ďťż
"oo+all+you+need+oo+xs+s+m+l.php">,oO all you need Oo. xs/s/m/l
"sieciowki+i+inne+rozm+s+m+l+kosmetyki+dodatki.php">Sieciówki i inne, rozm S,M,L kosmetyki,dodatki, buty, torebki
"modne+ciuchy+buty+dodatki+u+niskoslodzonej.php">Modne ciuchy, buty, dodatki u Niskoslodzonej
"od+xs+do+l+super+rzeczy+uzywane+i+nowe+zapraszam.php">Od XS do L, super rzeczy, używane i nowe, zapraszam:)
"uporzadkowany+watek+same+firmowki+nike.php">Uporządkowany wątek same firmówki Nike,deichman,zara,orsey, terranova,house .........
"new+exchange+buty+tuniki+rurki+xs+m.php">New Exchange - buty, tuniki, rurki ! XS - M
"jesienne+porzadki+rozm+s+xs+buty+37.php">Jesienne porządki, rozm S, XS, buty 37
"wymianka+z+hottie07+japan+style+atmosphere.php">Wymianka z Hottie07 - Japan Style, Atmosphere, buty i torby dużo rzeczy nowych :)
"nowy+verzary+zapraszam+zara+h+m+stradivarius.php">Nowy Verzary :) Zapraszam !! Zara H&M Stradivarius Top Shop ... i wiele innych !!
"szukam+tytulu+piosenki+zbiorczy.php">Szukam tytułu piosenki - zbiorczy
|
Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Edeldredzia - 2010-01-31 10:19 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Jestem zła. Mama pracuje w szpitalu psychiatrycznym. Jedna z jej pacjentek ma teraz zapalenie płuc i leży w normalnym szpitalu. Ręce opadają, co te pielęgniarki tam wyrabiają. Mama codziennie chodzi do tej swojej podopiecznej, myje, ubiera itp. wczoraj byla na rano na dyżuże i nie mogła jej odwiedzić. Po pierwsze: Gieni zginęły papmersy, wenflony, które zostały jej przyniesione zaginęły, Była nieumyta, na oddziale syf. Po porosty żal. Pielęgniarki na tym oddziale, o salowych nie wspomnę to wielkie damy, któe d* nie ruszą żeby coś koło pacjenta zrobić. Poza tym na oddziale panuje taki brud;/ Gdyby nie rodziny pacjentów to wszyscy by zgnili w brudzie i smrodzie. Najlepsze jest to, że nawet pościeli na zmianę nie chcieli dać, ale mama się tam trochę wykłóciła. Owszem, Gienia jest chora psychicznie, ale wcale nie jest gorsza. Chociaż, zauważyłam, żę wszystkich się tam tak traktuje;/ Pamiętam, kilka lat temu na tym oddziale leżała taka Zosia( mojej mamy przyjaciółki przyjaciólka), jako że moja mama też pracuje w szpitalu( a raczej w dwóch- ale nie w tym opisanym) i też jest pielęgniarką to Zosi doglądała. Czasami jej towarzyszyłam. Ktoregoś dnia poszłam do niej sama, bo trochę się przywiązałam do niej. Miala 92 lata, nie słyszała już dobrze, ze wzrokiem były problemy, chodzić, akurat wtedy nie chodziła. tzn. chodziła, jak ktoś jej pomógł, niestety na tym oddziale nikogo chętnego nie bylo. Przyszłąm i był straszny zaduch na sali, na dworze 25 stopni cieplą, wiec uchyliłam okno, pielęgniarką, nawrzeszczała, że mam je zamknąć :mur: Rozumiem, że każdy może mieć zły dzień, ale praca w szpitalu polega na pomocy i szacunku drugiej osobie. w głowie się to nie mieści. Nie wyobrażam sobie, żeby moja mama mogłaby być tak okrutna i niemiłą dla swich pacjentrów. ale cóż, są pielęgniarki z powołania i przymusu.. Muszę mamę namówić żeby skargę złożyła, bo to chamstwo i nic nierobienie dalej trwać nie może. Cukierka - 2010-01-31 10:31 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez Edeldredzia (Wiadomość 16848862) Jestem zła. Mama pracuje w szpitalu psychiatrycznym. Jedna z jej pacjentek ma teraz zapalenie płuc i leży w normalnym szpitalu. Ręce opadają, co te pielęgniarki tam wyrabiają. Mama codziennie chodzi do tej swojej podopiecznej, myje, ubiera itp. wczoraj byla na rano na dyżuże i nie mogła jej odwiedzić. Po pierwsze: Gieni zginęły papmersy, wenflony, które zostały jej przyniesione zaginęły, Była nieumyta, na oddziale syf. Po porosty żal. Pielęgniarki na tym oddziale, o salowych nie wspomnę to wielkie damy, któe d* nie ruszą żeby coś koło pacjenta zrobić. Poza tym na oddziale panuje taki brud;/ Gdyby nie rodziny pacjentów to wszyscy by zgnili w brudzie i smrodzie. Najlepsze jest to, że nawet pościeli na zmianę nie chcieli dać, ale mama się tam trochę wykłóciła. Owszem, Gienia jest chora psychicznie, ale wcale nie jest gorsza. Chociaż, zauważyłam, żę wszystkich się tam tak traktuje;/ Pamiętam, kilka lat temu na tym oddziale leżała taka Zosia( mojej mamy przyjaciółki przyjaciólka), jako że moja mama też pracuje w szpitalu( a raczej w dwóch- ale nie w tym opisanym) i też jest pielęgniarką to Zosi doglądała. Czasami jej towarzyszyłam. Ktoregoś dnia poszłam do niej sama, bo trochę się przywiązałam do niej. Miala 92 lata, nie słyszała już dobrze, ze wzrokiem były problemy, chodzić, akurat wtedy nie chodziła. tzn. chodziła, jak ktoś jej pomógł, niestety na tym oddziale nikogo chętnego nie bylo. Przyszłąm i był straszny zaduch na sali, na dworze 25 stopni cieplą, wiec uchyliłam okno, pielęgniarką, nawrzeszczała, że mam je zamknąć :mur: Rozumiem, że każdy może mieć zły dzień, ale praca w szpitalu polega na pomocy i szacunku drugiej osobie. w głowie się to nie mieści. Nie wyobrażam sobie, żeby moja mama mogłaby być tak okrutna i niemiłą dla swich pacjentrów. ale cóż, są pielęgniarki z powołania i przymusu.. Muszę mamę namówić żeby skargę złożyła, bo to chamstwo i nic nierobienie dalej trwać nie może. o matko:/ no oby kiedyś się to zmieniło... współczuję pacjentom na tych oddziałach Edeldredzia - 2010-01-31 10:54 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? jest tragedia. Ja jutro specjalnie odwiedzę tą Gienię z Mamą, lubie czasem robić awantury. wilczex - 2010-01-31 12:59 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Boże! Nareszcie! Znalazłam kogoś jak ja! A już myślałam, ze jestem sama na świecie! Mnie denerwują takie pierdoły, że czasem denerwuję się, że się zdenerwowałam. Czasem sama ze sobą nie wytrzymuję. Do tego jestem roztrzepana - rozrzucam wszędzie rzeczy a potem się miotam i nie mogę ich znaleźć koszmar... Nie wiem, jak mój facet ze mną wytrzymuje... Nie mam żadnego sposobu na moją złość - wszystko dusze w sobie. Efekty? Momentalnie boli mnie głowa. A jeśli więcej rzeczy przez dłuższy czas mnie denerwuje, to: Okropne wzdęcia nawet ponad 10 cm w pasie mi przybywa, czasem dostaję wysypki/pokrzywki, gadam przez sen i się rzucam. Przez to się nie wysypiam i jeszcze łatwiej mnie wyprowadzic z równowagi. Jedyny sposób na w****a: przytulić się do mojego faceta, chociaż nie mieszkamy razem a to utrudnia :) manhatan17 - 2010-01-31 15:53 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? [ ,,, Martynika - 2010-01-31 19:08 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? [QUOTE=ZAQOCHANA;16844284]:brzydal: I co on na to? powiedział, że nie myślał, że aż takie humory będę miała i napady złości, ale mnie kocha i da radę, no i że zawsze będzie mnie wspierał. :) poweidział, że przed ślubem chyba tak nie miałam(tzn aż tak) ale ja to myślę, że teraz ma po prostu więcej okazji do tego, aby widzieć moje napady furii..grrr... on zawsze stara się mi pomóc, tyle, że jak ja mam na prawde zły dzień to czasem wychodzi to gorzej niż jakby nic nie zrobił, bo moja złość jest większa....:brzydal: alazkrainy - 2010-02-01 07:20 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? u mnie trochę nerwów, skórki wokól paznokci mam tak podrapane że aż krew widać i bola jak cholera (wszystko przez sesję niestety) nawet nie mam kiedy się zbytnio denerwować na inne sprawy ale to i dobrze bo Tż ma święty spokój Cytat: Napisane przez Einode (Wiadomość 16824277) Aż musze napisac o dzisiejszym sposobie, ktory rozladowal w pelni moja zlosc (szkoda tylko ze to taki jednorazowy sposob). No ale od poczatku: Dzis moje zdenerwowanie chyba siegnelo zenitu. W pracy myslalam ze wszystkich pozabijam. Nawet kolezanka sie podsmiechiwala jak widziala moja mine i slyszala teksty ktore kieruje do ludzi. LAzilam i mruczalam caly czas pod nosem,ze chyba pora zaparzyc melise bo oszaleje. Przez nawał obowiazkow wyszlam 40 min pozniej, przez co nie zdazylam na ostatni tramwaj i musialam pomaszerowac do domu pieszo. Na szczescie ratowala mnie mysl ze TZ obiecal mi po mnie przyjechac. Jednak jak tylko zalapalam zasieg, doszedl sms, ze jednak nie da rady, bo juz lezy w lozku i zasypia. Tak wiec chyba sobie wyobrazacie jak tylko dolal tym oliwy do ognia. Szlam wiec z kumpela i wyzywalam ile wlezie. Sniegu po pachy, deszcz prosto w twarz zapodaje, polnoc sie zbilza a ja sie zastanawiam czy nie zgubie w tym sniegu butow niczym kopciuszek. Doczłapalam sie do domu, gotowa na awanture..zeby rozladowac zlosc..A tu tadaaaam... mile zaskoczenie. Swieczki, kolacja , roze, no i na sam koniec piekny pierscionek na mym palcu :D :D ;) Od razu o wszystkim zapomnialam. Szczescie mnie ogarnia. Zlosc minela :D Wiadomo, to jednorazowy wybryk ,ale pomogl :brzydal: Tak sie musialam troche pochwalic.:D W koncu milo zaczyna sie dziac ;p Aaa.. no i dostalam na ten weekend urlop, nie zgubili o dziwo karteczki, brawo :) Garatulacje, sprytnie to chłopak wymyslił :ehem: Martita23_ - 2010-02-01 16:58 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Mam to samo... Tylko czasem zastanawiam się, czy aby takie nastroje nie doprowadzą nas szybciej na tamten świat:) Też myślałam o razładowaniu się poprzez jakiś sport, ale póki co nie wychodzi (sport oczywiście:) Cierpi na tym także moje otoczenie TŻ szczególnie bo obrywa mu się często bez powodu. Może też zacznę popijać:P MELISSKĘ:) butterfly_owa - 2010-02-02 19:27 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? pępek świata!!!zawsze najważniejszy!jego sprawy, zdanie, potrzeby, zmartwienia na pierwszym miejscu,ja- gdzieś na kolejnym. Chyba wyznaje zasadę "jeśli ja jestem na pierwszym miejscu to wszystko inne jest na właściwym miejscu". Pierścionek zaręczynowy oddałam, jak tu się nie wkurzać? telefon wyłączyłam, kolejne 5 kg w dół. "Kochanie jadę do domu, nie pomogę ci bo się źle czuję..."K..wa!!! zwariuję!!!:cry: :mur: alazkrainy - 2010-02-02 19:40 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez butterfly_owa (Wiadomość 16914370) pępek świata!!!zawsze najważniejszy!jego sprawy, zdanie, potrzeby, zmartwienia na pierwszym miejscu,ja- gdzieś na kolejnym. Chyba wyznaje zasadę "jeśli ja jestem na pierwszym miejscu to wszystko inne jest na właściwym miejscu". Pierścionek zaręczynowy oddałam, jak tu się nie wkurzać? telefon wyłączyłam, kolejne 5 kg w dół. "Kochanie jadę do domu, nie pomogę ci bo się źle czuję..."K..wa!!! zwariuję!!!:cry: :mur: co się dzieje ? kolejne ukłute serce przez faceta...egoista.. Cukierka - 2010-02-02 22:18 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? To i ja się dołącze jak się żalimy na tych debili...... Obiecał że dzisiaj do mnie przyjdzie i nie raczył nawet zadzwonić że jednak ma mnie w tyłku... Sama zadzwoniłam trochę zdziwiona.. Powiedzcie mi czy to aż tyle kosztuje- kulturalne zachowanie i minimum szacunku?? Naprawdę mało mamy czasu się widywać, może go bawi wkurzanie mnie? niech się pocałuje w d, powiedział że jutro od razu przyjedzie a nawet nie zastanowił się czy ja przypadkiem nie jestem zajęta... I po 5 minutach rozmowy oczywiście musiał już wrócić do jakiegoś ważnego zajęcia typu obiad czy coś. Eh szkoda słów na tego głupka. Kocham go ale nikt na świecie mnie tak nie wkurza, po prostu momentalnie mi tak zaczyna walić serce i od razu łzy płyną do oczu ale kochane dziewczyny walczę z tym żeby naprawdę wyluzować i trochę nauczyć TŻ szacunku:) jeśli ktoś doczytał to dziękuję:D dobrze się trochę wygadać... alazkrainy - 2010-02-03 07:04 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Teoretycznie najlepiej zastosować terapię szokową, czyli zrobic tak jak on robi; umawiac się a potem nie odtrzymywac słowa (z tym spotkaniem ) i mieć go gdzieś i ciekawe jak by mu wtedy było... może by coś dotarło do główki... a jak nie to na kolano i porządne klapsy.... butterfly_owa - 2010-02-03 08:12 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? wiecie co...ja chyba naprawdę jestem nienormalna, coraz gorzej mi z sama sobą. Zaczyna mnie denerwować po prostu wszystko.Proponuję zrobić plebiscyt na najgłupsze/najśmieszniejsze/najdziwniejsze rzeczy, które nas irytują. Jeśli o mnie chodzi to denerwuje mnie jak ktoś głośno czyści nos- nie cierpię jak ktoś smarka i słyszy to pół osiedla :/ aaa i błędy typu : "poszłem", "jeste" :mur: :mur: alazkrainy - 2010-02-03 09:41 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez butterfly_owa (Wiadomość 16922562) wiecie co...ja chyba naprawdę jestem nienormalna, coraz gorzej mi z sama sobą. Zaczyna mnie denerwować po prostu wszystko.Proponuję zrobić plebiscyt na najgłupsze/najśmieszniejsze/najdziwniejsze rzeczy, które nas irytują. Jeśli o mnie chodzi to denerwuje mnie jak ktoś głośno czyści nos- nie cierpię jak ktoś smarka i słyszy to pół osiedla :/ aaa i błędy typu : "poszłem", "jeste" :mur: :mur: oj dużo rzeczy można by wyliczać.... np mlaskanie, siorbanie, stukanie zatyczką od długopisu (ale jak ja stukam to jest ok ), głośne gryzienie np marchewki... nati360 - 2010-02-03 10:20 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Aj dziewczyny a ja się znów sama na siebie wkurzam, bo: - piątek, sobota mam 2 egz., póxniej w poniedziałek, w pracy mam urlop -ale coś mnie rozkłada, mam katar i gardło boli, do tego cholerny ząb mądrości znów ma fazę na rośnięcie i też boli i właśnie zamiast się uczyc położyłam się do łóżka bo czuję się przycmiona strasznie! :baba: Zawsze jak potrzeba mi coś zrobić to nie wychodzi! :mad: alazkrainy - 2010-02-03 10:24 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez nati360 (Wiadomość 16925272) Aj dziewczyny a ja się znów sama na siebie wkurzam, bo: - piątek, sobota mam 2 egz., póxniej w poniedziałek, w pracy mam urlop -ale coś mnie rozkłada, mam katar i gardło boli, do tego cholerny ząb mądrości znów ma fazę na rośnięcie i też boli i właśnie zamiast się uczyc położyłam się do łóżka bo czuję się przycmiona strasznie! :baba: Zawsze jak potrzeba mi coś zrobić to nie wychodzi! :mad: to raz dwa weź lekarstwa, na ból gardła dobre płukanie szałwią, na katar kropelki i będze dobrze nati360 - 2010-02-03 11:14 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez alazkrainy (Wiadomość 16925365) to raz dwa weź lekarstwa, na ból gardła dobre płukanie szałwią, na katar kropelki i będze dobrze Biore, ale to dopiero wstep, a zdusić w zarodku się nie chce! :baba: A z tą szałwią to spróbuję zaraz, nie wiedziałam, że na gradło też jest dobra. Cukierka - 2010-02-03 16:34 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez alazkrainy (Wiadomość 16921861) Teoretycznie najlepiej zastosować terapię szokową, czyli zrobic tak jak on robi; umawiac się a potem nie odtrzymywac słowa (z tym spotkaniem ) i mieć go gdzieś i ciekawe jak by mu wtedy było... może by coś dotarło do główki... a jak nie to na kolano i porządne klapsy.... racja racja.... :D a co do rzeczy które mnie wkurzają to mam ochotę zabić jak ktoś w miejscu publicznym kaszle takim paskudnym gruźliczym kaszlem a jak w tramwaju to już po prostu......:/ wilczex - 2010-02-04 12:06 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Mnie najbardziej wkurza jak ktoś głośno je. Nie dzierżę tego! Ale powiem Wam że odkąd odstawiłam tabletki antykoncepcyjne czuję się o wieeeele lepiej. alazkrainy - 2010-02-04 12:24 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? A ja dziś jestem kłębkiem nerwów najchętniej to bym komuś przywaliła ale jestem w pracy i muszę się opanować (pomyślcie przywalić szefowi :eek:) a wszystko przez to że dziś mam mieć wyniki egzaminów a jeszcze ich nie ma... nati360 - 2010-02-04 15:19 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez alazkrainy (Wiadomość 16954428) A ja dziś jestem kłębkiem nerwów najchętniej to bym komuś przywaliła ale jestem w pracy i muszę się opanować (pomyślcie przywalić szefowi :eek:) a wszystko przez to że dziś mam mieć wyniki egzaminów a jeszcze ich nie ma... Też czekam. Na dodatek w weekend 3 egz przede mną. :cry: Chcę poniedziałek! :ehem: Einode - 2010-02-04 16:39 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez butterfly_owa (Wiadomość 16922562) wiecie co...ja chyba naprawdę jestem nienormalna, coraz gorzej mi z sama sobą. Zaczyna mnie denerwować po prostu wszystko.Proponuję zrobić plebiscyt na najgłupsze/najśmieszniejsze/najdziwniejsze rzeczy, które nas irytują. Jeśli o mnie chodzi to denerwuje mnie jak ktoś głośno czyści nos- nie cierpię jak ktoś smarka i słyszy to pół osiedla :/ aaa i błędy typu : "poszłem", "jeste" :mur: :mur: Mnie najbardziej denerwuje głosnie bekanie, wrecz rycznie z calej rury z milym smrodkiem zjedzonego przed chwila obiadu. :pala: Nawet olać już ten smrodek, Sam ryk jest dla mnie nie do przejscia. Az mi sie wlosy jeżą ;/ Niestety moj TZ i koledzy z pracy traktuja to jak normalną kolej rzeczy po zjedzonym posilku :pala: No i druga rzecz.. Jak ktos zajmuje moja osobista przestrzen. Jak wlazi na mnie, stojac za mna w kolejce, chucha mi do ucha, ociera sie o mnie:mur::mur: No nienawidze tego :pala: butterfly_owa - 2010-02-04 17:15 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Plebiscyt się rozkręca :) a mnie jeszcze wkur...a jak ktoś "strzela"palcami/kostkami. Nienawidzę odgłosu łamiących się dłoni a niestety wiele osób tak robi, nie wiem po co??? Edeldredzia - 2010-02-04 17:50 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez butterfly_owa (Wiadomość 16961619) Plebiscyt się rozkręca :) a mnie jeszcze wkur...a jak ktoś "strzela"palcami/kostkami. Nienawidzę odgłosu łamiących się dłoni a niestety wiele osób tak robi, nie wiem po co??? Nienawidzę, jak ktoś tak robi. aż mnie skręca w środku. albo wnerwia mnie, jak ada deszcz, jadę autobusem i ktoś strząsa sobie na mnie parasolke. Ishani - 2010-02-04 21:50 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Można się przyłączyć? :) :mur: Niestety należę do tych strasznie nerwowych. Mam to po [ i przez :rolleyes: ] tacie. Byle co, a ja już krzyczę, przeklinam i robie się na prawdę bezlitosna. A jeszcze bardziej nie znoszę poczucia bezsilności, wystarczy np. że nie mogę swojej furtki otworzyć na mrozie, a już mi łzy zaczynają lecieć.. masakra. Co począć, dziewczyny? :pala: ;) alazkrainy - 2010-02-05 07:31 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez butterfly_owa (Wiadomość 16961619) Plebiscyt się rozkręca :) a mnie jeszcze wkur...a jak ktoś "strzela"palcami/kostkami. Nienawidzę odgłosu łamiących się dłoni a niestety wiele osób tak robi, nie wiem po co??? Moja siostra tak robi :mur: jak to słyszę to niezaleznie czy mam dobry humor czy zły szlak mnie trafia; obstawiam że ona robi tak z nerwów Cytat: Napisane przez Ishani (Wiadomość 16968957) Można się przyłączyć? :) :mur: Niestety należę do tych strasznie nerwowych. Mam to po [ i przez :rolleyes: ] tacie. Byle co, a ja już krzyczę, przeklinam i robie się na prawdę bezlitosna. A jeszcze bardziej nie znoszę poczucia bezsilności, wystarczy np. że nie mogę swojej furtki otworzyć na mrozie, a już mi łzy zaczynają lecieć.. masakra. Co począć, dziewczyny? :pala: ;) Witaj, możesz możesz, zawsze to nam bedzie raźniej a i Tobie też :D z tymi łzami to też mam tak czasem... wtedy wbijam paznokcie w doń zaciskam zęby czasem przechodzi, czasem niestety nie... A wczoraj mój biedny Tż się wycierpiał prze ze mnie, bo co i rusz się czepiałam wszystkiego :mur: cały dzień taki miałam że szkoda gadać... :( nawet wyniki egzaminów nie pomogły (a 2 przedmioty mam już do przodu ) jeszcze dziś czekam na jeden wynik ale już się tak nie stresuję nati360 - 2010-02-05 07:35 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Oj a ja sie właśnie wkurzyłam na maksa :baba: !! Brakuje mi 0,5 pkt z ekonomii do czworki! Glupia baba, tak sie staralm nad praca, siedzialam, brakowalo mi 3,5 pkt. Patrze dzis na wyniki i co?! Dala mi 3 pkt za ta analize. Niech ja szlag. Wszyscy tacy sa wkurzeni, wiele osob nie pozaliczalo. Obcinala ludziom za wszystko! Nawet za to, ze strony nieponumerowane! Przeciez do cholery nie studiujemy ekonomii. Co za baba! :baba: Einode - 2010-02-05 11:19 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez Ishani (Wiadomość 16968957) Można się przyłączyć? :) :mur: Niestety należę do tych strasznie nerwowych. Mam to po [ i przez :rolleyes: ] tacie. Byle co, a ja już krzyczę, przeklinam i robie się na prawdę bezlitosna. A jeszcze bardziej nie znoszę poczucia bezsilności, wystarczy np. że nie mogę swojej furtki otworzyć na mrozie, a już mi łzy zaczynają lecieć.. masakra. Co począć, dziewczyny? :pala: ;) No widzisz..u mnie jest tak samo, tez mam to po tacie (tak mi sie wydaje, bo on to choleryk niezly), a z tymi lzami to..Wczoraj sie poryczalam jak moj pies zaczal na mnie skakac na spracerze, dostal szału, cala mnie ubrudzil a ja nie moglam nad nim zapanowac. Taka bzdura, ale zrobil mi to ktorys raz z rzedu i az mi łzy pociekly ze zlosci.:pala: Nie wiem czy jest jakies lekarstwo na to. Ale w sumie ja wole sobie poplakac niz krzyczec i wyżywac sie na wszystkich, to mi chyba bardziej pomaga. nati360..Eh, ciezka sprawa, nie raz tak mialam na studiach, wiem ile mnie to nerwow kosztowalo, trzeba to przełknac jakos, ale nie dziwie Ci sie ze jestes wkurzona :* PS. A gdzie zniknela nasza zalozycielka wątku?????? :> ZAQOCHANA - 2010-02-05 19:36 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez wilczex (Wiadomość 16852619) Boże! Nareszcie! Znalazłam kogoś jak ja! A już myślałam, ze jestem sama na świecie! Mnie denerwują takie pierdoły, że czasem denerwuję się, że się zdenerwowałam. Czasem sama ze sobą nie wytrzymuję. Do tego jestem roztrzepana - rozrzucam wszędzie rzeczy a potem się miotam i nie mogę ich znaleźć koszmar... Nie wiem, jak mój facet ze mną wytrzymuje... Nie mam żadnego sposobu na moją złość - wszystko dusze w sobie. Efekty? Momentalnie boli mnie głowa. A jeśli więcej rzeczy przez dłuższy czas mnie denerwuje, to: Okropne wzdęcia nawet ponad 10 cm w pasie mi przybywa, czasem dostaję wysypki/pokrzywki, gadam przez sen i się rzucam. Przez to się nie wysypiam i jeszcze łatwiej mnie wyprowadzic z równowagi. Jedyny sposób na w****a: przytulić się do mojego faceta, chociaż nie mieszkamy razem a to utrudnia :) Cytat: Napisane przez Ishani (Wiadomość 16968957) Można się przyłączyć? :) :mur: Niestety należę do tych strasznie nerwowych. Mam to po [ i przez :rolleyes: ] tacie. Byle co, a ja już krzyczę, przeklinam i robie się na prawdę bezlitosna. A jeszcze bardziej nie znoszę poczucia bezsilności, wystarczy np. że nie mogę swojej furtki otworzyć na mrozie, a już mi łzy zaczynają lecieć.. masakra. Co począć, dziewczyny? :pala: ;) Witam nowe choleryczki :cmok: Cytat: Napisane przez Einode (Wiadomość 16975858) No widzisz..u mnie jest tak samo, tez mam to po tacie (tak mi sie wydaje, bo on to choleryk niezly), a z tymi lzami to..Wczoraj sie poryczalam jak moj pies zaczal na mnie skakac na spracerze, dostal szału, cala mnie ubrudzil a ja nie moglam nad nim zapanowac. Taka bzdura, ale zrobil mi to ktorys raz z rzedu i az mi łzy pociekly ze zlosci.:pala: Nie wiem czy jest jakies lekarstwo na to. Ale w sumie ja wole sobie poplakac niz krzyczec i wyżywac sie na wszystkich, to mi chyba bardziej pomaga. nati360..Eh, ciezka sprawa, nie raz tak mialam na studiach, wiem ile mnie to nerwow kosztowalo, trzeba to przełknac jakos, ale nie dziwie Ci sie ze jestes wkurzona :* PS. A gdzie zniknela nasza zalozycielka wątku?????? :> Juz jestem. Uffffff jak milo wrocic do zywych. Kilka dni chorowalam na grypke..ciezko bylo :nie: Nie wlaczalam nawet komputera, co bardzo do mnie niepodobne. A za kllka dni do pracy :jupi: Dobrze,ze teraz bylam chora :brzydal: wild girl - 2010-02-06 07:04 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? hallo,troche nie pisalam,bo nauki mialam tyle,ze juz mi sie jezyki myla niemiecki z angielskim i francuskim:brzydal: teraz chwila wytchnienia a od poniedzialku znow bede tyrac.. co tam u Was?Ktora cos nabroila? nati360 - 2010-02-07 08:10 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Trzymajcie kciuki... Idę na ustny na filozofię, na który mało co umiem Edit: Zaliczone:) jlys - 2010-02-07 10:49 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Witam , tez jestem choleryczką i mam to chyba po mojej mamie która już nabawiła się nerwicy.... Wszystko chyba potrafi doprowadzić mnie do szału.. najgorsze jest to , że przez byle co ranie osoby które kocham i na których mi zależy . Nie raz zdarzyło się , że podczas kłótni( np.z moim chłopakiem uderzyłam go) , stukłam coś,rozwaliłamitd.... i mimo , że staram się panować nad sobą nie wychodzi mi to...czasem mam już dość. W ciągi paru sekund potrafie porozrzucać wszystko po poku wydrzeć się na cały głos i potem przychodzi taka bezsilność. bardzo często mam takie wybuchy ;/ manhatan17 - 2010-02-07 20:52 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? ,,, alazkrainy - 2010-02-08 07:07 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez ZAQOCHANA (Wiadomość 16987663) Witam nowe choleryczki :cmok: Juz jestem. Uffffff jak milo wrocic do zywych. Kilka dni chorowalam na grypke..ciezko bylo :nie: Nie wlaczalam nawet komputera, co bardzo do mnie niepodobne. A za kllka dni do pracy :jupi: Dobrze,ze teraz bylam chora :brzydal: Oj to dobrze że już zdrowa jesteś, i trzymam kciuki za pracę! Cytat: Napisane przez wild girl (Wiadomość 16993385) hallo,troche nie pisalam,bo nauki mialam tyle,ze juz mi sie jezyki myla niemiecki z angielskim i francuskim:brzydal: teraz chwila wytchnienia a od poniedzialku znow bede tyrac.. co tam u Was?Ktora cos nabroila? ja w czwartek na Tż krzyczałam bo miałam nerwa chyba o wszystko :mur: Cytat: Napisane przez nati360 (Wiadomość 17014731) Trzymajcie kciuki... Idę na ustny na filozofię, na który mało co umiem Edit: Zaliczone:) gratulacje ja czekam na wyniki z dwóch egzaminów może się uda... Cytat: Napisane przez manhatan17 (Wiadomość 17033529) co tam u Was słychac? u mnie tak średnio. sporo stresów teraz :cool: ciągle martwie się studiami. 2 zaliczenia mam dalej przed sobą. zmieniono terminy i to tez jakos tak niepodpasowało mi wolałąbym miec jedno zaliczenie w zeszłym tyg i miałabym juz teraz z głowy. mielismy miec zaliczenie u prof. "A" a amienili nam na "B" a ten "B" to .... obsadza na 80 osób siedemdziesięciu kilku. strach sie bac :brzydal:. najchetniej cisnełabym czyms pzrez pokój i tak caly czas az poczułabym ulge. ale juz nawet siły na to nie mam. będzie dobrze zobaczysz :ehem: IdontHearYou - 2010-02-08 07:36 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? czesc dziewczyny,a juz myslam ze ze mna cos nie tak....dolaczam sie do Was okey? Jestem choleryczka chyba cale moje zycie...:gun: sadlaczyca - 2010-02-08 12:41 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Hej dziewczyny! Mogę się dołączyć? Jestem choleryczką odkąd pamiętam, nienawidzę tego.. :mur: Choćbym nie wiem jak się starała to nie potrafię teg w sobie zwalczyć. A najbardziej denerwuje mnie jak ludzie zaczynają komentować (negatywnie oczywiście :P) mój wygląd lub to, że mam "artystyczny nieład" w mieszkaniu :pala: alazkrainy - 2010-02-08 12:43 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez IdontHearYou (Wiadomość 17038026) czesc dziewczyny,a juz myslam ze ze mna cos nie tak....dolaczam sie do Was okey? Jestem choleryczka chyba cale moje zycie...:gun: Cytat: Napisane przez sadlaczyca (Wiadomość 17044936) Hej dziewczyny! Mogę się dołączyć? Jestem choleryczką odkąd pamiętam, nienawidzę tego.. :mur: Choćbym nie wiem jak się starała to nie potrafię teg w sobie zwalczyć. A najbardziej denerwuje mnie jak ludzie zaczynają komentować (negatywnie oczywiście :P) mój wygląd lub to, że mam "artystyczny nieład" w mieszkaniu :pala: witajcie :-) robi się nas coraz więcej... chyba jeszcze nikt nie znalazł sposobu na nasze humorki... ZAQOCHANA - 2010-02-08 14:23 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez IdontHearYou (Wiadomość 17038026) czesc dziewczyny,a juz myslam ze ze mna cos nie tak....dolaczam sie do Was okey? Jestem choleryczka chyba cale moje zycie...:gun: Cytat: Napisane przez sadlaczyca (Wiadomość 17044936) Hej dziewczyny! Mogę się dołączyć? Jestem choleryczką odkąd pamiętam, nienawidzę tego.. :mur: Choćbym nie wiem jak się starała to nie potrafię teg w sobie zwalczyć. A najbardziej denerwuje mnie jak ludzie zaczynają komentować (negatywnie oczywiście :P) mój wygląd lub to, że mam "artystyczny nieład" w mieszkaniu :pala: Witajcie :cmok: Zaczynam sie nipokoic o to , ze coraz wiecej kich jak ja :D IdontHearYou - 2010-02-09 06:39 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez alazkrainy (Wiadomość 17044980) witajcie :-) robi się nas coraz więcej... chyba jeszcze nikt nie znalazł sposobu na nasze humorki... :D swieta racja na mnie rzadko jest jakis sposob ---------- Dopisano o 07:39 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ---------- Cytat: Napisane przez ZAQOCHANA (Wiadomość 17047621) Witajcie :cmok: Zaczynam sie nipokoic o to , ze coraz wiecej kich jak ja :D :cool: ja mam w dodatku tez kilkoro takich wybuchowych znajomych alazkrainy - 2010-02-09 07:17 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez IdontHearYou (Wiadomość 17062040) :D swieta racja na mnie rzadko jest jakis sposob ---------- Dopisano o 07:39 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ---------- :cool: ja mam w dodatku tez kilkoro takich wybuchowych znajomych to taka wybuchowa mieszanka się z Was robi :D IdontHearYou - 2010-02-09 10:13 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez alazkrainy (Wiadomość 17062328) to taka wybuchowa mieszanka się z Was robi :D powinnam raczej szukac spokojnego towarzystwa,ale ci spokojni nie maja do mnie sily:pala: foltynka - 2010-02-09 10:15 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? czasami sie dziwie,że mój mąż jeszcze ze mną wytrzymuje.. taka masakra z tymi moimi nastrojami :mur: a najgorsze jest to,ze on sie nigdy jeszcze na mnie nie gniewał, co najwyżej miał focha :cojest: niby to samo, ale nie :cojest: ZAQOCHANA - 2010-02-09 13:08 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez foltynka (Wiadomość 17065384) czasami sie dziwie,że mój mąż jeszcze ze mną wytrzymuje.. taka masakra z tymi moimi nastrojami :mur: a najgorsze jest to,ze on sie nigdy jeszcze na mnie nie gniewał, co najwyżej miał focha :cojest: niby to samo, ale nie :cojest: Zapewne Twoj maz bardzo Cie kocha i akceptuja taka jaka jestes..tylko pozazdroscic takiego faceta.. :ehem: Einode - 2010-02-09 17:09 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? ZAQOCHANA, no w koncu jestes, bo juz sie o Ciebie martwilam :D Dobrze ze juz zdrowa :) Z dnia na dzien nas tu przybywa (przy okazji witam wszystkie nowe choleryczki), co uswiadomilo mi, że jednak istnieja tacy ludzie i to spora ilosc :D Bo przez wiele lat myslalam ze tylko ja tak mam i ze to nie jest do konca normalne. Moze dlatego ze w calym towarzystwie jestem najbardziej wybuchowa i nie kontroluje swych napadow agresji :) Dla TZ'ta tez byla to nowosc, ale z uplywem czasu pojął moj system funkcjonowania. Ostatnio nawet wspomnial, że dawno go nie "pobilam" :cojest: Ja od dwoch dni walcze z problemem dentystycznym. Nie wzbudza on co prawda we mnie napadow zlosci, ale bardziej smutek, stres i przygnbienie :nie: Bierze sie to z tego, że musze isc do stomatologa. Wiem dziwne, ale unikalam go(az wstyd sie przyznac) przez tyle lat. Teraz z tego powodu cierpie. Jest to moja nawieksza fobia (zaraz po szczurach) a do zorbienia bede miala pol szczeki ;p Tak wiec nie pozostaje mi nic innego jak leczenie pod narkoza, czego sie troche boje. Tak wiec trzymajcie za mnie kciuki! :) Martynika - 2010-02-09 19:02 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez foltynka (Wiadomość 17065384) czasami sie dziwie,że mój mąż jeszcze ze mną wytrzymuje.. taka masakra z tymi moimi nastrojami :mur: a najgorsze jest to,ze on sie nigdy jeszcze na mnie nie gniewał, co najwyżej miał focha :cojest: niby to samo, ale nie :cojest: heh to dokładnie jak u mnie:) ja bym ogólnie to z drugą taką jak ja to nie wytrzymała:baba: więc podziwiam to:oklaski: IdontHearYou - 2010-02-11 07:03 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? czesc dziewczyny...ale nabroilam wczoraj...wscieklam sie na Tz i rzucilam 3 talerzami:mur: potem poszlam pobiegac zeby sie uspokoic... foltynka-ja tez nie wiem jak moj TZ znosi moje wybryki alazkrainy - 2010-02-11 07:23 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez IdontHearYou (Wiadomość 17110018) czesc dziewczyny...ale nabroilam wczoraj...wscieklam sie na Tz i rzucilam 3 talerzami:mur: potem poszlam pobiegac zeby sie uspokoic... foltynka-ja tez nie wiem jak moj TZ znosi moje wybryki oj to nieciekawie :nie: ale jak pobiegałaś to Ci przeszło? ja też wczoraj trochę warczałam ale nie za dużo, ale to zawsze coś :mur: nati360 - 2010-02-11 08:49 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? A ja się ze swoim lekko poprztykałam. :D Jakieś ciśnienie wysokie wczoraj było czy co?:) alazkrainy - 2010-02-11 09:07 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez nati360 (Wiadomość 17111272) A ja się ze swoim lekko poprztykałam. :D Jakieś ciśnienie wysokie wczoraj było czy co?:) oj wszystko możliwe że te humory to przez zmiane pogody :D nati360 - 2010-02-11 11:25 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez alazkrainy (Wiadomość 17111572) oj wszystko możliwe że te humory to przez zmiane pogody :D Na coś zrzucać trzeba:D alazkrainy - 2010-02-11 11:33 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez nati360 (Wiadomość 17114633) Na coś zrzucać trzeba:D u mnie zawsze ta pogoda.... :hahaha:i ewentualnie czy wstanę lewą nogą czy nie ZAQOCHANA - 2010-02-11 15:55 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez IdontHearYou (Wiadomość 17110018) czesc dziewczyny...ale nabroilam wczoraj...wscieklam sie na Tz i rzucilam 3 talerzami:mur: potem poszlam pobiegac zeby sie uspokoic... foltynka-ja tez nie wiem jak moj TZ znosi moje wybryki Cytat: Napisane przez alazkrainy (Wiadomość 17110154) oj to nieciekawie :nie: ale jak pobiegałaś to Ci przeszło? ja też wczoraj trochę warczałam ale nie za dużo, ale to zawsze coś :mur: Cytat: Napisane przez nati360 (Wiadomość 17111272) A ja się ze swoim lekko poprztykałam. :D Jakieś ciśnienie wysokie wczoraj było czy co?:) Cytat: Napisane przez alazkrainy (Wiadomość 17111572) oj wszystko możliwe że te humory to przez zmiane pogody :D Cytat: Napisane przez nati360 (Wiadomość 17114633) Na coś zrzucać trzeba:D Cytat: Napisane przez alazkrainy (Wiadomość 17114934) u mnie zawsze ta pogoda.... :hahaha:i ewentualnie czy wstanę lewą nogą czy nie :brzydal: Oj dziewczyny jakies nadpobudliwe jestescie :brzydal: A ja jakas taka nijaka od dluzszego czasu..nawet mi sie wsciekac nie chce ..tyko takie dluzsze poczucie beznadziejnosci.. i im dluzej trwam w tym tymbardziej wyrabiam sobie nesmak na wszystko co mnie otacza..hmmm ..chyba jakas terapia by mi sie przydala...:brzydal: alazkrainy - 2010-02-11 19:06 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? pewnie terapia szokowa :D IdontHearYou - 2010-02-12 07:03 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez alazkrainy (Wiadomość 17110154) oj to nieciekawie :nie: ale jak pobiegałaś to Ci przeszło? ja też wczoraj trochę warczałam ale nie za dużo, ale to zawsze coś :mur: tak,bieganie zawsze mi pomaga...a dzis tez mnie nosi sam nie wiem czemu.. ZAQOCHANA-chyba wiem jak sie czujesz, bo mialam podobnie:przytul: IdontHearYou - 2010-02-15 10:59 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? mam dzis bardzo nerwowy dzien jezeli ktos mnie wkurzy to go normalnie zabije chyba...:pala: alazkrainy - 2010-02-15 12:51 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez IdontHearYou (Wiadomość 17200070) mam dzis bardzo nerwowy dzien jezeli ktos mnie wkurzy to go normalnie zabije chyba...:pala: :glasiu: wiola_p - 2010-02-15 15:03 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez IdontHearYou (Wiadomość 17200070) mam dzis bardzo nerwowy dzien jezeli ktos mnie wkurzy to go normalnie zabije chyba...:pala: heeeh tez mam takie dni, najgorsze jest to ze aby uniknac klotni to ostrzegam go ze mam kiepski dzien i lepiej niech nie prowokuje i nie pyta co stalo bo nic sie nie dzieje tylko taki dzien, a on co chwila.... "czy na pewno nic sie nie stalo?".... "moze porozmawiajmy?".... no po prostu krew mnie wtedy zalewa i zlosc osiaga zenitu... :mur: :baba: ZAQOCHANA - 2010-02-15 15:41 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Ehhh kobiety :cmok: Cos ostatnio malo sie udzielacie. Ale co ja moge powiedziec ,skoro sama nie mam czasu :D Zaczelam prace i czuje sie jak zwloki. Mam tylko 3 godziny wolego po poludniu. No i jak uda mi sie byc w domu do 23 to zagladam na forum. Ale ogolnie caly czas spedzam w pracy,a reszte przesypiam. Ciezko jest ,ael przynajmniej wiem po co pracuje :D A co tam u was dziewczyny? Gdzie sie podziewacie? :cmok: IdontHearYou - 2010-02-16 06:28 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez alazkrainy (Wiadomość 17203035) :glasiu: :-) ---------- Dopisano o 07:28 ---------- Poprzedni post napisano o 07:13 ---------- Cytat: Napisane przez wiola_p (Wiadomość 17206747) heeeh tez mam takie dni, najgorsze jest to ze aby uniknac klotni to ostrzegam go ze mam kiepski dzien i lepiej niech nie prowokuje i nie pyta co stalo bo nic sie nie dzieje tylko taki dzien, a on co chwila.... "czy na pewno nic sie nie stalo?".... "moze porozmawiajmy?".... no po prostu krew mnie wtedy zalewa i zlosc osiaga zenitu... :mur: :baba: jak wczoraj uslyszalam cos w stylu "porozmawiamy?" to sie wydarlam zeby mnie nie wkurzac jeszcze bardziej...:mur: alazkrainy - 2010-02-16 06:53 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? ja myślę że to wszystko przez tą zimę... człowiek siedzi w domu nie ma co ze sobą zrobić i się wkurza. A jak przyjdzie wiosna to od razu będzie się chciało żyć i można wtedy pobiegać :D pospacerować.... Ja po sesji i popołudniami odpoczywam od komputera bo mam już dość szarlotka88 - 2010-02-16 09:18 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Hej dziewczyny, ja myślałam, że jestem sama z tym problemem, który Wy także macie. Dosłownie wystarczy, że ktoś coś powie, albo zrobi nie tak, jak ja to sobie wyobrażałam, to rośnie mi ciśnienie, przewijają się przekleństwa w głowie i mam ochotę wybuchnąć. Niełatwo jest mi się opanować i rzucam jakimiś kąśliwymi uwagami... eehhh :( Próbuję dużo się ruszać (jakieś łyżwy, ćwiczenia, brzuszki itp.), żeby się rozładować, ale jakoś zbyt wiele mi to nie daje. Myślałam, że jestem jakaś psychiczna... Najgorsze jest to, że cierpi na tym związek z TŻ:( i on sam... IdontHearYou - 2010-02-16 11:31 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? ja tez mam czeste podejrzenia,ze jestem jakas psychiczna...no i wlasnie to jest najgorsze w tej mojej cholerycznej naturze,ze jak ktos probuje mnie pocieszyc itp to obrywa bo ja wole byc sama jak sie wsciekne i dopiero jak sie sama uspokoje o moge wrocic do ludzi...:pala: alazkrainy - 2010-02-16 11:38 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? jak jestem wściekła to mnie nosi na prawo i lewo czasem to i bez ściekania mnie nosi :D ale to wtedy głupawa i Tż tylko się dziwnie na mnei patrzy także ze skrajności w skrajność wpadam :D X_immortal_X - 2010-02-16 20:20 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? ojjj koszmarny problem być cholerykiem.. Ja sobie z tym coraz lepiej radzę. Postanowiłam zwolnić tempo życia, znajdować czas dla siebie i odcięłam się od części znajomych, którzy mieli na mnie negatywny wpływ. Niby nie dużo, ale widzę wielką poprawę. Nawet moi rodzice to zauważyli ;) IdontHearYou - 2010-02-17 07:10 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez alazkrainy (Wiadomość 17223928) jak jestem wściekła to mnie nosi na prawo i lewo czasem to i bez ściekania mnie nosi :D ale to wtedy głupawa i Tż tylko się dziwnie na mnei patrzy także ze skrajności w skrajność wpadam :D ja tez potrafie tak ze skrajnosci w skrajnosc wpadac...bo o ile w jednej chwwili jestem mila to w drugiej moge wybuchnac i na odwrot,jestem wsciekla a za moment juz spokojna...dziwi mnie nieustannie jak niektorzy znosza moje nastroje... Trusk4wk4 - 2010-02-17 19:12 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Nie pamiętam czy już tu kiedyś pisałam... pewnie tak. Otóż nęka mnie ten sam problem... nie zdiagnozowano u mnie niczego w prawdzie, ale może to dlatego że u żadnego specjalisty jeszcze nie byłam. Nie mam odwagi... Mam jednak do was pytanie. Czy nazwał was ktoś kiedyś nienormalnymi przez waszą drażliwość i wybuchowość? Jak bliska to była osoba, jak to do siebie wzięłyście, czy wzięłyście i jak się to potem potoczyło. Jestem świeżo po czymś takim.. i choć minęło kilka dni i niby jest wszystko w porządku.. mam wrażenie że ludzie na ulicy patrzą się na mnie jakbym miała kartkę na plecach z napisem wariatka. nati360 - 2010-02-17 19:41 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez Trusk4wk4 (Wiadomość 17261389) Nie pamiętam czy już tu kiedyś pisałam... pewnie tak. Otóż nęka mnie ten sam problem... nie zdiagnozowano u mnie niczego w prawdzie, ale może to dlatego że u żadnego specjalisty jeszcze nie byłam. Nie mam odwagi... Mam jednak do was pytanie. Czy nazwał was ktoś kiedyś nienormalnymi przez waszą drażliwość i wybuchowość? Jak bliska to była osoba, jak to do siebie wzięłyście, czy wzięłyście i jak się to potem potoczyło. Jestem świeżo po czymś takim.. i choć minęło kilka dni i niby jest wszystko w porządku.. mam wrażenie że ludzie na ulicy patrzą się na mnie jakbym miała kartkę na plecach z napisem wariatka. No to ba:D Mój TŻ jak wpadam w szał zawsze mówi do mnie: Ty jestes nienormalna. :D Tak na serio: początkowo zabolało, teraz mnie nie rusza... a przynajmniej się staram, żeby mnie nie ruszało. :) Trusk4wk4 - 2010-02-17 20:08 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Ja to usłyszałam po raz pierwszy od niego. Myślałam że chociaż on tak nie uważa i masz.. Można sie do tego przyzwyczaić? Einode - 2010-02-17 20:43 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Oczywiscie ze mozna sie przyzwyczaic :) Moj Tz kiedys mowil w zartach ze jestem nienormalna, teraz mowi to calkiem serio, uzywa nawet wyrazenia "psychiczna", albo czesto tez wspomina powaznie o moich psychicznych problemach zdrowotnych :D Kiedys sie tym przejmowalam, teraz juz przywyklam, sama sobie wydaje sie normalna i tyle :D Trusk4wk4 - 2010-02-17 21:50 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? W żartach nigdy mi tego nie powiedział.. ja tak mówiłam. Zawsze uważałam się za nietypową osobę i mówiłam ze jestem nienormalna.. ale to były żarty i tyczyło się raczej mojego nietypowego odbierania świata itd.. Ah teraz powiedział to na poważnie i zabolało bardzo. Poczułam jakbym nie była tym czego oczekiwał, jakbym miała defekt nie do przeskoczenia. Fakt.. jedyna możliwosć to zapomnieć i przejśc z tym do porządku dziennego. Jak dobrze że tu jest tyle tematów ( właściwie chyba wszystkie możliwe) od razu czujesz się lepiej jak wiesz że nie tylko ty masz taki problem.. Dziękuję ;* IdontHearYou - 2010-02-18 06:22 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez Trusk4wk4 (Wiadomość 17261389) Nie pamiętam czy już tu kiedyś pisałam... pewnie tak. Otóż nęka mnie ten sam problem... nie zdiagnozowano u mnie niczego w prawdzie, ale może to dlatego że u żadnego specjalisty jeszcze nie byłam. Nie mam odwagi... Mam jednak do was pytanie. Czy nazwał was ktoś kiedyś nienormalnymi przez waszą drażliwość i wybuchowość? Jak bliska to była osoba, jak to do siebie wzięłyście, czy wzięłyście i jak się to potem potoczyło. Jestem świeżo po czymś takim.. i choć minęło kilka dni i niby jest wszystko w porządku.. mam wrażenie że ludzie na ulicy patrzą się na mnie jakbym miała kartkę na plecach z napisem wariatka. nie tylko ty...:D nie obchodzi mnie to co mysla,ale pociesze Cie "ty jestes nienormalna" to juz uslyszalam ze 100 razy i to od roznych osob... alazkrainy - 2010-02-18 07:15 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez Trusk4wk4 (Wiadomość 17261389) Nie pamiętam czy już tu kiedyś pisałam... pewnie tak. Otóż nęka mnie ten sam problem... nie zdiagnozowano u mnie niczego w prawdzie, ale może to dlatego że u żadnego specjalisty jeszcze nie byłam. Nie mam odwagi... Mam jednak do was pytanie. Czy nazwał was ktoś kiedyś nienormalnymi przez waszą drażliwość i wybuchowość? Jak bliska to była osoba, jak to do siebie wzięłyście, czy wzięłyście i jak się to potem potoczyło. Jestem świeżo po czymś takim.. i choć minęło kilka dni i niby jest wszystko w porządku.. mam wrażenie że ludzie na ulicy patrzą się na mnie jakbym miała kartkę na plecach z napisem wariatka. Jeszcze nikt mi tak nie powiedział, ale pewnie też by mnie to zabolało bo ja czasem za wrażliwa jestem i potrafię się rozbeczeć jak dziecko.... ale chyba nie starałabym się tego za bardzo rozpamiętywać, jeśli mnie kocha to powinien zaakceptować mnie taką jaka jestem, a jak nie to droga wolna nikt nikogo na siłę nie trzyma... manhatan17 - 2010-02-22 22:37 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? ,,, alazkrainy - 2010-02-23 07:14 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? No właśnie coś jakoś tu cicho... mentora nam brak... u mnie w miarę spokojnie jest; jakoś daję radę; nati360 - 2010-02-23 08:34 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? U mnie też. :) Może dlatego cicho... nastychick - 2010-02-23 09:22 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cześć dziewczyny. Czuję się w obowiązku przyłączyć się do dyskusji. Czy przyjmiecie kolejną choleryczkę? Bo ja zdecydowanie nią jestem. Drażni mnie wszystko, nie potrafie opanować wkurzenia i zdenerwowania, wiele błahostek jest w stanie mnie wyprowadzić mnie z równowagi. W weekend opieprzyłam koleżankę przez telefon, bo nie usłyszałam co powiedziała :confused:. Masakra. i dodam, że ja nie mam sposobu na to. Wykrzyczę wszystko, powkurzam się strasznie, po czym za chwilę mi przechodzi :rolleyes: i mogę normalnie z kimś rozmawiać. Także witam pozostałe choleryczki! :) cnka - 2010-02-23 13:39 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? heh to ja zakładam watek niepotrzebnie jak pod nosem mam odpowiedni :P pozwole sobie dolączyc do was i obym mogla pochwalic sie opanowanymi nerwami a nie wybuchami... alazkrainy - 2010-02-23 13:52 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Witajcie witajcie :-) niby coraz więcej na sjest ale wątek cichy i tylko czasem ma jakieś przebłyski; może się to z czasem zmieni; bo przecież między jednym wybuchem a drugim można tu zajrzeć. a u mnie jak na razie spokój i zaczynam się zastanawiać czy ja powinnam tu należeć skoro taka spokojna jestem :D (ta pewnie do czasu...) nastychick - 2010-02-23 13:56 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Więc może uspokajajmy się nawzajem jak któraś będzie miała chwilę słabości do złości? :D hihi, ale cieszę się, że sa tu inne choleryczki ;) chociaż nie wiem, czy to jest powód do radości :rolleyes: alazkrainy - 2010-02-23 13:57 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez nastychick (Wiadomość 17392020) Więc może uspokajajmy się nawzajem jak któraś będzie miała chwilę słabości do złości? :D hihi, ale cieszę się, że sa tu inne choleryczki ;) chociaż nie wiem, czy to jest powód do radości :rolleyes: każdy powód jest dobry byle by było mniej szałów i ataków złości nastychick - 2010-02-23 14:00 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? ja nie wiem czemu tak się dzieje, że jest ich u mnie aż tyle.. Wyzłoszczę się strasznie, zrobię awanturę, a po chwili jest już mi ok. Chciałabym to zmienić, ale póki co mam nadzieję, że moje otoczenie przyzwyczaiło się, że nie trzeba brac sobie moich wybuchów zbytnio do siebie alazkrainy - 2010-02-23 14:03 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez nastychick (Wiadomość 17392100) ja nie wiem czemu tak się dzieje, że jest ich u mnie aż tyle.. Wyzłoszczę się strasznie, zrobię awanturę, a po chwili jest już mi ok. Chciałabym to zmienić, ale póki co mam nadzieję, że moje otoczenie przyzwyczaiło się, że nie trzeba brac sobie moich wybuchów zbytnio do siebie o ja wiem wiem po złości taka ulga przychodzi a potem płakac mi się chce że o głupoty się złoszczę; na razie jest u mnie takich sytuacji coraz mniej ale teraz nie denerwuję się niczym; obstawiam że przed kolejną sesja będzie masakra nastychick - 2010-02-23 14:11 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? mi też zawsze później jest głupio i mam jakieś dziwne uczucie w sobie i chce mi się płakać, przez to, że tak zrobiłam i głupio w stosunku do pozostałych osób. u mnie to jest raczej systematyczne. Może troche mniej ostatnio takich wybuchów, ale jednak są. Staram się opanowywać ;) :rolleyes: alazkrainy - 2010-02-23 14:19 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Nie raz są takie sytuacje że się nie da; ale wiadomo jak można się opanować to lepiej :D i wtedy mozna się cieszyć że się nam udało opanowac :D to dopiero satysfakcja wilczex - 2010-02-25 13:08 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? A wiecie co mnie wkurza? Jak ktoś "ciumka" cukierka.... nastychick - 2010-02-25 13:10 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? a mnie jak ktoś zrobi irytującą minę razem z irytującym tonem. jak dziś klientka :] yhh i nie potrafię się powstrzymać od komentarza :rolleyes: alazkrainy - 2010-02-25 13:34 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez wilczex (Wiadomość 17443618) A wiecie co mnie wkurza? Jak ktoś "ciumka" cukierka.... albo jak ktos ciągnie nosem bo nie wie co to chusteczka higieniczna ---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ---------- a co u Was słychać ? nerwy są ? nastychick - 2010-02-25 13:44 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? u mnie są. dziś mnie szczególnie w pracy wszystko irytuje :] alazkrainy - 2010-02-25 13:55 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez nastychick (Wiadomość 17444643) u mnie są. dziś mnie szczególnie w pracy wszystko irytuje :] oj to nie dobrze :nie: no to koledzy mają ciężko :D nastychick - 2010-02-25 14:05 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? tak tak. ale to tak rano bardziej, teraz już zapaliłam, irytacja minęła trochę ;p Martynika - 2010-02-25 15:09 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? witam kochane Choleryczki:) co u Was?? U mnie ostatnio nawet spokojne dni... no prawie:/ bo mały napad szału miałam dziś rano... grrr... wilczex - 2010-02-26 08:25 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Mnie ostatnio jakaś taka euforia doapadła i jestem jakas taka mniej drażliwa, aż mi dziwnie z tym xD Ale generalnie wkur.... mnie kolezanki z roku, jak np ( mój wydział jest naprawdę malutki, jest nas na roku 14 osób i nie ma innych grup, wiec wszyscy sie znają) We wtorek jedna kupiła Pani dr CZEKOALDKI w przeprosinach, że tydzień wcześniej nie pojawiliśmy się na zajęciach.... I że niby od całej grupy... A reszta oczywiście nie widzi w tym nic złego ( znów ja = ta najgorsza). JAK JA NIE DZIERŻĘ WAZELINIARSTWA I BRAKU WŁASNEGO ZDANIA Martynika - 2010-02-26 11:38 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez wilczex (Wiadomość 17463091) Mnie ostatnio jakaś taka euforia doapadła i jestem jakas taka mniej drażliwa, aż mi dziwnie z tym xD Ale generalnie wkur.... mnie kolezanki z roku, jak np ( mój wydział jest naprawdę malutki, jest nas na roku 14 osób i nie ma innych grup, wiec wszyscy sie znają) We wtorek jedna kupiła Pani dr CZEKOALDKI w przeprosinach, że tydzień wcześniej nie pojawiliśmy się na zajęciach.... I że niby od całej grupy... A reszta oczywiście nie widzi w tym nic złego ( znów ja = ta najgorsza). JAK JA NIE DZIERŻĘ WAZELINIARSTWA I BRAKU WŁASNEGO ZDANIA skąd ja to znam??:) mam podobnie, bo normalnie czasem to aż mi niedobrze jak tak patzrę na coś takiego. A jak ktoś trafi u mnie w tym czasie na zły dzień to już całkiem. Mam w grupie podobną dziewczynę, a teraz właśnie podzieili nas na kilka grup i ja trafiłam w tej co tamta i na dodatej jest nas tylko 16osób. IdontHearYou - 2010-02-26 11:42 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez Martynika (Wiadomość 17446889) witam kochane Choleryczki:) co u Was?? U mnie ostatnio nawet spokojne dni... no prawie:/ bo mały napad szału miałam dziś rano... grrr... hey,troche mnie tu nie bylo :/ u mnie nerwowka okropna,mam egzaminy i jeszcze zaczelam kurs prawa jazdy...zwariuje chyba:mur: szarlotka88 - 2010-02-26 14:29 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? A ja sesję zaliczyłam i muszę pisać pracę licencjacką, ale jak mam zbierać materiał, to mnie cholera bierze... złości mi nie przechodzą jakoś... chłopak mówi mi czasem "Nie wiem skąd Ty tyle energii bierzesz na złoszczenie się"... ja też nie wiem nie radzę sobie z tym jakoś :( cnka - 2010-02-26 14:36 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? eh fatalny dzien.. nie dosc, że wszyscy marudni, to jeszcze wymagaja pomalu zeby sie czlowiek rozdwoil.. w dodatku szef nie chce wyplacic mi calosci wyplaty, ktora mi sie nalezy i jak tu sie nie zloscic.. i tak na zmiane dzis albo wybucham albo placze z bezsilnosci....:( alazkrainy - 2010-02-26 14:39 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez cnka (Wiadomość 17471960) eh fatalny dzien.. nie dosc, że wszyscy marudni, to jeszcze wymagaja pomalu zeby sie czlowiek rozdwoil.. w dodatku szef nie chce wyplacic mi calosci wyplaty, ktora mi sie nalezy i jak tu sie nie zloscic.. i tak na zmiane dzis albo wybucham albo placze z bezsilnosci....:( oj to nie fajnie to się nie dziwię że wybuchasz... a dziś to ja też się kiepsko czuję i rano też się złościłam także wiadać dzisiejszy dzien na wszystkich negatywnie działa manhatan17 - 2010-02-26 18:37 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? ,,, cnka - 2010-02-26 20:07 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? cos dzis wisialo w powietrzu najwyrazniej ;/ IdontHearYou - 2010-02-27 07:02 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? cieszyla bym sie na koniec tego ch*******o tygodnia,ale nastepny zapowiada sie jeszcze gorzej:mur: eh..nie zwyklam narzekac ,ale powoli mam dosyc.. jak sie nic nie dzialo to byla lekka nuda,a teraz prosze wszystko na jeden raz...narazie jescze jakos to ogarniam,ale niestety moje nastroje odbijaja sie na Bogu ducha winnych ludziach... Ze tez ja nie moge byc "normalna".Dlaczego zamiast wziasc gleboki oddech i sie uspokoic to ja musze czyms rzucic albo na kogos nawrzeszczec...:mur: manhatan17 - 2010-02-27 08:58 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? ,,, Einode - 2010-02-27 11:53 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Oj dziewczyny, widze że zmiana pogody przyczynia sie chyba do zmiany naszych nastrojów. manhatan17, rozumiem Cie doskonale, też bym byla wkurzona na Twoim miejscu. Poza tym doszlam ostatnio do wniosku, że moj TŻ to też typowy mamisynek (az nie chce mi sie opisywac tego wszystkiego) :mur:, tak więc tym bardziej mogę sie wczuć w Twoją rolę :glasiu: No ale najbardziej chcialam napisać o tym ,że ostatnio wyszło na jaw, że zostanę mamą ;) tak więc wyobrazcie sobie jakie ja mam teraz nastroje. Zawsze myslalam ze to taka przereklamowana gadka, ale naprawde tak szybko się irytuje,że nie da się tego opisac :mur: Poza tym nienajlepiej moj organizm sobie radzi z tym nowym stanem,wiec czuje sie fatalnie ...no i komu sie obrywa najbardziej?? Wiadomo,że jemu...ale sruu...na kimś musze rozladować napięcie. Tak jak ostatnio sie chwalilam ze dawno mnie nic nie bralo,tak teraz mam ataki conajmniej raz dziennie :pala: wrrr szarlotka88 - 2010-02-27 22:15 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Einode gratuluję :) Sama nie mogę się doczekać takiej chwili, ale zanim znajdę faceta,z którym będę chciała mieć dziecko, to jeszcze minie dużo czasu. Mój TŻ też jest okrutnym mamisynkiem i wiem, że nie wygram z jego matką, z piłką nożną i samochodem... już nie mam siły się złościć... nie wiem czy chcę przeżywać to, co żony mamisynków. Muszę poważnie zastanowić się nad tym, czego chcę. Dziewczyny, te zmiany pogody serio działają na choleryczki, bo inaczej się tego nie da wytłumaczyć. Trzymajcie się :* manhatan17 - 2010-02-28 14:55 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? ,,, alazkrainy - 2010-03-01 07:37 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez Einode (Wiadomość 17493020) Oj dziewczyny, widze że zmiana pogody przyczynia sie chyba do zmiany naszych nastrojów. manhatan17, rozumiem Cie doskonale, też bym byla wkurzona na Twoim miejscu. Poza tym doszlam ostatnio do wniosku, że moj TŻ to też typowy mamisynek (az nie chce mi sie opisywac tego wszystkiego) :mur:, tak więc tym bardziej mogę sie wczuć w Twoją rolę :glasiu: No ale najbardziej chcialam napisać o tym ,że ostatnio wyszło na jaw, że zostanę mamą ;) tak więc wyobrazcie sobie jakie ja mam teraz nastroje. Zawsze myslalam ze to taka przereklamowana gadka, ale naprawde tak szybko się irytuje,że nie da się tego opisac :mur: Poza tym nienajlepiej moj organizm sobie radzi z tym nowym stanem,wiec czuje sie fatalnie ...no i komu sie obrywa najbardziej?? Wiadomo,że jemu...ale sruu...na kimś musze rozladować napięcie. Tak jak ostatnio sie chwalilam ze dawno mnie nic nie bralo,tak teraz mam ataki conajmniej raz dziennie :pala: wrrr gratulacje :ehem: oj widzę manhatann że cięzko i Ciebie ale też bym się wkurzała na takie sytuacje i teściową; ale pocieszę Cię że nie tylko Ty masz problemy z teściami; ja może takich dużych nie mam, ale zawsze moi twierdzą że Tż do wszystkiego doszedł, sam wybierał meble do mieszkania, sam urzadzał itp i przez to że ślubu nie mamy to on nie ma wobec mnie żadnych zobowiązań :mur: no ale to że razem mieszkamy i razem spłacamy kredyt to nie świadczy o niczym; a i potrafili powiedzieć, jak mój tato nam samochód kupił że oni to by chyba lepszy nam sprawili (ale chyba); także i ja za często u nich nie bywam, niestety się zmienili, pokazali swoje pazurki. bozyciesamosieuklada - 2010-03-01 10:11 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Ot, wątek dla mnie! Czy u was ów choleryzm objawia się przy zawieraniu nowych znajomości? CHodzi mi o to, że 'choleryzm' czasem łączy się z ze zbytnią ufnością albo NIEUFNOŚĆIĄ względem nowopoznanej osoby. Najgorzej u mnie jest jak niby komuś zaufam, a potem .. BĘC! .. ta osoba okazuje się zupełną odwrotnością.... manhatan17 - 2010-03-01 18:07 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? ,,, nellady - 2010-03-01 18:19 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? no normalnie jakbym o sobie czytała:rolleyes: jestem strasznie nerwowa a jak mi coś nie pasuje to jest masakra... mogę się przyłączyć? alazkrainy - 2010-03-01 19:31 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez manhatan17 (Wiadomość 17551987) jezeli o mnie chodzi to jestem strasznie nie ufna... ale to pewnie przez te kilka przykładów gdy zawiodłam się na "przyjazniach" kilku albo i kilkunastoletnich :cool:. co do nowych znajomosci? hmmm raczej ciezko jest mi je zawierac... ale był taki okres w zyciu gdy byłam bardzo ufna i zakładałam (mylnie) ze kazda nowopoznana osoba jest "dobra". konczyło sie to rozczarowaniem zazwyczaj... alazkrainy nie łamie się bo troche poczytałam o tym jak to niektóre wizazanki maja ciezko w kontaktach z tesciowa/tesciami :cool: wiec nie mam chyba jeszcze tak zle jak one. a dzis nastroje takie nawet ok. zrobiłam sobie dzien lenia...i obowiazki przełozyłam na jutro. ale TŻa nie ma :(( znowu na wyjezdzie i jakos mi smutno... od wczoraj obejzałam 5 filmów i zaczyna mnie to nudzic...ehhh a jak tam u Was kobitki? 3ymacie nerwy na wodzy? to dobrze że się nie łamiesz :D w choleryczkach siła :D Cytat: Napisane przez nellady (Wiadomość 17552416) no normalnie jakbym o sobie czytała:rolleyes: jestem strasznie nerwowa a jak mi coś nie pasuje to jest masakra... mogę się przyłączyć? a dlaczego by nie ? zapraszamy :D ZAQOCHANA - 2010-03-03 14:08 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Witam kobietki :cmok: Ostatnio nie mialam czasu na internet. Wciaz praca i praca. Ale dzieki temu czas leci mi szybciej i nie mysle tak o problemach. Zreszta moje problemy same sie zaczynaja rozwiazywac. Zupelni inaczej zaczelam wszstko postrzegac. Nawet mniej choleryczna sie zrobilam :D Ciekawe czy wytrwam tak do lata :D alazkrainy - 2010-03-03 14:24 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez ZAQOCHANA (Wiadomość 17600335) Witam kobietki :cmok: Ostatnio nie mialam czasu na internet. Wciaz praca i praca. Ale dzieki temu czas leci mi szybciej i nie mysle tak o problemach. Zreszta moje problemy same sie zaczynaja rozwiazywac. Zupelni inaczej zaczelam wszstko postrzegac. Nawet mniej choleryczna sie zrobilam :D Ciekawe czy wytrwam tak do lata :D To fajnie jak zaczyna się pomału układać wszystko :-) Na pewno wszystko do końca sie ułoży. Martynika - 2010-03-03 14:55 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez ZAQOCHANA (Wiadomość 17600335) Witam kobietki :cmok: Ostatnio nie mialam czasu na internet. Wciaz praca i praca. Ale dzieki temu czas leci mi szybciej i nie mysle tak o problemach. Zreszta moje problemy same sie zaczynaja rozwiazywac. Zupelni inaczej zaczelam wszstko postrzegac. Nawet mniej choleryczna sie zrobilam :D Ciekawe czy wytrwam tak do lata :D Bradzo się cieszę, że wszystko zaczyna się układać:) z czasem wszystko się ułoży, Kochana:) ZAQOCHANA - 2010-03-03 15:07 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez alazkrainy (Wiadomość 17600814) To fajnie jak zaczyna się pomału układać wszystko :-) Na pewno wszystko do końca sie ułoży. Juz tak nie mysle o tym. Robie swoje, zalatwiam sprawy , a inne niejasnosci same sie wyjasnily :brzydal: alazkrainy - 2010-03-03 15:11 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez ZAQOCHANA (Wiadomość 17602061) Juz tak nie mysle o tym. Robie swoje, zalatwiam sprawy , a inne niejasnosci same sie wyjasnily :brzydal: No i dobrze. I skup sie na sobie, rób wszystko dla siebie :cmok: ZAQOCHANA - 2010-03-03 15:20 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez alazkrainy (Wiadomość 17602171) No i dobrze. I skup sie na sobie, rób wszystko dla siebie :cmok: Dobra rada nie jest zla :D Nie chce stac sie jakas egoistka ,ale faktycznie skupilam sie bardziej na sobie. Tylko doskwiera mi brak czasu na jakies przyjemnosci. Np. moge isc nazakupy ale jakos nie mam kiedy, Dzis np. mam wolne a leje jak z cebra!! I tak co tydzien. Zbliza sie moj dzien wolny a tu klapa pogodowa :nie: Heheh jak na zlosc. Jeszcze kilka miesiecy temu rozwalilabym glowa sciane z tego powodu :brzydal: Dzis jestem tylko rozdrazniona :brzydal: alazkrainy - 2010-03-03 20:16 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez ZAQOCHANA (Wiadomość 17602358) Dobra rada nie jest zla :D Nie chce stac sie jakas egoistka ,ale faktycznie skupilam sie bardziej na sobie. Tylko doskwiera mi brak czasu na jakies przyjemnosci. Np. moge isc nazakupy ale jakos nie mam kiedy, Dzis np. mam wolne a leje jak z cebra!! I tak co tydzien. Zbliza sie moj dzien wolny a tu klapa pogodowa :nie: Heheh jak na zlosc. Jeszcze kilka miesiecy temu rozwalilabym glowa sciane z tego powodu :brzydal: Dzis jestem tylko rozdrazniona :brzydal: O to jakieś postępy :D ale pomyśl zaoszczędzisz troszkę pieniążków, a jak będzie pogoda to poszalejesz że aż będzie huczało :ehem: ooo ale zawsze możesz do kosmetyczki iść albo do fryzjera U mnie na razie bez większych stresów, takie małe spięcia które od razu się rozwiązują i zbytnich nerwów nie ma. nellady - 2010-03-03 20:45 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez alazkrainy (Wiadomość 17555201) to dobrze że się nie łamiesz :D w choleryczkach siła :D a dlaczego by nie ? zapraszamy :D znow Cię spotykam;) ZAQOCHANA - 2010-03-03 22:23 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? 1 załącznik(i/ów) Cytat: Napisane przez alazkrainy (Wiadomość 17611487) O to jakieś postępy :D ale pomyśl zaoszczędzisz troszkę pieniążków, a jak będzie pogoda to poszalejesz że aż będzie huczało :ehem: ooo ale zawsze możesz do kosmetyczki iść albo do fryzjera U mnie na razie bez większych stresów, takie małe spięcia które od razu się rozwiązują i zbytnich nerwów nie ma. No wlasnie mam zamiar isc do fryzjera bo juz dawno nie bylam i az mi wstyd z domu wychodzic z tymi wlosami :brzydal: A urosly na maxa i domagaja sie podciecia koncowek. Kilka miesiecy temu juz mialam przeczucie ze nie bede miala siana na fryzjera wiec przefarbowalam sie naturalny kolor wiec nie mam widocznych odrostow, ale teraz chce wrovcic do jasnego blondu, nawet juz sobie wybralam jakie chce miec pasemka. Nawet wam pokaze z jakim zdjeciem ide do fryzjera :D Cytat: Napisane przez nellady (Wiadomość 17612629) znow Cię spotykam;) Ona jest tu z nami od poczatku :D alazkrainy - 2010-03-04 06:27 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez nellady (Wiadomość 17612629) znow Cię spotykam;) Bo ten wizaż taki mały :D ZAQOCHANA I podoba mi się Twoja postawa :D Grunt to nie przejmowac się za bardzo innymi, wiadomo czasem się nie da, ale wtedy człowiek bardziej spokojny jest. Ja niestety często nie potrafię i potem rozpamiętuję i się denerwuję. Ostatnio zauważyłam, że niby na zewnątrz nie widac moich nerwów, ale od środka je czuję i zaczyna mi delikatnie górna warga drgać (przed sesją i w trakcie miałam tak praktycznie non stop). Nawet podoba mi się kolor tych włosów, nie jest taki mocno żółty jak to niekiedy laski mają, ale taki delikatny; ale ja i tak bym się nie odważyła na blond, bo bym pewnie wyglądała jak śmierć bo skórę na twarzy to mam blada jak ściana ZAQOCHANA - 2010-03-04 15:08 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez alazkrainy (Wiadomość 17616973) Bo ten wizaż taki mały :D ZAQOCHANA I podoba mi się Twoja postawa :D Grunt to nie przejmowac się za bardzo innymi, wiadomo czasem się nie da, ale wtedy człowiek bardziej spokojny jest. Ja niestety często nie potrafię i potem rozpamiętuję i się denerwuję. Ostatnio zauważyłam, że niby na zewnątrz nie widac moich nerwów, ale od środka je czuję i zaczyna mi delikatnie górna warga drgać (przed sesją i w trakcie miałam tak praktycznie non stop). Nawet podoba mi się kolor tych włosów, nie jest taki mocno żółty jak to niekiedy laski mają, ale taki delikatny; ale ja i tak bym się nie odważyła na blond, bo bym pewnie wyglądała jak śmierć bo skórę na twarzy to mam blada jak ściana Ja tez rozpamietuje i ciezko mi zapomniec, zaczynam sie irytowac, ale na codzien nosze maske. Ostatnio spotkalo mnie tyle nieprzyjemnosci ,ze chyba nawet jakos rysy twarzy mi sie zmienily i jakby z 5 lat doszlo. Wygladam smiertelnie powaznie i juz niemal sie nie usmiecham..Wsysc na okolo mi mowia,ze mam puste spojrzenie..jest ciezko ,ale staram sie odwracac moja uwage od tego. Tak sobie mysle ,ze jakies 80 % mojego zlego samopoczucia to TZ.Gdyby nie problemy z nim ,ktore sie zaczely ,pewnie dzis byloby inaczej. Bardzo mnie dreczy fakt ze zawsze uzalezniam moje samopoczucie od mezczyzny, mimo,ze usilnie staram sie z tym walczyc. Koszmar. Czuje sie tak jakby to on sterowal moim zachowaniem i uczciami.. Tez tak macie?????????? nellady - 2010-03-04 15:16 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez ZAQOCHANA (Wiadomość 17615572) No wlasnie mam zamiar isc do fryzjera bo juz dawno nie bylam i az mi wstyd z domu wychodzic z tymi wlosami :brzydal: A urosly na maxa i domagaja sie podciecia koncowek. Kilka miesiecy temu juz mialam przeczucie ze nie bede miala siana na fryzjera wiec przefarbowalam sie naturalny kolor wiec nie mam widocznych odrostow, ale teraz chce wrovcic do jasnego blondu, nawet juz sobie wybralam jakie chce miec pasemka. Nawet wam pokaze z jakim zdjeciem ide do fryzjera :D Ona jest tu z nami od poczatku :D Mi chodzi o to, że znam ją z innego wątku:D ZAQOCHANA - 2010-03-04 15:27 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez nellady (Wiadomość 17627839) Mi chodzi o to, że znam ją z innego wątku:D Wiem, zorientowalam sie ,ale musialam cos napisac :brzydal: Martynika - 2010-03-04 15:30 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? a u mnie znowu napady choleryzmu:( jak czasem ktoś potrafi mnie wkurzyć ot tak nagle..... dziś to już normalnie siostra Tż przerosła moje najśmielsze oczekiwania.. jak można mieć tyle zawiści w sobie tylko dlatego, że komuś lepiej się układa w życiu osobistym niż jej... Jej normalnie nikt z tym nie przebije.... bozyciesamosieuklada - 2010-03-05 14:21 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez alazkrainy (Wiadomość 17616973) Bo ten wizaż taki mały :D ZAQOCHANA I podoba mi się Twoja postawa :D Grunt to nie przejmowac się za bardzo innymi, wiadomo czasem się nie da, ale wtedy człowiek bardziej spokojny jest. Ja niestety często nie potrafię i potem rozpamiętuję i się denerwuję. Ostatnio zauważyłam, że niby na zewnątrz nie widac moich nerwów, ale od środka je czuję i zaczyna mi delikatnie górna warga drgać (przed sesją i w trakcie miałam tak praktycznie non stop). O taaakkk... mam podobnie. tak naprawdę żeby być szczęśliwym trzeba wiedzieć, kiedy podchodzić do kogoś z dystansem! Cytat: Napisane przez Martynika (Wiadomość 17628154) a u mnie znowu napady choleryzmu:( jak czasem ktoś potrafi mnie wkurzyć ot tak nagle..... dziś to już normalnie siostra Tż przerosła moje najśmielsze oczekiwania.. jak można mieć tyle zawiści w sobie tylko dlatego, że komuś lepiej się układa w życiu osobistym niż jej... Jej normalnie nikt z tym nie przebije.... przejdzie... zapomni! trzeba się trochę przemęczyć.... nie mówię nic nowego, ale po raz kolejny nie zaszkodzi ;P Martynika - 2010-03-05 14:35 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez bozyciesamosieuklada (Wiadomość 17651515) O taaakkk... mam podobnie. tak naprawdę żeby być szczęśliwym trzeba wiedzieć, kiedy podchodzić do kogoś z dystansem! przejdzie... zapomni! trzeba się trochę przemęczyć.... nie mówię nic nowego, ale po raz kolejny nie zaszkodzi ;P :cmok::cmok::cmok::cmok:: cmok::cmok::cmok::cmok: alazkrainy - 2010-03-05 14:48 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez ZAQOCHANA (Wiadomość 17627654) Ja tez rozpamietuje i ciezko mi zapomniec, zaczynam sie irytowac, ale na codzien nosze maske. Ostatnio spotkalo mnie tyle nieprzyjemnosci ,ze chyba nawet jakos rysy twarzy mi sie zmienily i jakby z 5 lat doszlo. Wygladam smiertelnie powaznie i juz niemal sie nie usmiecham..Wsysc na okolo mi mowia,ze mam puste spojrzenie..jest ciezko ,ale staram sie odwracac moja uwage od tego. Tak sobie mysle ,ze jakies 80 % mojego zlego samopoczucia to TZ.Gdyby nie problemy z nim ,ktore sie zaczely ,pewnie dzis byloby inaczej. Bardzo mnie dreczy fakt ze zawsze uzalezniam moje samopoczucie od mezczyzny, mimo,ze usilnie staram sie z tym walczyc. Koszmar. Czuje sie tak jakby to on sterowal moim zachowaniem i uczciami.. Tez tak macie?????????? W sumie chyba nie; wiadomo czasem i mi jest przykro, ale potem to przechodzi. Ja mam tak że facetom z mojej rodziny wybaczam :D i długo nie rozpamiętuję np że tato cos tam powiedział niemiłego, że chrzestny mnie olał w jakiejś tam sprawie, że Tż coś tam powiedział co mi sprawiło przykrość (choć to się bardzo rzadko zdarz, bo on jest za dobry). Cytat: Napisane przez Martynika (Wiadomość 17628154) a u mnie znowu napady choleryzmu:( jak czasem ktoś potrafi mnie wkurzyć ot tak nagle..... dziś to już normalnie siostra Tż przerosła moje najśmielsze oczekiwania.. jak można mieć tyle zawiści w sobie tylko dlatego, że komuś lepiej się układa w życiu osobistym niż jej... Jej normalnie nikt z tym nie przebije.... Takimi osobami to nie ma co się przejmować, one zawsze będą czegoś nam zazdrościły. Szkoda nerwów. A to co mówią wpuścić jednym uchem, wypuścić drugim. Martynika - 2010-03-05 14:56 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez alazkrainy (Wiadomość 17652189) W sumie chyba nie; wiadomo czasem i mi jest przykro, ale potem to przechodzi. Ja mam tak że facetom z mojej rodziny wybaczam :D i długo nie rozpamiętuję np że tato cos tam powiedział niemiłego, że chrzestny mnie olał w jakiejś tam sprawie, że Tż coś tam powiedział co mi sprawiło przykrość (choć to się bardzo rzadko zdarz, bo on jest za dobry). Takimi osobami to nie ma co się przejmować, one zawsze będą czegoś nam zazdrościły. Szkoda nerwów. A to co mówią wpuścić jednym uchem, wypuścić drugim. Niby zawsze sobie tak mówię, ale wczoraj to po prostu miałam taki głupi dzień i miałam na skraju wyczerpania nerwów i wtedy ona mnie całkowicie wkurzyła... Ale tak to już jest, ludzie czasem są strasznie zawistni, a tym bardziej jak komuś lepiej się w życiu układa niż im. Ja akurat tego nie potrafię jakoś zrozumieć jak tak można... ktoś taki zawsze wtrąca nos w nie swoje sprawy i stra się dogryzać na każdym kroku... Na szczęście, że mój Tż mnie z tym rozumie, bo jakbym tak się z nią kłóciła, a on stanął by po jej stronie to bym mu głowę chyba urwała:pala: heh:hahaha: alazkrainy - 2010-03-05 15:01 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez Martynika (Wiadomość 17652404) Niby zawsze sobie tak mówię, ale wczoraj to po prostu miałam taki głupi dzień i miałam na skraju wyczerpania nerwów i wtedy ona mnie całkowicie wkurzyła... Ale tak to już jest, ludzie czasem są strasznie zawistni, a tym bardziej jak komuś lepiej się w życiu układa niż im. Ja akurat tego nie potrafię jakoś zrozumieć jak tak można... ktoś taki zawsze wtrąca nos w nie swoje sprawy i stra się dogryzać na każdym kroku... Na szczęście, że mój Tż mnie z tym rozumie, bo jakbym tak się z nią kłóciła, a on stanął by po jej stronie to bym mu głowę chyba urwała:pala: heh:hahaha: No to dobrze że Cie wspiera; bo nie raz się słyszy że jest na odwrót. A że tak spytam którą głowę byś mu urwała :D :cojest: Martynika - 2010-03-05 15:09 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez alazkrainy (Wiadomość 17652527) No to dobrze że Cie wspiera; bo nie raz się słyszy że jest na odwrót. A że tak spytam którą głowę byś mu urwała :D :cojest: :hahaha::hahaha: obie a co tam:brzydal: alazkrainy - 2010-03-05 15:14 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez Martynika (Wiadomość 17652715) :hahaha::hahaha: obie a co tam:brzydal: :D To by brzydko wyglądał :hahaha: Martynika - 2010-03-05 15:21 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez alazkrainy (Wiadomość 17652849) :D To by brzydko wyglądał :hahaha: :D o tym akurat nie pomyślłam:hahaha: ZAQOCHANA - 2010-03-13 14:04 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? :cmok: A gdzie sie podzialy moje choleryczki???? :D alazkrainy - 2010-03-16 11:06 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez ZAQOCHANA (Wiadomość 17849253) :cmok: A gdzie sie podzialy moje choleryczki???? :D chyba już nie sa choleryczkami :D ZAQOCHANA - 2010-03-16 23:09 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez alazkrainy (Wiadomość 17918284) chyba już nie sa choleryczkami :D :D E tam , choleryczka jest sie przez cale zycie :D Cos cicho sie tu zrobilo, musimy jakos to rozruszac.. Jak tam po sesjach dziewczeta? alazkrainy - 2010-03-17 07:10 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez ZAQOCHANA (Wiadomość 17937886) :D E tam , choleryczka jest sie przez cale zycie :D Cos cicho sie tu zrobilo, musimy jakos to rozruszac.. Jak tam po sesjach dziewczeta? Taaa przecież już niedługo nastepna będzie :mur: bo się zajęcia zaczynają; ja juz w ten weekend do szkoły :mur: a tak fajnie było w domku manhatan17 - 2010-04-01 22:33 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? ... evelineau - 2010-04-01 22:40 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez manhatan17 (Wiadomość 18299599) witam Was drogie Choleryczki! dawno się nie odzywałam ale mam teraz tyle spraw na głowie :cool: choleryczką jestem nadal, i nadal dostaje sie mojemu mężowi ale co tam, nie żal mi go bo głównie to z jego winy mam wybuchy złości. co do sesji to wszystko się udało, skończyłam pisac prace inżynierską, zdałam ją do dziekanatu i obroniłam się na 4 :D tzn za obrone dostałam 5 a z samej pracy 4 (bo jest to srednia ze wszystkich lat nauki na stuciach+ocena za prace+ocena za obrone) tak więc jestem strasznie z siebie dumna! strasznie się stresowałam (ostatnie 2 tygodnie przed obroną to był koszmar, ciągle jakies wybuchy złosci, paniczny lęk - ale mam już to za sobą) :D. zapisałam się na zaoczną szkołę 2 letnią aby otrzymac certyfikat bardzo pomocny przy moim skończonym kierunku studiów, od pazdziernika najprawdopodobniej wybiore sie na studia mgr. wszystko inne ok ;) a jak tam u Was? co porabiacie? jak się Wasze sprawy poukładały? pozdrawiam :-) witam:cmok: oj tez czasem moj maz ma ciezko ze mna, i jestem dosc nerwowa osoba:mad:, eh dzis myslalam ze go :gun:, ale sie jakos panowalam, nie jego wina, ze wrocil 2 godz pozniej z pracy:cool: pozatym przed swietami tyle ludzi w sklepie a ja nie lubie tloku :( szarlotka88 - 2010-04-02 11:03 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cześć, dawno nie pisałam. Wybuchy złości mam co chwilę. Jeszcze przyjechała z Niemiec rodzina TŻ na święta i we wszystkim trzeba im nadskakiwać... jak sobie wymyślą, że pójdą tam, to wszyscy muszą za nimi lecieć... koszmar, a teraz się zbuntowałam i byłam ich odwiedzić tylko raz. Jeszcze wpadnę tam raz i koniec. Nie lubię "polskich niemców" ("Ojej, jak tam u nas ciężko jest, w ogóle prawie wolnego nie mamy, zakupy to tylko tutaj robimy" pfff... oni tutaj są w stanie całą galerię wykupić i nakupić kilka par butów i dużo ubrań w drogich, markowych sklepach, i jak pojadą, to pewnie wyślą kartkę z egzotycznych wakacji na jakiejś wyspie... ehh) Może jestem przewrażliwiona, ale nie lubię takiego obłudnego narzekania. Właśnie piekę świąteczne babki:gotuje:, jestem w trakcie pisania pracy licencjackiej:pisze:. Miałam kryzys już na początku, ale teraz jakoś idzie. Od razu po świętach mam dwa kolokwia (Żyć, nie umierać) Ale opanowania jak nie widać, tak nie widać :) Biedny TŻ...:pala: manhatan17 - 2010-04-02 13:25 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? ,,, Martynika - 2010-04-28 19:16 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? hej Kochane:) dawno mnie nie było i nadal jestem cholerycką i miewam napady ale ostatnio jakby rzadziej:) to chyba wiosna na mnie tak działa:) :rolleyes: ZAQOCHANA - 2010-04-28 20:14 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Hej dziewczyny :cmok: Sama juz dawno nie zagladalam przez brak czasu. Jakos to musze nadrobic :D Wciaz dopada mnie cholerycznosc, ale jakos w mniejszym stopniu :D Zostalo mi tylko 5 miesiecy do powrotu d Polski!!! Jestem tym podekscytowana, wynajeciem mieszkania w Poznaniu, nowym zyciem, ja tak na to patrze....a wlasnie.. moze ktoras z was jest z Poznania lub okolic?? :D nati360 - 2010-04-29 08:11 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez ZAQOCHANA (Wiadomość 18897464) Hej dziewczyny :cmok: Sama juz dawno nie zagladalam przez brak czasu. Jakos to musze nadrobic :D Wciaz dopada mnie cholerycznosc, ale jakos w mniejszym stopniu :D Zostalo mi tylko 5 miesiecy do powrotu d Polski!!! Jestem tym podekscytowana, wynajeciem mieszkania w Poznaniu, nowym zyciem, ja tak na to patrze....a wlasnie.. moze ktoras z was jest z Poznania lub okolic?? :D Kraków... :D Niedługo na psychologii będziemy robic testy na temperament, ciekawe czy mi faktycznie wyjdzie, żem cholerykiem. :) ZAQOCHANA - 2010-04-29 14:39 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez nati360 (Wiadomość 18904091) Kraków... :D Niedługo na psychologii będziemy robic testy na temperament, ciekawe czy mi faktycznie wyjdzie, żem cholerykiem. :) :hahaha: Musi wyjsc dobrze :brzydal: Tzn 100 % chooleryka ehehe ... Kurcze Krakow...nigdy tam nie bylam ,ale napewno odwiedze to moze na kawie sie spotkamy :brzydal: nati360 - 2010-04-29 15:38 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Cytat: Napisane przez ZAQOCHANA (Wiadomość 18913685) :hahaha: Musi wyjsc dobrze :brzydal: Tzn 100 % chooleryka ehehe ... Kurcze Krakow...nigdy tam nie bylam ,ale napewno odwiedze to moze na kawie sie spotkamy :brzydal: Zapraszam, zapraszam:D Szczerz mówiąc to ja w Poznaniu też nigdy nie byłam, tzn. byłam przejazdem, ale to się nie liczy, bo widziałam dworzec i tyle co nic. :rolleyes: Losi - 2010-04-29 15:44 Dot.: Choleryczki !!! Jak tu sie opanowac?? Witajcie Kochane Kobiety! Jak miło, że nie jestem sama. Przyznaję się , że jestem osobą bardzo nerwową, zawsze reguje gniewem i złością. Z czego to wynika, charateru? poczucia właśnej wartości? pewnie też, ale ta złośc i agresja o bzdury. Najbardziej mnie chyba irytuje ignorancja, flegamtyzm i apatyczność. Szału dostaje jeśli kotośc bardzo wolno mówi, owiła w bawełnę, ale robi coś trzy" godziny..... co mozna zrobić w 5 min. Zatem jednocze się z Wami Złośnicami :) Strona 6 z 7 • Znaleźliśmy 1354 rezultatów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ďťż |
||||
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! aska442 Poeci muszą byc nieszczęśliwi Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||