa razy w tygodnu:confused:



    MalaArielka - 2010-01-04 11:50
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Dziewczyny, myślałam, że mam dobre TSH, bo na kartce miałam wypisaną normę do 4,2.
    Moje wynosi 2,980. Czy to niedoczynność:cool:?



    aga24zuzia - 2010-01-04 12:07
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez MalaArielka (Wiadomość 16246198) Dziewczyny, myślałam, że mam dobre TSH, bo na kartce miałam wypisaną normę do 4,2.
    Moje wynosi 2,980. Czy to niedoczynność:cool:?
    jak mozesz miec niedoczynnosc skoro norme masz do 4,2????:D



    MalaArielka - 2010-01-04 12:13
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Dziewczyny w tym wątku pisały, że te stare normy są złe i teraz są do 2,5
    ( nawet jedna z Was pisała, że do 1,5). Czy do endokrynologa trzeba mieć skierowanie?:cool:



    Bejjka - 2010-01-04 13:07
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Dziewczyny, niedługo idę na badanie krwi. Co powinnam zbadać w związku z wypadaniem włosów? :> żalezo, tarczycę i................ :confused:



    aga24zuzia - 2010-01-04 13:36
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez MalaArielka (Wiadomość 16246609) Dziewczyny w tym wątku pisały, że te stare normy są złe i teraz są do 2,5
    ( nawet jedna z Was pisała, że do 1,5). Czy do endokrynologa trzeba mieć skierowanie?:cool:
    a to ja juz sama nie wiem ...kazde laboratorium ma swoje normy..ja mialam robione kilka miesiecy temu TSH i tam norma jest do 4.9
    a mam wynik 4,7
    lekarka powiedziala ze wszystko ok...

    ---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

    Cytat:
    Napisane przez Bejjka (Wiadomość 16247565) Dziewczyny, niedługo idę na badanie krwi. Co powinnam zbadać w związku z wypadaniem włosów? :> żalezo, tarczycę i................ :confused: iiiii poziom testosteronu



    anulinka2009 - 2010-01-04 13:39
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez Bejjka (Wiadomość 16247565) Dziewczyny, niedługo idę na badanie krwi. Co powinnam zbadać w związku z wypadaniem włosów? :> żalezo, tarczycę i................ :confused: Morfologię, OB, poziom żelaza, magnez, potas, poziom cukru, TSH, próby wątrobowe, prolaktyna, poziom witaminy B12, poziom kwasu foliowego. Pierwsze osiem zapisała mi lekarka rodzinna, pozostałe 3 robiłam prywatnie ( fundusz nie płaci ).



    kotka20093 - 2010-01-04 13:47
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez ewakuacja (Wiadomość 16238717) Witajcie.

    Znowu sie biore za moje wlosy. Nie wiem od czego zaczac. Kiedys mialam robione badania na tsh i mialam 4,97 a norma byla do 5. Mam 23 lata. Moja dermatolog powiedziala ze jest ok. Ale mi sie wydaje ze za duzo. Teraz na nowo chce sie zabrac za ten temat, bo mam naprawde lipe na tej mojej glowie:( Lepiej isc najpierw do dermatologa czy ogolnego po skierowanko? Nie wiem za bardzo o co mam pytac.
    kochana twoje tsh jest za duże, wiem że dermatolodzy trzymają się tak kurczowo tych norm, ale wartości referencyjne tsh zostały okreslone dla całej populacji a wiec zarówno dla 20 latek jak i 70 latek, stad tak duza rozpietosc, w twoim wieku powinnas miec tsh ok 1-2. wybierz sie do endokrynologa, najlepiej prywatnie bo na nfz czeka sie nawet pol roku.



    Bejjka - 2010-01-04 14:03
    Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY - część III
      Cytat:
    Napisane przez Bejjka (Wiadomość 16247565) Dziewczyny, niedługo idę na badanie krwi. Co powinnam zbadać w związku z wypadaniem włosów? :> żalezo, tarczycę i................ :confused: Cytat:
    Napisane przez aga24zuzia (Wiadomość 16248160) iiiii poziom testosteronu Cytat:
    Napisane przez anulinka2009 (Wiadomość 16248249) Morfologię, OB, poziom żelaza, magnez, potas, poziom cukru, TSH, próby wątrobowe, prolaktyna, poziom witaminy B12, poziom kwasu foliowego. Pierwsze osiem zapisała mi lekarka rodzinna, pozostałe 3 robiłam prywatnie ( fundusz nie płaci ). dzięki Kochane:cmok: i tak idę prywatnie, bo lekarz rodzinny wyczerpał już pulę:eek:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ptcsite.opx.pl



  • Strona 1 z 18 • Znaleźliśmy 2375 rezultatów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ďťż
    Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! aska442 Poeci muszą byc nieszczęśliwi Design by SZABLONY.maniak.pl.