Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
anka1709 - 2009-08-27 01:12
Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Druga odsłona wątku o kolczyku w języku. Pierwsza część dostępna tutaj:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=144659
lBól u jednych występuje u innych nie, zależy od odporności na ból, organizmu, profesjonalizmu piercera, unerwienia języka i wielu innych czynnikówl lPo przebiciu języka nie można : pić alkoholu (w żadnych ilościach), uprawiać seksu oralnego (grozi poważna infekcja), spożywać ostrych potraw, całkowicie zakazany jest nabiał, czyli wszelkie jogurty, serki, kefiry, ... co do papierosów zdanie jest podzielone, jednak jeśli nie jesteś nałogowcem - nie pall lCzy można się całować? Nie powinno sięl lOpuchlizna zależy od organizmu, przeciętnie utrzymuje się ok. tygodnia, można ją zmniejszyć ssając kostki lodu z szałwii, bądź rumianku (przeciwskazanie - alergia)l lBuzię płukamy Dentoseptem, koszt ok. 10 zł, do kupienia w studiu bądź w aptecel lKolczyk wykonujemy jedynie w studiu, ręką profesjonalnego piercera, koleżanka w domu może spowodować poważny uszczerbek na zdrowiul lDługość sztangi dobierana jest indywidualne, przy przebiciu dostajemy długą aby kulki nie wbijały się w język podczas opuchlizny, po minimum 2 tygodniach kolczyk wymieniany jest na krótszyl lWiek jest dowolny, poniżej 18, w niektórych studiach 16 roku życia wymagana jest zgoda prawnego opiekuna.l
W wątku nie piszemy instrukcji krok po kroku jak wykonać kolczyk w języku, takie informacje będą nagradzane punktami :jap:
Pozytywka - 2009-08-27 18:57
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Ależ mnie zdziwienie dopadło :/ :O. A tam było tyle postów pfff.. szkoda, no ale nic :))
koralikowa - 2009-08-27 21:21
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
powla jak tam u Ciebie sytuacja?
cookie122 - 2009-08-28 08:56
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
Napisane przez Pozytywka (Wiadomość 13940398) Ależ mnie zdziwienie dopadło :/ :O. A tam było tyle postów pfff.. szkoda, no ale nic :)) no bylo co czytac, bylo... :P
martusia1413954 - 2009-08-28 09:42
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Ja przebijałam sobie sama język i musze powiedzieć że całkiem nieźle mi wyszło....;p
stąd co tu czytałam wychodzi na to ze opuchlizna trzyma się ok 2 tyg. a ja musze powiedzieć że 1 dzień mi spuchł język;] tylkoo ;P a mam koleżanke która robiła kolczyk u kosmetyczki i przez 3 tyg. wkładała jezyk do buzi rękoma ;]...więc jest tu co do dyskutowania...
czy bolało??? ehh...powiem tak, ze czułam jakbym sobie przygryzła jezyk ;]
ogółem było gitt;d wszystko juz było ok po jakimś tygodniu ;]
cookie122 - 2009-08-28 10:26
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
Napisane przez martusia1413954 (Wiadomość 13948898) Ja przebijałam sobie sama język i musze powiedzieć że całkiem nieźle mi wyszło....;p
stąd co tu czytałam wychodzi na to ze opuchlizna trzyma się ok 2 tyg. a ja musze powiedzieć że 1 dzień mi spuchł język;] tylkoo ;P a mam koleżanke która robiła kolczyk u kosmetyczki i przez 3 tyg. wkładała jezyk do buzi rękoma ;]...więc jest tu co do dyskutowania...
czy bolało??? ehh...powiem tak, ze czułam jakbym sobie przygryzła jezyk ;]
ogółem było gitt;d wszystko juz było ok po jakimś tygodniu ;] gratuluje inteligencji Tobie i kolezance. :hahaha: Takich ludzi to bez komentarza. Ciekawe ile masz lat zeby narazac sie na takie niebezpieczenstwo jakim jest samodzielne przekluwanie sobie takiego miejsca? :mur:
G12acka - 2009-08-28 18:44
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
zadalam juz to pytanie ale moj post zniknal:mur:
a wiec chciAlam sie dowiedziec czy sa jakies ograniczenia dotyczace kolczyka w jezyku, tzn. czy kazdy kto chce moze sobie zrobic ?
od kolezanki sie dowiedzialam ze nie, bo wszystko jest zalezne od polozenia tej zylki na spodzie jezyka i podobno u mnie jest za blisko poczatka jezyka......
ile w tym prawdy:confused:
skaz - 2009-08-28 19:03
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
Napisane przez G12acka (Wiadomość 13959098) zadalam juz to pytanie ale moj post zniknal:mur:
a wiec chciAlam sie dowiedziec czy sa jakies ograniczenia dotyczace kolczyka w jezyku, tzn. czy kazdy kto chce moze sobie zrobic ?
od kolezanki sie dowiedzialam ze nie, bo wszystko jest zalezne od polozenia tej zylki na spodzie jezyka i podobno u mnie jest za blisko poczatka jezyka......
ile w tym prawdy:confused:
Dobry piercer zrobi tak żeby ominąć wszystkie "przeszkody" w tym przypadku daną żyłkę. Nie słuchaj koleżanki tylko idź do dobrego salonu pokaż język i wszystkiego się dowiesz : ) Wydaje mi się że to co mówi Twoja koleżanka to jakaś bzdura z tym że masz za blisko początku języka tę żyłkę :confused:
MrsCandy - 2009-08-28 19:24
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
Napisane przez G12acka (Wiadomość 13959098) zadalam juz to pytanie ale moj post zniknal:mur:
a wiec chciAlam sie dowiedziec czy sa jakies ograniczenia dotyczace kolczyka w jezyku, tzn. czy kazdy kto chce moze sobie zrobic ?
od kolezanki sie dowiedzialam ze nie, bo wszystko jest zalezne od polozenia tej zylki na spodzie jezyka i podobno u mnie jest za blisko poczatka jezyka......
ile w tym prawdy:confused: Hm.. Co prawda możesz być uczulona na to z czego zrobiony jest kolczyk, np. na tytan. Ale wtedy możesz włożyć inny kolczyk, nie pamiętam dokładnie z czego one są robione. Co do żyłki, Twoja koleżanka jest w błędzie, w dobrym salonie zrobią Co kolczyk tak aby nie naruszyć żyłki.
Ja miałam język przekłuwany aż 3 razy :D Za pierwszym razem nie podobało mi się bo było za daleko. Później robiła mi kumpela, co kompletnie się nie znała na tym, to przebiła mi za krzywo :kwasny: Więc od razu wyjęłam. Za 3 razem robił mi znajomego kumpel i zrobił dobrze. Czułam takie lekkie ukucie, że myślałam, że On dopiero co igłe tak powoli wkłada a On już kolczyk sięgał :D Od razu po powrocie do domu jadłam frytki :D Zapisał mi maść na obrzęk. Miałam trochę spuchnięty ale, to tylko przez góra 3 dni i na początku miałam problem z jedzeniem, bo ciągle gryzłam kolczyk przez przypadek oraz problem z przełykaniem śliny. Ale szybko się wygoiło i do tej pory jest ok :D Mam go półtorej roku.
G12acka - 2009-08-28 20:05
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
hmmmm.. dzięki dziewczyny, tak myślałam, że to jakaś bzdura. ale tak jej powiedzieli w "profesjonalnym studiu piercingu i tatuażu"hehe:D no nic wszystko się okaże kiedy sama wypatrze jakiś dobry salon. ale kamien mi z serca spadl:-p bo bardzo mi sie podoba kolczyk w jezyku i mysle wlasnie o zafundowaniu sobie takiej ozdoby tylko jeszcze nie wiem kiedy. :) pozdro
miss venflon - 2009-08-28 20:09
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
nie ma mozliwości by tytan uczulil-stal chirurgiczna owszem a własciwie nikiel w niej zawarty
jasie nie ciesze z tego watku-bo znowu w kolo macieja bedziemy walkowac to samo-strona po stronie
MrsCandy - 2009-08-28 20:10
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
Napisane przez miss venflon (Wiadomość 13960589) nie ma mozliwości by tytan uczulil-stal chirurgiczna owszem a własciwie nikiel w niej zawarty
jasie nie ciesze z tego watku-bo znowu w kolo macieja bedziemy walkowac to samo-strona po stronie no może i tak.. nie wiem dokładnie co tam uczula, lubie piercing, ale nie interesuje się tym aż tak bardzo
miss venflon - 2009-08-29 10:30
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
to jesli nie posiadasz dokładnych informacji to nie wprowadzaj kogoś w błąd
albo sprawdź gdzies swoja wiedze
MrsCandy - 2009-08-29 10:39
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Już się tak nie wymądrzaj, podałam przykład tylko, każdemu może się pomylić, a wiadomo, że w takiej sytuacji można się zapytać w salonie tatoo i piercingu dokładniej, więc wyluzuj.
miss venflon - 2009-08-29 11:01
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
och ja mam pewność co do swoich informacji-i jesli cokoliwek tu przekazuję to jest to poparte nie tylko suchymi informacjami ale i moim wieloletnim doświadczeniem-więc nie sądze żeby to było wymądrzanie się
pozatym co w mojej wypowiedzi tak cie ubodło że naskakujesz na mnie-neutralny ton czy prawda?
a podawanie niepewnych ,niesprawdzonych informacji byleby coś napisać jest bolączką tego watku
a watek się rozrtasta i rozrasta i te cenne informacje jest corz trudniej znaleźć
MrsCandy - 2009-08-29 11:06
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Ja nie naskakuje na Ciebie, tylko mogłabyś trochę wyluzować napisałam "np. tytan" jako zwykły przykład i dopisałam, że dokładnie nie wiem z czego są robione te kolczyki. Mogłam coś pomylić, ale Ty nie musisz zaraz pisać, że jak ktoś czego nie wie, żeby się nie udzielał, gdy zrobił mała pomyłkę.
miss venflon - 2009-08-29 11:18
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
ale to nie jest mała pomylka-to jest ogromna pomyłka, z której potem może wyniknąc masa nieporozumien-dlatego od razu to prostuje
potem jedna z druga przeczyta że tytan uczula i hajda na swoich piercerów
MrsCandy - 2009-08-29 11:20
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
No i właśnie dlatego sądzę, że jeśli się podejmuje kolczyka to należy iść najpierw do salonu i wszystkiego dokładnie się dowiedzieć. W takim rzie przepraszam za pomyłkę.
miss venflon - Ty ją sprostowałaś i myślę, że już nie ma żadnego problemu ?
miss venflon - 2009-08-29 12:04
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
oczywiście :)
Pozytywka - 2009-08-29 16:20
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
uff.. niedługo noże w ruch by szły :hahaha:
MrsCandy - 2009-08-29 16:23
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Haha nie no bez przesady :D Ja nie jestem tutaj po to żeby się kłócić :D Podejrzewam, że miss venflon też ;)
martusia1413954 - 2009-08-30 08:28
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
Napisane przez cookie122 (Wiadomość 13949847) gratuluje inteligencji Tobie i kolezance. :hahaha: Takich ludzi to bez komentarza. Ciekawe ile masz lat zeby narazac sie na takie niebezpieczenstwo jakim jest samodzielne przekluwanie sobie takiego miejsca? :mur: yy.. o koleżance nic nie pisałam więc nie wiem skąd ją wytrzasnęłaś. ;///
a poza tym to troche się na przekłuwaniu znam, więc taka głupia nie jestem żeby przebić sobie wędzidełko czy coś w tym stylu.
Mówisz, ze takich ludzi to 'bez komentarza'?! a ******* sie szmato :hahaha:!!
spójrz w lustro to sie przekonasz co jest "bez komentarza"
dziwkooo ;D L
skaz - 2009-08-30 09:43
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
Napisane przez martusia1413954 (Wiadomość 13981151) yy.. o koleżance nic nie pisałam więc nie wiem skąd ją wytrzasnęłaś. ;///
a poza tym to troche się na przekłuwaniu znam, więc taka głupia nie jestem żeby przebić sobie wędzidełko czy coś w tym stylu.
Mówisz, ze takich ludzi to 'bez komentarza'?! a ******* sie szmato :hahaha:!!
spójrz w lustro to sie przekonasz co jest "bez komentarza"
dziwkooo ;D L Właśnie że pisałaś o koleżance.
Swoimi wypowiedziami dowodzisz jednak że jesteś głupia : )
Idź stąd i nie wracaj skoro masz zamiar obrażać ludzi.
:confused:
MrsCandy - 2009-08-30 10:23
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
Napisane przez martusia1413954 (Wiadomość 13981151) yy.. o koleżance nic nie pisałam więc nie wiem skąd ją wytrzasnęłaś. ;///
a poza tym to troche się na przekłuwaniu znam, więc taka głupia nie jestem żeby przebić sobie wędzidełko czy coś w tym stylu.
Mówisz, ze takich ludzi to 'bez komentarza'?! a ******* sie szmato :hahaha:!!
spójrz w lustro to sie przekonasz co jest "bez komentarza"
dziwkooo ;D L A czy musisz od razu wyzywać ją od szmaty lub dziwki ?? Opanuj się trochę :kwasny:
karo0408 - 2009-08-30 10:43
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
hej. mam takie pytanie. w piatek przebilam sobie jezyk. a dzis dalej z pod kolczyka leci mala ilosc krwi?? czy to normalne?? dodam ze plukam dentoseptem i szalwia, jezyk jest troche opuchniety ale juz nawet nie bardzo boli. prosze o szybka odpowiedz :) pozdrawiam
cookie122 - 2009-08-30 11:58
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
mialam to samo i po jednym dniu wszytsko wrocilo do normy :)
---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------
Cytat:
Napisane przez martusia1413954 (Wiadomość 13981151) yy.. o koleżance nic nie pisałam więc nie wiem skąd ją wytrzasnęłaś. ;///
a poza tym to troche się na przekłuwaniu znam, więc taka głupia nie jestem żeby przebić sobie wędzidełko czy coś w tym stylu.
Mówisz, ze takich ludzi to 'bez komentarza'?! a ******* sie szmato :hahaha:!!
spójrz w lustro to sie przekonasz co jest "bez komentarza"
dziwkooo ;D L smieszna jestes kochana wiesz? :) a swoja wypowiedzia wlasnie pokazalas jaka jestes glupiutka :P wzrosla samoocena? :hahaha: myslisz, ze jak uzylas kilku wulgaryzmow to juz jestes "krejzi" i "kul"?
biedne dzieci ery internetu.... wspolczuje Ci bardzo
R.I.P.
:cool:
mikaaaaa25 - 2009-08-31 08:50
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
ciao ;) ja mam takie pytanko... maam 15 lat, co na takiej zgodzie musi byc napisane? i czy oni jakos to specjalnie sprawdzaja? aah no i nie wie ktos gdzie w TARNOWIE jest jakies studio? i mniej wiecej jakie koszta w tym studiu sa? boo mam juz jednego goscia z krakowa i on robi za 100zl i tu sa 2 kolczyki w cenie... noo tylko do tarnowa mam blizej i sie tak nie zgubie :p
---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------
i jeszcze jedno... czy przeziebienie stoi na przeszkodzie zrobienia kolczyka?
MrsCandy - 2009-08-31 09:09
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Ja w wieku 17 lat musiałam przyjść z opiekunem, albo przynieść kserokopie dowodu osobistego opiekuna z podpisem. Ale mnie i tak zrobił znajomy, który się tym zajmuje, u Niego nie musiałam mieć żadnej zgody, ale to było po znajomości.
mikaaaaa25 - 2009-08-31 09:15
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
nom ale z tego co dziewczyny pisaly wczesniej to nie patrza tak znowu... podtrzymuje swoje pytanie co do studia w tarnowie ;p
MrsCandy - 2009-08-31 09:44
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Zależy też od studia. Napisałam tak jak było u mnie.
