ďťż
"oo+all+you+need+oo+xs+s+m+l.php">,oO all you need Oo. xs/s/m/l "sieciowki+i+inne+rozm+s+m+l+kosmetyki+dodatki.php">Sieciówki i inne, rozm S,M,L kosmetyki,dodatki, buty, torebki "modne+ciuchy+buty+dodatki+u+niskoslodzonej.php">Modne ciuchy, buty, dodatki u Niskoslodzonej "od+xs+do+l+super+rzeczy+uzywane+i+nowe+zapraszam.php">Od XS do L, super rzeczy, używane i nowe, zapraszam:) "uporzadkowany+watek+same+firmowki+nike.php">Uporządkowany wątek same firmówki Nike,deichman,zara,orsey, terranova,house ......... "new+exchange+buty+tuniki+rurki+xs+m.php">New Exchange - buty, tuniki, rurki ! XS - M "jesienne+porzadki+rozm+s+xs+buty+37.php">Jesienne porządki, rozm S, XS, buty 37 "wymianka+z+hottie07+japan+style+atmosphere.php">Wymianka z Hottie07 - Japan Style, Atmosphere, buty i torby dużo rzeczy nowych :) "nowy+verzary+zapraszam+zara+h+m+stradivarius.php">Nowy Verzary :) Zapraszam !! Zara H&M Stradivarius Top Shop ... i wiele innych !! "szukam+tytulu+piosenki+zbiorczy.php">Szukam tytułu piosenki - zbiorczy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • odszkodowanie.xlx.pl

  • Dziewczyny z Irlandii, cz. 2



    HAMALIELKA - 2010-08-22 22:44
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez m.arty (Wiadomość 21549590) Hamalelka - a o czym lubisz pogadać?

    Chodzicie tutaj do teatru? Ja byłam kilka razy i zaskoczyło mnie to że bardzo dużo osób przychodzi poubierana jak na codzień: dżinsy, koszulki, bluzy.... Ja teatr traktuję jako okazję do założenia małej czarnej i szpilek.
    O wszystkim :D Byleby nie wciąż o kosmetykach i innych kobiecych pierdołach. Ok, ja też jestem Kobietą, kosmetyki i ciuchy lubie, jak każda, ale nie spędza mi to snu z powiek i nie potrafie gadać o tym przez xxxx godzin :D Raczej skłaniam się ku ambitniejszym rozmowom aniżeli kto co, z kim i dlaczego? :cojest:

    Przyznam szczerze,że w teatrze tu jeszcze nie byłam, za to kino lubuje namiętnie, galerie sztuki, koncerty etc...

    Cytat:
    Napisane przez brzydula_81 (Wiadomość 21550293) bylo fajnie to fakt, ale cos nam sie ekipa wykruszyla :rolleyes: :( Niestety.

    Cytat:
    Napisane przez brzydula_81 (Wiadomość 21550293) to prawda....na egzaminachjest doslownie to samo- rzadza dresy:rolleyes: Nawet do Sądu przychodzą w dresach i gumą w buzi, zatem nic mnie tutaj już nie zdziwi. :brzydal:




    motylem kiedys bylam - 2010-08-22 22:45
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez m.arty (Wiadomość 21549590)
    Chodzicie tutaj do teatru? Ja byłam kilka razy i zaskoczyło mnie to że bardzo dużo osób przychodzi poubierana jak na codzień: dżinsy, koszulki, bluzy.... Ja teatr traktuję jako okazję do założenia małej czarnej i szpilek.
    Dziewczyny a bylyscie tutaj na pogrzebie? ja niestety mialam okazje.. to dopiero szok! dzinsy to juz norma ale najbardziej zszkowaly mmnie super - cycaste bluzki i miniowy!!OMG



    HAMALIELKA - 2010-08-22 22:48
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez motylem kiedys bylam (Wiadomość 21552634) Dziewczyny a bylyscie tutaj na pogrzebie? ja niestety mialam okazje.. to dopiero szok! dzinsy to juz norma ale najbardziej zszkowaly mmnie super - cycaste bluzki i miniowy!!OMG Poważnie ? :wow: Widziałam tu już nie jeden pogrzeb, co prawda jako przechodzeń, ale jednak i raczej przeważała stosowna czerń. Ale głównie na osoby starsze patrzałam.



    lentilka - 2010-08-23 00:13
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez motylem kiedys bylam (Wiadomość 21552634) Dziewczyny a bylyscie tutaj na pogrzebie? ja niestety mialam okazje.. to dopiero szok! dzinsy to juz norma ale najbardziej zszkowaly mmnie super - cycaste bluzki i miniowy!!OMG
    Też to zauważyłam, kolorowe sukienki, białe spodnie, ostry makijaż... wyglądają tak jak by zaraz po pogrzebie mieli iść na piwo, albo dyskotekę.
    Taką mają mentalność. Nie przywiązują uwagi do stroju i muszę się wam przyznać, że w PL nawet do sklepu osiedlowego biegałam w obcasach i makijażu, a tu po prostu mi się nie chce - tyle dresów co tu to nigdy nie miałam a pracowałam w PL jako instruktor fitnessu więc był to mój codzienny strój;). Często jest też tak, że jedziemy gdzieś z TŻ na zakupy ubiorę jakąś sukienkę i obcasy to zawsze mnie znajome Irlandki pytają gdzie się wybieram ??:rolleyes:

    A co do chorowania i wypadków w Irlandii to mogę wam sporządzić całą listę:D 3 razy miałam wypadek w pracy - 2 razy plecy i raz połamane kości w stopie. Ospa, grypa co najmniej raz w roku, katar to tak co 3/4 tygodnie. Wypadek na motorze, połamany obojczyk, a ostatnio zespół ciśnień nadgarstka, na które cały czas się leczę....:/ i leczenie kanałowe zęba. W Polsce okaz zdrowi, a tu największa łamaga:cojest:




    motylem kiedys bylam - 2010-08-23 08:54
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      [QUOTE=lentilka;21553288]Też to zauważyłam, kolorowe sukienki, białe spodnie, ostry makijaż... wyglądają tak jak by zaraz po pogrzebie mieli iść na piwo, albo dyskotekę.

    Kochana tak dokladnie jest!! Oni po pogrzebie jada prosto do pubu!!!!!Ich tradycja jest picie za zmarlego, tzn swietowanie Jego zycia, wspominanie, opowiadania o Jego zyciu... dla Nas to takie dziwne ale z drugiej strony, po malym doswiadczeniu (dwa pogrzeby mam za soba) to jest to fajne. Napewno zmarli woleliby zebysmy wspominali ich z usmiechem i pamietali te dobre chwile...

    ---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

    [QUOTE=lentilka;21553288]
    Taką mają mentalność. Nie przywiązują uwagi do stroju i muszę się wam przyznać, że w PL nawet do sklepu osiedlowego biegałam w obcasach i makijażu, a tu po prostu mi się nie chce - tyle dresów co tu to nigdy nie miałam a pracowałam w PL jako instruktor fitnessu więc był to mój codzienny strój;). Często jest też tak, że jedziemy gdzieś z TŻ na zakupy ubiorę jakąś sukienkę i obcasy to zawsze mnie znajome Irlandki pytają gdzie się wybieram ??:rolleyes:

    a chodzisz w pizamie do sklepu jak irlandki? :> to dopiero jest przegiecie hihihi. a z dresami mam tak samo :D

    ---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

    Cytat:
    Napisane przez lentilka (Wiadomość 21553288)
    A co do chorowania i wypadków w Irlandii to mogę wam sporządzić całą listę:D 3 razy miałam wypadek w pracy - 2 razy plecy i raz połamane kości w stopie. Ospa, grypa co najmniej raz w roku, katar to tak co 3/4 tygodnie. Wypadek na motorze, połamany obojczyk, a ostatnio zespół ciśnień nadgarstka, na które cały czas się leczę....:/ i leczenie kanałowe zęba. W Polsce okaz zdrowi, a tu największa łamaga:cojest:
    O zesz!! To ja myslalam ze mi duzo rzeczy doskwiera ale z Twoja lista nie wygram..



    irenkaaa - 2010-08-23 09:42
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      ja od paru dni chora , nawet jak pisze to mnie wszystkie gnaty bola :(
    tez tu jakos niemam przyjaciol a jestem w Irl prawie 3 lata i napewno do PL nie wroce
    tez tz obcokrajowiec ale nie stad



    m.arty - 2010-08-23 10:23
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Do teatru w jeansach, na pogrzeb w mini ale do pubu na drinka w kieckach, na obcasach i prosto od fryzjera ;) Przezylam szok podczas pierwszej wizyty w pubie, ja w sweterku i jeansach a prawie wszyscy dookola wystrojeni. A potem drugi szok - nigdy w zyciu nie widzialam tylu tak bardzo pijanych kobiet. Ja rozumiem kilka drinkow ale zalac sie w trupa przed 23?

    I te pidzamy do sklepu.... :rotfl:

    Chorowitka zycze duzo zdrowia. Ja tutaj lezalam tylko raz, ale to dlatego ze przemoklad idac do pracy a potem caly dzien w sklepie w mokrych butach bylam.

    Irenkaaa - a ten Twoj obcokrajowiec to skad?

    Wybieacie sie moze na River Dance? Bedzie w Pazdizerniku i Listopadzie. Bede kupowac bilety po powrocie. Jesli ktoras sie pisze to mozemuy pojechac razem, u nas w aucie beda dwa wolne miejsca. Myslalam zeby jechac do Castlebar, blizej nic do Dublina.

    Hamalielka - bylas na jakis ciekawych wystawach w Galway? Jakos sie jeszcze nigdy nie wybralam.

    Motylem bylam - my mimo 2 lat nie znamy swoich rodzicow. Jakos mi to nie przeszkadza. Zreszta i tak by sie nie dogadal a moimi. A jego mowia glownie po irlandzku, tzn mowia tez po angielsku ale tylko w towarzystwie dzieci, bo z wnukami moga sie porozumiec po irlandzku.

    Atomufka - rozwalilas mnie tym tekstem ze mlodiz nie maja szacunku. hahaha ja widzialam tez takich "mlodych inacej" ubranych baaardzo na luzaka.



    motylem kiedys bylam - 2010-08-23 11:05
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      irenkaaa zycze szybkiego powrotu do zdrowia! :cmok:

    m.arty O kurka jakby sie ktos do mnie odezwal po Irlandzku to nic a nic bym nie wiedziala o co chodzi :nie:
    U mnie tak sie ulozylo ze poznalam tesciowa w pracy.. a Rodzinka musiala sie poznac bo w 2012 slubik :D



    kredka82 - 2010-08-23 12:44
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      czesc dziewczyny
    piszecie o przyjaciolkach tez ich tutaj nie mam jestem raczej cicha osoba i ciezko mi sie zawiera znajomosci a obczyznie to juz wogole :( nie mam dosłownie zadnej mam kolezanki ale to tak raczej luzno nigdy nie spotykamy sie na kawie np tak tylko zamieniamy pare słow w biegu
    do pabow nie chodze na dyskoteki tez nie dlugo miałam wielki problem z jezykiem dlatego chyba sie tak odizolowalam od takiego zycia noramlnego jakie w polsce prowadzilam a teraz ciezko jest wrocic :prosi:



    atomufka - 2010-08-23 13:16
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      dziewczyny z Galway ,nie mam teraz dostepu do netu ,wiec moze wymienmy sie numerami telefonow na priva?wtedy bedzie nam latwiej sie umowic;)
    Internet nam przeniosa dopiero za dwa tyg buuu jak ja wytrzymam:brzydal:chyba bede smigac z lapkiem do hotelu obok;)



    paulinaizabela - 2010-08-23 13:21
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Hejka :cmok: ale tu ruch :D

    Cytat:
    Napisane przez m.arty (Wiadomość 21530570) Ja się zaczynam pakować na wakacje, jeszcze cały tydzień ale jak pójde w poniedziałek do pracy to dopiero w piątek wieczorem będę się dopakowywać. Przy okazji wywalam kilka rzeczy które chomikowałam jako tzw przydasie. Ale koniec. Won z szafy. Potem trzeba będzie podjechać do pojemników enable ireland.

    Paulinaizabela - to taki koreański wynalazek, podobno genialny. Zaczytywałam się dziś w tym wątku: http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=232276
    a gdzie jedziecie??
    hmm.. ciekawe to to :rolleyes:

    Cytat:
    Napisane przez brzydula_81 (Wiadomość 21539236) ale sie rozpisalyscie :) i nawet spotkanko sie kroi...ale nie w tej czesi irlandii, w ktorej ja jestem (co z Wami Dublinianki??) to ja proponuję spotkanko u mnie :D mieszkam w połowie drogi galway - dublin :D wszystkie się zgadamy :-)

    Cytat:
    Napisane przez m.arty (Wiadomość 21549590) Co nas nie zabija to nas wzmocni. Po tamtym miałam już dosyć porażek z rodakami więc spróbowałam z Irishmanem i na razie wszystko się łądni eukłąda.

    Chodzicie tutaj do teatru? Ja byłam kilka razy i zaskoczyło mnie to że bardzo dużo osób przychodzi poubierana jak na codzień: dżinsy, koszulki, bluzy.... Ja teatr traktuję jako okazję do założenia małej czarnej i szpilek.
    to super oby tak dalej :cmok:
    jeszcze nie miałam okazji :rolleyes: z ubiorem to tu przeginają :mdleje: nie potrafią się dostosować do okoliczności...

    Cytat:
    Napisane przez lentilka (Wiadomość 21553288) A co do chorowania i wypadków w Irlandii to mogę wam sporządzić całą listę:D 3 razy miałam wypadek w pracy - 2 razy plecy i raz połamane kości w stopie. Ospa, grypa co najmniej raz w roku, katar to tak co 3/4 tygodnie. Wypadek na motorze, połamany obojczyk, a ostatnio zespół ciśnień nadgarstka, na które cały czas się leczę....:/ i leczenie kanałowe zęba. W Polsce okaz zdrowi, a tu największa łamaga:cojest: ojojoj ale miałaś wrażeń - chyba wyczerpałaś już limit na najbliższe 100 lat ;)

    Cytat:
    Napisane przez irenkaaa (Wiadomość 21556270) ja od paru dni chora , nawet jak pisze to mnie wszystkie gnaty bola :(
    tez tu jakos niemam przyjaciol a jestem w Irl prawie 3 lata i napewno do PL nie wroce
    tez tz obcokrajowiec ale nie stad
    zdróeczka życzę :przytul:

    ---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

    Cytat:
    Napisane przez atomufka (Wiadomość 21562084) dziewczyny z Galway ,nie mam teraz dostepu do netu ,wiec moze wymienmy sie numerami telefonow na priva?wtedy bedzie nam latwiej sie umowic;)
    Internet nam przeniosa dopiero za dwa tyg buuu jak ja wytrzymam:brzydal:chyba bede smigac z lapkiem do hotelu obok;)
    chyba będę za tydzień w claegalway :-) jedziemy zobaczyć maluszka naszych znajomych, niestety tylko na kawkę wpadniemy...
    claregalway hotel?? moja pierwsza praca ;)



    motylem kiedys bylam - 2010-08-23 13:24
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      kredka napisz cos wiecej o sobie jak mozesz.. co tutaj robisz i w jakim miescie jestes? :)



    kredka82 - 2010-08-23 14:47
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez motylem kiedys bylam (Wiadomość 21562269) kredka napisz cos wiecej o sobie jak mozesz.. co tutaj robisz i w jakim miescie jestes? :) pracuje ale z obcokrajowcami i mieszkam w carlow



    motylem kiedys bylam - 2010-08-23 15:11
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      a szkoda ze nie w Dublinie...:prosi: Carlow z tego co wiem to nie za duze miasto wiec Tobie pewnie jeszcze trudniej o znajomych..



    kredka82 - 2010-08-23 15:16
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez motylem kiedys bylam (Wiadomość 21565112) a szkoda ze nie w Dublinie...:prosi: Carlow z tego co wiem to nie za duze miasto wiec Tobie pewnie jeszcze trudniej o znajomych.. no zgadza sie małe miasteczko a ci na ktorych trafiam to jakos nie podchodza mi pod zawieranie dłuższych znajomosci tak na "czesc" to ok ale nic wiecej miałam fajna kolezanke ale zaszła w ciaze i wrocili do polski a w pracy jak to w pracy ludzie z innych krajow swinie takie tylko licza czyjas wypłate dochodza sie o kazde 3 minuty pracy



    mclena - 2010-08-23 15:54
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez atomufka (Wiadomość 21562084) dziewczyny z Galway ,nie mam teraz dostepu do netu ,wiec moze wymienmy sie numerami telefonow na priva?wtedy bedzie nam latwiej sie umowic;)
    Internet nam przeniosa dopiero za dwa tyg buuu jak ja wytrzymam:brzydal:chyba bede smigac z lapkiem do hotelu obok;)

    wysłałam Ci numer :)

    Dziewczyny... mnie coraz bardziej tu dobija brak Przyjaciółki. w Polsce mam dwie.... z czego z jedną kontakt jest coraz gorszy... złamac sie idzie...

    Zaczynam łapać depresję znowu...
    dopiero za tydzien dowiem sie czy jestem w ciąży...
    Nie wiem co z pracą... puki co jest ok, ale nawet jeśli... to może tez duzo się zmienić... ;/
    Chcę znaleść mieszkanie, ale nie mogę się przeprowadzić prędzej jak za 2 miesiące, a tu już się męczę...
    Do tego czasem sie wkurzam na mój angielski... może za krótko tu jestem i za krótko pracuje z Irlandczykami... może się jeszcze nauczę... ale wkurza mnie czasem jak mi słów brakuje...:pala:



    motylem kiedys bylam - 2010-08-23 16:10
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez kredka82 (Wiadomość 21565249) no zgadza sie małe miasteczko a ci na ktorych trafiam to jakos nie podchodza mi pod zawieranie dłuższych znajomosci tak na "czesc" to ok ale nic wiecej miałam fajna kolezanke ale zaszła w ciaze i wrocili do polski a w pracy jak to w pracy ludzie z innych krajow swinie takie tylko licza czyjas wypłate dochodza sie o kazde 3 minuty pracy Echh chyba kazdy juz tu sie na kims przejechal..:mur: U mnie tak samo ze znajomymi, jak nie ciaza i obowiazki to wracaja do pl..



    kredka82 - 2010-08-23 16:11
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez mclena (Wiadomość 21566122) wysłałam Ci numer :)

    Dziewczyny... mnie coraz bardziej tu dobija brak Przyjaciółki. w Polsce mam dwie.... z czego z jedną kontakt jest coraz gorszy... złamac sie idzie...

    Zaczynam łapać depresję znowu...
    dopiero za tydzien dowiem sie czy jestem w ciąży...
    Nie wiem co z pracą... puki co jest ok, ale nawet jeśli... to może tez duzo się zmienić... ;/
    Chcę znaleść mieszkanie, ale nie mogę się przeprowadzić prędzej jak za 2 miesiące, a tu już się męczę...
    Do tego czasem sie wkurzam na mój angielski... może za krótko tu jestem i za krótko pracuje z Irlandczykami... może się jeszcze nauczę... ale wkurza mnie czasem jak mi słów brakuje...:pala:
    kochana mnie non stop brakuje słów klece proste zdania angielski jest dla mnie bardzo trudny bo nie mam tzw głowy do języków bardzo mi ciezko ja mam raczej umysł ścisły a jezyki ni jak do głowy mi nie wchodza jestem totalnym debilem z angielskiego szkoda nawet ze 3 lata tu jestem :( za to tz smiga jak najety a jest tu tyle samo co ja mniej wiecej



    motylem kiedys bylam - 2010-08-23 16:17
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez mclena (Wiadomość 21566122)
    Zaczynam łapać depresję znowu...
    dopiero za tydzien dowiem sie czy jestem w ciąży...
    Nie wiem co z pracą... puki co jest ok, ale nawet jeśli... to może tez duzo się zmienić... ;/
    Chcę znaleść mieszkanie, ale nie mogę się przeprowadzić prędzej jak za 2 miesiące, a tu już się męczę...
    Do tego czasem sie wkurzam na mój angielski... może za krótko tu jestem i za krótko pracuje z Irlandczykami... może się jeszcze nauczę... ale wkurza mnie czasem jak mi słów brakuje...:pala:
    Kochana nie martw sie na zapas...:cmok:O tyle rzeczy codziennie kazda z nas sie martwi a tak naprawde zastanow sie na chwile ile z tych Twoich zmartwien sie naprawde spelnilo:rolleyes:
    Jesli chodzi o ang to kazdemu czasem wypadaja slowka.. Ja niby nawijam dobrze po ang a czasem tez mi sie jezyk zakreci. a ile juz jestes w Ire? Jak bedziesz duzo gadac z irolkami to za jakis czas Twoj ang bedzie perfect ;)
    Glowa do gory, bedzie dobrze!:przytul:



    brzydula_81 - 2010-08-23 16:44
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez kredka82 (Wiadomość 21566485) kochana mnie non stop brakuje słów klece proste zdania angielski jest dla mnie bardzo trudny bo nie mam tzw głowy do języków bardzo mi ciezko ja mam raczej umysł ścisły a jezyki ni jak do głowy mi nie wchodza jestem totalnym debilem z angielskiego szkoda nawet ze 3 lata tu jestem :( za to tz smiga jak najety a jest tu tyle samo co ja mniej wiecej mysle ze to jednak wina praktyki.....jak sie nie cwiczy w praktyce to tak jest, wiem po sobie.... a czy umyslom scislym faktycznie jest gorzej? nie wiem-moj TZ jest scisly, a mowi tak ze biora go za irlandczyka....
    Cytat:
    Napisane przez motylem kiedys bylam (Wiadomość 21566613) Kochana nie martw sie na zapas...:cmok:O tyle rzeczy codziennie kazda z nas sie martwi a tak naprawde zastanow sie na chwile ile z tych Twoich zmartwien sie naprawde spelnilo:rolleyes: no wlasnie.....czesto jest tak ze martwimy sie na zapas...za duzo i zupelnie niepotrzebnie :(



    paulinaizabela - 2010-08-23 16:59
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez brzydula_81 (Wiadomość 21567258) mysle ze to jednak wina praktyki.....jak sie nie cwiczy w praktyce to tak jest, wiem po sobie.... a czy umyslom scislym faktycznie jest gorzej? nie wiem-moj TZ jest scisly, a mowi tak ze biora go za irlandczyka.... właśnie praktyka robi swoje...jak kiedyś pracowałam z irolami to i język sie polepszył, a teraz jak mam mało z nimi kontaktu to niestety zanika :mur: w domu roamwiamy po polsku, tv polska - znajomi... nie ma gdzie szlifować angielskiego



    lamia1980 - 2010-08-23 17:02
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Kochane dziewczyny dawno mnie tu nie było....oj dzieje się dzieje :-)
    Ja znowu zacznę swoje zaraz mi napiszecie, że powtarzam temat...
    muszę się komuś poskarżyć bo z koleżankami widzę się w weekend oczywiście ich teraz mniej bo każdy układa sobie życie, zakłada rodzinę...
    zaczęłam kiepsko tydzień :nie: pracuję w banku, który z dnia na dzień bardzo intensywnie staje się bankiem komercyjnym. Pracuję w małym oddziale, który dostaje po tyłku najbardziej :prosi: dziś tak się obsłuchałam, tak po mnie jechano jak po szm...cie. Nikogo nic nie interesuje masz tylko zarabiać na bank, sprzedawać produktów jak najwięcej.
    Mój tz chce zjechać do kraju a ja cały czas myślę intensywnie o powrocie do niego do IRL. Wiem, że jest kryzys zaraz mnie tu uprzedzicie przed kryzysem ale ja już nie daję rady w pracy a w PL jest chyba z pracą jeszcze gorzej niż w IRL :nie: czuję się jak kilka lat temu w IRL ale tam mnie pracodawca bardzo dobrze traktował. Wypaliła mnie praca i brak znajomych.
    Dałam sobie rok na powtórzenie języka ang zapisałam się nawet do szkoły bo prawie 3 lata nie mówię po ang i za rok chcę wyjechać do UK lub szkocji:jupi:
    Tęsknię za wyspami :ehem: jak raz się spróbowało to już ciągnie do lepszego życia:jupi:
    dlatego czytam wizażanki wasze wypowiedzi i wyciągam wnioski. 1-y wniosek nasuwa się taki, ze wszędzie dobrze gdzie nas nie ma ale najgorzej chyba w PL:nie:
    oj dziewczyny tak mi ciężko. Z poniedziałku taki ciężki tydzień się zaczął. Powoli wypalam się w tej pracy przez to jak nas traktują :glasiu: nie ważne gdzie się pracuje w PL, UK, IRL zawsze znajdzie się ktoś/coś/praca/ludzie kto/co nas niszczy psychicznie:prosi:



    m.arty - 2010-08-23 20:55
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Lamia - przede wszystkim to jak zobaczyłma Twojego nicka to od razu przypomniała mi się Sexmisja i jak zmusiłam mojego żeby obejrzał. Połowy nie zrozumiał, na dodatek dziecko wychowane w USA więc nie wiedział że to Rosjanie pierwsi wysłali człowieka w kosmos i musiałam tłumaczyć mu kto to był Gagarin :brzydal: Ja sobie nie wyobrażam powrotu do Polski głównie ze względu na to jak sie tam traktuje pracowników. Ja w wieku 26 lat dorobiłam się problemów z sercem na tle stresowym! Jak tylko zrezygnowałam z pracy to odeszło jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. W PL pracowałam i dla Irlandzkiej i dla skandynawskiej firmy i w oby trafiłam na fatalnych szefów obcokrajowców a szefowe Polki to były niezrównoważone suki. Tutaj zaczynałam pracę w Dunnes i też managerów miałam fatalnych, ale mój obecny szef jest najwspanialszym szefem na świecie. Niesamowicie sprawiedliwy i zrównoważony.

    Kradka, Paulinaizabela - a nie chcesz się zapisać na jakiś kurs? FAS i chyba VEC organizują darmowe dla obcokrajowców. Mnie czasem brakuje polskiego, bo tylko tyle co z 2 koleżankami sobie pogadam i czasem w pracy i to wszystko. Trzeba wyjść do ludzi i próbować się porozumieć.
    A jedziemy na Karaiby :)

    mclena - nie jesteś w ciąży, jakbyś była to byś wiedziała sama z siebie. Tam mi wszyscy powtarzają że jak się jest to się wie. a jak się będziesz stresować to i okres się spóźni i objawy mogą się pojawić. A na razie trzymaj się a ja trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie sprawy.



    HAMALIELKA - 2010-08-23 22:12
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez lentilka (Wiadomość 21553288)
    A co do chorowania i wypadków w Irlandii to mogę wam sporządzić całą listę:D 3 razy miałam wypadek w pracy - 2 razy plecy i raz połamane kości w stopie. Ospa, grypa co najmniej raz w roku, katar to tak co 3/4 tygodnie. Wypadek na motorze, połamany obojczyk, a ostatnio zespół ciśnień nadgarstka, na które cały czas się leczę....:/ i leczenie kanałowe zęba. W Polsce okaz zdrowi, a tu największa łamaga:cojest:
    To ja się dziwie,ze Ty jeszcze żyjesz :cojest:

    Ale nie przejmuj się , ja mam generalnie tak samo. Tak ja w PL nigdy żadne grypsko mnie nie łapało tak tutaj, jest to normą.

    Cytat:
    Napisane przez m.arty (Wiadomość 21557282)
    Hamalielka - bylas na jakis ciekawych wystawach w Galway? Jakos sie jeszcze nigdy nie wybralam.
    W Galway, to ja jeszcze nawet nigdy nie byłam :D:hahaha:żeby po wystawach chodzić. Jestem spod Dublina.

    Cytat:
    Napisane przez lamia1980 (Wiadomość 21567680) Kochane dziewczyny dawno mnie tu nie było....oj dzieje się dzieje :-)
    Ja znowu zacznę swoje zaraz mi napiszecie, że powtarzam temat...
    muszę się komuś poskarżyć bo z koleżankami widzę się w weekend oczywiście ich teraz mniej bo każdy układa sobie życie, zakłada rodzinę...
    zaczęłam kiepsko tydzień :nie: pracuję w banku, który z dnia na dzień bardzo intensywnie staje się bankiem komercyjnym. Pracuję w małym oddziale, który dostaje po tyłku najbardziej :prosi: dziś tak się obsłuchałam, tak po mnie jechano jak po szm...cie. Nikogo nic nie interesuje masz tylko zarabiać na bank, sprzedawać produktów jak najwięcej.
    Mój tz chce zjechać do kraju a ja cały czas myślę intensywnie o powrocie do niego do IRL. Wiem, że jest kryzys zaraz mnie tu uprzedzicie przed kryzysem ale ja już nie daję rady w pracy a w PL jest chyba z pracą jeszcze gorzej niż w IRL :nie: czuję się jak kilka lat temu w IRL ale tam mnie pracodawca bardzo dobrze traktował. Wypaliła mnie praca i brak znajomych.
    Dałam sobie rok na powtórzenie języka ang zapisałam się nawet do szkoły bo prawie 3 lata nie mówię po ang i za rok chcę wyjechać do UK lub szkocji:jupi:
    Tęsknię za wyspami :ehem: jak raz się spróbowało to już ciągnie do lepszego życia:jupi:
    dlatego czytam wizażanki wasze wypowiedzi i wyciągam wnioski. 1-y wniosek nasuwa się taki, ze wszędzie dobrze gdzie nas nie ma ale najgorzej chyba w PL:nie:
    oj dziewczyny tak mi ciężko. Z poniedziałku taki ciężki tydzień się zaczął. Powoli wypalam się w tej pracy przez to jak nas traktują :glasiu: nie ważne gdzie się pracuje w PL, UK, IRL zawsze znajdzie się ktoś/coś/praca/ludzie kto/co nas niszczy psychicznie:prosi:
    Powiem krótko lamiu, reasumując Twoją całą wypowiedź.
    Prawda jest taka,ze Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. I to nawet nie podlega jakimkolwiek dyskusjom.



    paulinaizabela - 2010-08-24 11:51
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Dzień dobry :cmok:

    Marty na kurs niestety nie mam czasu - zresztą na nic nie mam bo w pracy jestem codziennie od 11 do 20 a czasem nawet dłużej :mur:
    a urlopiku zazdraszczam :love: mam nadziejeę, że po powrocie podzielisz się z nami fotkami i relacyjką :)

    lamia współczuję atmosfery w pracy :przytul:
    :kciuki: za właściwą decyzję



    elcia0787 - 2010-08-24 12:52
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      hej laski u mnie brak czasu na cokolwiek od kad siostra wrocila do PL to czasu na wiza nie mam prawie wcale a zla ze mnie zona bo zamiast teraz wykorzyatsc ze maly spi i robic obiaad to na wizu siedze :) a potem na szybko bede robic o ile wogole Szymek pozwoli :)

    a i dla chetnych dodalam kilka nowych aktualnych zdjec do Albumu Szymka :)



    atomufka - 2010-08-24 20:11
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez mclena (Wiadomość 21566122) wysłałam Ci numer :)

    Dziewczyny... mnie coraz bardziej tu dobija brak Przyjaciółki. w Polsce mam dwie.... z czego z jedną kontakt jest coraz gorszy... złamac sie idzie...

    Zaczynam łapać depresję znowu...
    dopiero za tydzien dowiem sie czy jestem w ciąży...
    Nie wiem co z pracą... puki co jest ok, ale nawet jeśli... to może tez duzo się zmienić... ;/
    Chcę znaleść mieszkanie, ale nie mogę się przeprowadzić prędzej jak za 2 miesiące, a tu już się męczę...
    Do tego czasem sie wkurzam na mój angielski... może za krótko tu jestem i za krótko pracuje z Irlandczykami... może się jeszcze nauczę... ale wkurza mnie czasem jak mi słów brakuje...:pala:
    Oj bedzie dobrze nie lap dola :cmok:
    To co z naszym spotkaniem? Ja jesli sie nie rozloze(bo cos mnie lapie jakies chorobsko) jestem za sobotnim popoludniem:)
    marty Ty tez dolaczysz?:
    Cytat:
    Napisane przez paulinaizabela (Wiadomość 21567607) właśnie praktyka robi swoje...jak kiedyś pracowałam z irolami to i język sie polepszył, a teraz jak mam mało z nimi kontaktu to niestety zanika :mur: w domu roamwiamy po polsku, tv polska - znajomi... nie ma gdzie szlifować angielskiego oj skad ja to znam.Ja do tego pracuje glownie z polakami:mur:

    Dziewczyny byla ktoras w IKEI? brakuje nam paru rzeczy w naszym nowym mieszkanku wiec chyba sie wyboerzemy,bo tu w Galway to nic nie ma w tych sklepach.



    mclena - 2010-08-24 22:08
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      tak tak tak :) sobotie popołudnie... tak ok 15 może po... zobaczy sie w praniu :)



    HAMALIELKA - 2010-08-24 22:19
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez elcia0787 (Wiadomość 21586780) hej laski u mnie brak czasu na cokolwiek od kad siostra wrocila do PL to czasu na wiza nie mam prawie wcale a zla ze mnie zona bo zamiast teraz wykorzyatsc ze maly spi i robic obiaad to na wizu siedze :) a potem na szybko bede robic o ile wogole Szymek pozwoli :)

    a i dla chetnych dodalam kilka nowych aktualnych zdjec do Albumu Szymka :)
    Ahaha...a potem przyjdzie mąż i powie,że zupa znowu za slona :hahaha:



    elcia0787 - 2010-08-24 23:35
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez HAMALIELKA (Wiadomość 21602206) Ahaha...a potem przyjdzie mąż i powie,że zupa znowu za slona :hahaha: skad ty wiedzialas? no nie byla zupa za slona ale mi sie troche przyjaraly zeberka :brzydal::brzydal: no ale z braku laku je zjadl :)



    paulinaizabela - 2010-08-25 13:06
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Siemanko :cmok:

    Cytat:
    Napisane przez atomufka (Wiadomość 21598110) oj skad ja to znam.Ja do tego pracuje glownie z polakami:mur:

    Dziewczyny byla ktoras w IKEI? brakuje nam paru rzeczy w naszym nowym mieszkanku wiec chyba sie wyboerzemy,bo tu w Galway to nic nie ma w tych sklepach.
    a ja w sumie pracuję sama, iroli dość sporo do mnie przychodzi ale co ja tam z nimi gadam :rolleyes: dwa zdania zamienię i tyle po angielsku :brzydal:

    nie byłam, a z chęcią bym się wybrała :D

    Cytat:
    Napisane przez elcia0787 (Wiadomość 21603441) skad ty wiedzialas? no nie byla zupa za slona ale mi sie troche przyjaraly zeberka :brzydal::brzydal: no ale z braku laku je zjadl :) :hahaha: dobrze, że mąż wyrozumiały :D

    a Szymuś to rośnie jak na drożdżach :cmok:



    elcia0787 - 2010-08-25 13:13
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      PAULINKO no nic mi nie mow jeszcze nie dawno byl taki malusi a teraz to kawal chlopa z niego strasznie szybko ten czas leci,
    wlasnie a powiedz co u was ze staraniami bo z tego co pamietam to chyba tez sie chcieliscie zaczac starac o dzidzie?



    paulinaizabela - 2010-08-25 13:16
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez elcia0787 (Wiadomość 21614140) PAULINKO no nic mi nie mow jeszcze nie dawno byl taki malusi a teraz to kawal chlopa z niego strasznie szybko ten czas leci,
    wlasnie a powiedz co u was ze staraniami bo z tego co pamietam to chyba tez sie chcieliscie zaczac starac o dzidzie?
    Rosnie jak na drożdżach:) się nie obejrzsz a będziesz biegać za nim:)
    A my narazie mamy przerwę, musimy trochę poczekać ;)
    a u Was jak tam? walczyciemo drugie już?



    elcia0787 - 2010-08-25 13:23
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      PAULINKO wiesz co chcialam sie zaczac starac jak siostra wroci do PL bo z nami w pokoju spala ale maly od tyg jest niespokojny ciezko jest mi troche bo na rekach non stop musze go nosic mardudny jest i bala bym sie teraz byc w ciazy bo najgorsze co moze byc to dzwiganie na poczatku ciazy a on juz 8 kg wazy wiec lekki nie jest :) na razie tez przesunalismy staranka i wrocilismy do naszj pierwszej daty lipiec przyszlego roku :)

    A wlasnie KELLYS odemie dostanie ze tu sie nie pojawiam baba jedna zaraz jej napisze :)



    Heksa - 2010-08-25 13:53
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Hej dziewczyny! Przygarniecie mnie na Wasz wątek? Do tej pory odzywałam się regularnie na wątku mamusiowym, ale przyszedł taki moment, że tematy kupki-zupki mnie zmęczyły... ;)



    elcia0787 - 2010-08-25 13:55
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      HEKSIU ciebie kochana oczywiscie ze przyjmiemy :))))))))))))))))))))))0



    paulinaizabela - 2010-08-25 15:01
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez Heksa (Wiadomość 21615467) Hej dziewczyny! Przygarniecie mnie na Wasz wątek? Do tej pory odzywałam się regularnie na wątku mamusiowym, ale przyszedł taki moment, że tematy kupki-zupki mnie zmęczyły... ;) jasne że tak :cmok: może kilka słów o sobie?



    atomufka - 2010-08-25 15:49
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez mclena (Wiadomość 21601946) tak tak tak :) sobotie popołudnie... tak ok 15 może po... zobaczy sie w praniu :) oki :)
    Cytat:
    Napisane przez Heksa (Wiadomość 21615467) Hej dziewczyny! Przygarniecie mnie na Wasz wątek? Do tej pory odzywałam się regularnie na wątku mamusiowym, ale przyszedł taki moment, że tematy kupki-zupki mnie zmęczyły... ;) Witamy:)



    Heksa - 2010-08-25 16:53
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Coś o sobie? ;) Może być skrócony życiorys? ;)
    Mężatka. Dzieciata. Mieszkam w północnym Co. Dublin. Przez kilka lat w związku na odległość- TŻ w Dublinie, ja w Warszawie. Zaczeliśmy myśleć o dziecku, ale że widywaliśmy się raz na 2-3 miesiące to myśleliśmy że dopiero po roku się uda, bo wcelowanie w odpowiednie dni jest utrudnione. Udało się od razu. Mimo, że planowaliśmy powiększenie rodziny to jednak przeżyłam szok że tak szybko zaszłam w ciąże. Szybka decyzja co robić dalej - czy tż wraca, czy ja jadę do niego. Dalsza rozłąka nie wchodziła w grę. Przyjechałam tutaj, nie znając nikogo oprócz TŻ. Było ciężko - nie mogłam się zaaklimatyzować, siedziałam w domu, wychodziłam na samotne spacery. Nie miałam do kogo się odezwać. Znajomi TŻ to byli w 90% faceci koło 40, informatycy, a ja tęskniłam za jakąś babką do pogadania, najlepiej polką (początkowo bariera językowa była dla mnie nie do pokonania. mimo znajomości języka nie potrafiłam się przełamać i zacząć mówić. za dużo myślałam o tym jaki czas powinnam użyć itp ;)) Potem trafiłam na wizaż - poznałam kilka fajnych dziewczyn które tak jak ja spodziewały się maluchów, z niektórymi udało się spotkać. Wyprowadziliśmy się z D15 na północ, do Balbriggan. Tutaj poznałam kilka osób, zaaklimatyzowałam się i wreszcie czuję się dobrze.
    Sorki za tak przydługi i smętny wstęp ;) Chciałam w dużym skrócie napisać jak się znalazłam na zielonej wyspie, gdzie pracowałam (a raczej nie pracowałam ;) ), bo to chyba standardowe pytania jakie zadaje polak polakowi na obczyźnie. Oczywiście oprócz "ile zarabiasz" ;)



    paulinaizabela - 2010-08-25 17:04
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Heksa no wyczerpująca odpowiedź :-)

    fajnie, że jest takien forum gdzie można się poznać i nawet spotkać czasami :ehem:



    lamia1980 - 2010-08-25 17:34
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      hej kobitki!!dużo się dzieje na forum bardzo duzo :-)
    ja troszkę jestem w tyle:p:
    zastanawiam się bardzo nad powrotem do IRL :ehem: co będzie znajdę pracę albo nie :ehem: ale będziemy z tż razem. w pracy jest coraz gorzej a znalezienie nowej pracy jest bardzo trudne w dodatku dają marne pieniądze :nie:myślimy z tż o powiększeniu rodziny w PL dziecko jest bardzo drogie do utrzymania :nie: więc nie ma co czekać a ja mam też swoje latka :prosi:
    na początku może być ciężko ale jestem twarda poradzę sobie. jak nie znajdę pracy od razu to znajdę ją za m-c, 2 m-ce, pół roku. Mam dość MOBINGU w pracy :mur:
    Heksa mój tż mieszka niedaleko Balbriggan w Droghedzie. Często tam bywałam na zakupach :p:
    Tęsknie za wyspami :(
    jak ja się powtarzam na Wizażu :p:
    wybaczie :roza:



    brzydula_81 - 2010-08-25 18:07
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez lamia1980 (Wiadomość 21621081) Heksa mój tż mieszka niedaleko Balbriggan w Droghedzie. Często tam bywałam na zakupach :p:
    Tęsknie za wyspami :(
    jak ja się powtarzam na Wizażu :p:
    wybaczie :roza:
    oo....to ciekawe, ja tez mieszkam w Droghedzie :)



    m.arty - 2010-08-25 18:26
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      atomufka - chetnie sie pisze na spotkanko ale po 13 wrzesnia, bo juz w sobote wakacje :D

    Heksa - witaj. Ja mam psiapsiole w Dundalk a to niedalego :)

    Lamia - mobbing w PL to juz chyb anorma. Ja mialam to szczescie zze siwe zwolnilam i przyjechala do IRL, ale moja sis teraz jest cala w stresie bo w pazdzierniku wraca do pracy, w sumite po to zeby zarobic na opiekunke do dziecka i na waciki. Ale jak nie wroci to moze ja stracic wiec lepiej miec ciaglosc pracy.

    elcia - jak dlugo moczysz zeberka? bo moje po 2 dniach moczenia nadal byly slone :(

    Czas na prasowanie. I pakowania ciag dalszy.



    lamia1980 - 2010-08-26 06:51
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      brzydula 81 ja mieszkałam w Droghedzie 3 lata temu :nie: bywam raz na rok najczęściej na święta u tż:ehem: mój tż mówi, że jak chce się znaleźć pracę to się znajdzie. najczęściej ludzie są na zasiłkach stałych i im tak dobrze.
    porozmawiam z nim w 4 oczy jak będzie na holidayu może mnie przyjmie pod swój dach :hahaha: twierdzi, że mam dobrą pracę więc ją muszę szanować tylko dlaczego ona mnie nie szanuje :confused: on chce tu wrócić do PL ale ciężko widzę jego odnalezienie się tu. różnica jest taka, że pracowałam w IRL w fabryce a tu w PL pracuję w banku ale atmosfera między pracownikami jest taka sama, a szefostwo w banku gorzej cię traktuje niż w fabryce :mad: jestem chyba za słaba psychicznie :confused: zaczyna mnie to przerastać :confused:
    mój tż właśnie do mnie leci już nie mogę się doczekać :p: muszę go ładnie poprosić, porozmawiać z nim poważnie czy nie lepiej jak ja do niego wrócę :ehem:
    brzydula 81 czy aż tak kiepsko z praca w Droghedzie :confused: gdzie dokładnie mieszkacie? co porabiacie? ile lat już jesteście w IRL?



    brzydula_81 - 2010-08-26 07:04
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez lamia1980 (Wiadomość 21632161) brzydula 81 ja mieszkałam w Droghedzie 3 lata temu :nie: bywam raz na rok najczęściej na święta u tż:ehem: mój tż mówi, że jak chce się znaleźć pracę to się znajdzie. najczęściej ludzie są na zasiłkach stałych i im tak dobrze.
    porozmawiam z nim w 4 oczy jak będzie na holidayu może mnie przyjmie pod swój dach :hahaha: twierdzi, że mam dobrą pracę więc ją muszę szanować tylko dlaczego ona mnie nie szanuje :confused: on chce tu wrócić do PL ale ciężko widzę jego odnalezienie się tu. różnica jest taka, że pracowałam w IRL w fabryce a tu w PL pracuję w banku ale atmosfera między pracownikami jest taka sama, a szefostwo w banku gorzej cię traktuje niż w fabryce :mad: jestem chyba za słaba psychicznie :confused: zaczyna mnie to przerastać :confused:
    mój tż właśnie do mnie leci już nie mogę się doczekać :p: muszę go ładnie poprosić, porozmawiać z nim poważnie czy nie lepiej jak ja do niego wrócę :ehem:
    brzydula 81 czy aż tak kiepsko z praca w Droghedzie :confused: gdzie dokładnie mieszkacie? co porabiacie? ile lat już jesteście w IRL?
    kryzys zrobil swoje... sporo ludzi jest na zasilkach, zamkneli wiele sklepow, bo przynosily straty... w branzy mojego TZ upadly wszystkie mozliwe firmy, a u nich w pracy z 15 osob ktore pracowaly na poczatku zostaly 2 + szef-nie dziwie sie przez kryzys nikt nie chce budowac. mieszkamy ponad 2 lata tutaj, wczesniej 2 lata na zachodzie Irlandii(jesli interesuja Cie okolice to troszke poza centrum dokladnie na polnoc)...



    lamia1980 - 2010-08-26 07:18
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      do PL dopiero idzie kryzys dlatego mam taką atmosferę w pracy :nie: bank zaczyna tracić pieniądz nic na nim nie zarabia :nie: pocztę sprywatyzowano. miasto, w którym mieszkam jest bogate dzięki elektrowni, która jest powoli prywatyzowana.
    mam nadzieję, że dołek związany z pracą mi przejdzie :ehem: jak nie to czas na zmiany tylko w w-wie dostanę tyle netto co u siebie w małym miasteczku :nie:
    koniec tego dołowania się trzeba się cieszyć tym co się ma :ehem: ale jak ja nie mam siły już na pocieszanie się, że będzie lepiej :nie:
    straszny ze mnie realista :ehem:
    zmykam do pracy
    miłego dzionka :roza:
    pocieszam się tym, że weekend tuż tuż :p:



    motylem kiedys bylam - 2010-08-26 09:10
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Dziendoberek :cmok: Jak dobrze ze juz czwartek...!

    Cytat:
    Napisane przez Heksa (Wiadomość 21619990) Coś o sobie? ;) Może być skrócony życiorys? ;)
    Mężatka. Dzieciata. Mieszkam w północnym Co. Dublin. Przez kilka lat w związku na odległość- TŻ w Dublinie, ja w Warszawie. Zaczeliśmy myśleć o dziecku, ale że widywaliśmy się raz na 2-3 miesiące to myśleliśmy że dopiero po roku się uda, bo wcelowanie w odpowiednie dni jest utrudnione. Udało się od razu. Mimo, że planowaliśmy powiększenie rodziny to jednak przeżyłam szok że tak szybko zaszłam w ciąże. Szybka decyzja co robić dalej - czy tż wraca, czy ja jadę do niego. Dalsza rozłąka nie wchodziła w grę. Przyjechałam tutaj, nie znając nikogo oprócz TŻ. Było ciężko - nie mogłam się zaaklimatyzować, siedziałam w domu, wychodziłam na samotne spacery. Nie miałam do kogo się odezwać. Znajomi TŻ to byli w 90% faceci koło 40, informatycy, a ja tęskniłam za jakąś babką do pogadania, najlepiej polką (początkowo bariera językowa była dla mnie nie do pokonania. mimo znajomości języka nie potrafiłam się przełamać i zacząć mówić. za dużo myślałam o tym jaki czas powinnam użyć itp ;)) Potem trafiłam na wizaż - poznałam kilka fajnych dziewczyn które tak jak ja spodziewały się maluchów, z niektórymi udało się spotkać. Wyprowadziliśmy się z D15 na północ, do Balbriggan. Tutaj poznałam kilka osób, zaaklimatyzowałam się i wreszcie czuję się dobrze.
    Sorki za tak przydługi i smętny wstęp ;) Chciałam w dużym skrócie napisać jak się znalazłam na zielonej wyspie, gdzie pracowałam (a raczej nie pracowałam ;) ), bo to chyba standardowe pytania jakie zadaje polak polakowi na obczyźnie. Oczywiście oprócz "ile zarabiasz" ;)
    Hej Heksa, witaj na forum :cmok: Milo uslyszec (przeczytac) ze wkoncu Ci sie tutaj ulozylo :-)

    ---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

    Cytat:
    Napisane przez brzydula_81 (Wiadomość 21621898) oo....to ciekawe, ja tez mieszkam w Droghedzie :) A moja siostra jest w Laytown.. ciekawe czy sie znacie :> bo w Laytown ponoc wszyscy sie znaja, ale wiem ze Drogheda jest wieksza.. ;)



    atomufka - 2010-08-26 10:04
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez lamia1980 (Wiadomość 21632415) do PL dopiero idzie kryzys dlatego mam taką atmosferę w pracy :nie: bank zaczyna tracić pieniądz nic na nim nie zarabia :nie: pocztę sprywatyzowano. miasto, w którym mieszkam jest bogate dzięki elektrowni, która jest powoli prywatyzowana.
    mam nadzieję, że dołek związany z pracą mi przejdzie :ehem: jak nie to czas na zmiany tylko w w-wie dostanę tyle netto co u siebie w małym miasteczku :nie:
    koniec tego dołowania się trzeba się cieszyć tym co się ma :ehem: ale jak ja nie mam siły już na pocieszanie się, że będzie lepiej :nie:
    straszny ze mnie realista :ehem:
    zmykam do pracy
    miłego dzionka :roza:
    pocieszam się tym, że weekend tuż tuż :p:
    Dokladnie trzeba sie cieszyc z tego co sie ma.Wiesz ile osob tutaj w Irlandii chcialoby byc na Twoim miejscu :p: Musisz zmienic nastawienie bo oszalejesz ;)



    elcia0787 - 2010-08-26 11:12
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      MARTY no to witam w klubie :) bo co bym nie kupilato mocze przez dwa dni i i takslone jest wogole nie wyciaga solicomnie denerwuje :) wiec czesto sobie zamawiamy z polskich delikatesow z dostawa dodomu :)
    LAMINA musisz zaczac pozytywnie bo tak jka pisze atomufka zwariujesz od tego



    brzydula_81 - 2010-08-26 13:14
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez motylem kiedys bylam (Wiadomość 21634566)

    A moja siostra jest w Laytown.. ciekawe czy sie znacie :> bo w Laytown ponoc wszyscy sie znaja, ale wiem ze Drogheda jest wieksza.. ;)
    Laytown jest blisko to fakt...i do morza jeszcze blizej :) ale chyba jej nie znam-bo nie znam nikogo z Laytown...



    motylem kiedys bylam - 2010-08-26 14:21
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      aaa to moze i dobrze ze Jej nie znasz... :cojest:
    a wpadasz czasem do Dublina? Drogheda jest fajna, wszystko w poblizu jak rzut beretem :-)



    brzydula_81 - 2010-08-26 14:25
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez motylem kiedys bylam (Wiadomość 21643740) aaa to moze i dobrze ze Jej nie znasz... :cojest:
    a wpadasz czasem do Dublina? Drogheda jest fajna, wszystko w poblizu jak rzut beretem :-)
    jak sie zmotywuje to tak...godzina jazdy autobusem to nie tak duzo (ale czasem nie mam cierpliwosci)a samochodem po centrum chyba balabym sie...



    motylem kiedys bylam - 2010-08-26 15:24
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      eee nie ma sie czego baac ;) - madra jestem bo sama nie jezde, tzn nie mam prawka.. :rolleyes: ale teraz w centrum Dublina jest ograniczenie 30km/h wiec nikt nie szaleje.. chociaz tez slyszalam ze czasem to nawet trudniej jechac tak wolniutko..?

    ---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

    a co do podrozy autobusem.. ja codziennie jezdze 40 minut x dwa... da sie przyzwyczaic ;)



    atomufka - 2010-08-26 15:47
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez motylem kiedys bylam (Wiadomość 21645518) eee nie ma sie czego baac ;) - madra jestem bo sama nie jezde, tzn nie mam prawka.. :rolleyes: ale teraz w centrum Dublina jest ograniczenie 30km/h wiec nikt nie szaleje.. chociaz tez slyszalam ze czasem to nawet trudniej jechac tak wolniutko..?

    ---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

    a co do podrozy autobusem.. ja codziennie jezdze 40 minut x dwa... da sie przyzwyczaic ;)
    30/h :cojest:chyba oszaleli;)tyle to po parkingu moze da sie jezdzic



    paulinaizabela - 2010-08-26 16:05
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Witam;)
    Ja mam do pracy niecałe 5 min spacerkiem;) jednak fajnie się mieszka w małym miasteczku :ehem: wogóle wszystko co potrzebuję na codzień to tu jest a czasmi na większe zakupki ubraniowe to do Limerick 40 min jadę.

    Lamia miłego czasu z Tż :) daj znać co postanowiliście :ehem:



    motylem kiedys bylam - 2010-08-26 17:13
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez atomufka (Wiadomość 21646091) 30/h :cojest:chyba oszaleli;)tyle to po parkingu moze da sie jezdzic no szalenstwo... na rowerku jade szybciej :crazy:

    Cytat:
    Napisane przez paulinaizabela (Wiadomość 21646562) Witam;)
    Ja mam do pracy niecałe 5 min spacerkiem;) jednak fajnie się mieszka w małym miasteczku :ehem: wogóle wszystko co potrzebuję na codzień to tu jest a czasmi na większe zakupki ubraniowe to do Limerick 40 min jadę.
    Faaajnie masz... Ja w sumie moglabym mieszkac blizej centrum i mniej podrozowac jesli bym chciala ale wole troche dalej - spokojniej, ladniej..



    m.arty - 2010-08-26 18:39
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Paulinaizabela - a do którego centrum handlowego jeździsz? Czy robisz zakupy w centrum? W Galway nie ma połowy sklepów które są w Limerick. Całe szczęście otworzyli TKMaxx :jupi:



    paulinaizabela - 2010-08-26 19:07
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez m.arty (Wiadomość 21650311) Paulinaizabela - a do którego centrum handlowego jeździsz? Czy robisz zakupy w centrum? W Galway nie ma połowy sklepów które są w Limerick. Całe szczęście otworzyli TKMaxx :jupi: zazwyczaj do Crescenta :D tam są dla mnie najbardziej interesujące sklepy :ehem:
    a Tkmaxa nie lubię :nie: dla mnie to taki lump trochę i za dużo tam do szperania - wolę jak jest bardziej przejrzyście i najlepiej jak mi coś od razu wpadnie w oko :D



    motylem kiedys bylam - 2010-08-26 23:01
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez paulinaizabela (Wiadomość 21651055) a Tkmaxa nie lubię :nie: dla mnie to taki lump trochę i za dużo tam do szperania - wolę jak jest bardziej przejrzyście i najlepiej jak mi coś od razu wpadnie w oko :D Zgadzam sie.. Dzisiaj zajrzalam tam z ciekawosci i myslalam ze oszaleje..:brzydal: taki burdel ze szok. Jak ktos lubi poszperac w ciuszkach to ok, mnie to denerwuje...



    motylem kiedys bylam - 2010-08-27 10:18
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Dziendoberek :ziewam: Jak fajnie ze juz piiiiaaatek :pijemy:Jakies ciekawe plany na weekendzik? Ja dzisiaj imprezuje a reszte weekendu postaram sie uczyc :mur: w sumie wole to niz siedzenie w pracy :rolleyes:



    kredka82 - 2010-08-27 15:19
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      czesc laski nie było mnie chwilke ale juz jestem :)



    paulinaizabela - 2010-08-27 16:08
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Witam :cmok:

    Cytat:
    Napisane przez motylem kiedys bylam (Wiadomość 21662985) Dziendoberek :ziewam: Jak fajnie ze juz piiiiaaatek :pijemy:Jakies ciekawe plany na weekendzik? Ja dzisiaj imprezuje a reszte weekendu postaram sie uczyc :mur: w sumie wole to niz siedzenie w pracy :rolleyes: Jutro miałam iść z dziewczynami na dyskę ale chyba nici z tego :pala:
    a w niedzielę wybieramy się do Galway ze znajomymi na cały dzień :jupi: chcemy posiedzieć trochę na plaży jak będzie ładnie a potem po mieście połazić ;)
    Mieliśmy też odwiedzić znajomych w Claregalway ale coś czuję, że tam nie dotrzemy:pala:

    Udanej imprezki :party:

    Cytat:
    Napisane przez kredka82 (Wiadomość 21672378) czesc laski nie było mnie chwilke ale juz jestem :) a co tam u Ciebie??



    kredka82 - 2010-08-27 16:19
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      paulinaizabela o to super macie weekend zaplanowany u mnie bedzie NUDA ech a co u mnie własnie szykuje sie do pracy :brzydal: ale tylko na 4h wiec spoko zleci szybciutko moze akurat niebedzie duzo ludzi :pala: całe przedpołudnie poszukiwałam roznych hotelii itp bo jednak lecimy do tej barcelony tylko bedziemy bukowac sami bylismy zapytac w biurze podrozy ale najtansza oferte pani nam podała za 980e a jak zabukujemy sami to ok 700 wiec róznica jest



    paulinaizabela - 2010-08-27 16:50
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez kredka82 (Wiadomość 21673773) paulinaizabela o to super macie weekend zaplanowany u mnie bedzie NUDA ech a co u mnie własnie szykuje sie do pracy :brzydal: ale tylko na 4h wiec spoko zleci szybciutko moze akurat niebedzie duzo ludzi :pala: całe przedpołudnie poszukiwałam roznych hotelii itp bo jednak lecimy do tej barcelony tylko bedziemy bukowac sami bylismy zapytac w biurze podrozy ale najtansza oferte pani nam podała za 980e a jak zabukujemy sami to ok 700 wiec róznica jest mam nadzieję, że te plany wypalą :rolleyes:
    a gdzie pracujesz??

    no różnica jest :ehem:



    HAMALIELKA - 2010-08-28 08:50
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Dzień Dobry Kochane.

    Ale miałam do nadrabiania czytając. Super,że wątek się rozrasta.
    Serdecznie witam nowe osoby. Tymczasem dopijam kawkę, robie się na człowieka :brzydal: i śmigam do pracy. Lenia mam strasznego, że o wyspaniu się nie wspomne :D

    Miłego dnia życze



    kredka82 - 2010-08-28 12:29
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez HAMALIELKA (Wiadomość 21686880) Dzień Dobry Kochane.

    Ale miałam do nadrabiania czytając. Super,że wątek się rozrasta.
    Serdecznie witam nowe osoby. Tymczasem dopijam kawkę, robie się na człowieka :brzydal: i śmigam do pracy. Lenia mam strasznego, że o wyspaniu się nie wspomne :D

    Miłego dnia życze
    haha witaj w klubie mnie sie tez dzis nie chce do pracy isc ale pocieszam sie ze szybko minie :)

    paulinaizabela ja pracuje w czyms na kształt chip shop-u :)



    paulinaizabela - 2010-08-28 12:37
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Witam z kawusią :gaduly:
    Ktoś się dołączy??

    Ja też w pracy ale na szczęście dziś tylko do 5 :-)

    Miłego dnia :cmok:



    kredka82 - 2010-08-28 13:28
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez paulinaizabela (Wiadomość 21691761) Witam z kawusią :gaduly:
    Ktoś się dołączy??

    Ja też w pracy ale na szczęście dziś tylko do 5 :-)

    Miłego dnia :cmok:
    haha no ja tez akurat kawke pije a gdzie pracujesz??



    paulinaizabela - 2010-08-28 14:01
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez kredka82 (Wiadomość 21692984) haha no ja tez akurat kawke pije a gdzie pracujesz?? prowadzę solarium;)

    Ale dziś na mieście u nas spokój :cojest: jakoś ulice puste jakby wszyscy wyjechali :confused:



    HAMALIELKA - 2010-08-28 19:01
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Spokój? U nas był szał ciał :D Ale teraz w końcu w domku i nie mam zamiaru nic więcej już robić...no może tylko prócz realizacji mojego pomysłu :rolleyes::rolleyes:
    Postanowiłam dziś bez okazyjnie zrobić kolację przy świecach memu TŻ-owi. Kupiłam dobre winko oraz sery camembert i brie ( w sumie to ja je uwielbiam hihi) do tego zrobie koreczki i przekąski :zarlok:. Mój luby wraca dziś późno z pracy więc bedzie niespodzianka :list: Ot takie mam wariacje czasami w głowie :D



    brzydula_81 - 2010-08-28 20:25
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez HAMALIELKA (Wiadomość 21699778) Spokój? U nas był szał ciał :D Ale teraz w końcu w domku i nie mam zamiaru nic więcej już robić...no może tylko prócz realizacji mojego pomysłu :rolleyes::rolleyes:
    Postanowiłam dziś bez okazyjnie zrobić kolację przy świecach memu TŻ-owi. Kupiłam dobre winko oraz sery camembert i brie ( w sumie to ja je uwielbiam hihi) do tego zrobie koreczki i przekąski :zarlok:. Mój luby wraca dziś późno z pracy więc bedzie niespodzianka :list: Ot takie mam wariacje czasami w głowie :D
    o widze ze mamy podobne pomysly Marysiu :) ja tez tak czesto robie- brie+camembert+ orzechy wloskie+ winogrona+ wino :) albo wino + mozarella z pomidorami :)

    zglodnialam chyba :rolleyes:



    HAMALIELKA - 2010-08-28 21:29
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez brzydula_81 (Wiadomość 21701697) o widze ze mamy podobne pomysly Marysiu :) ja tez tak czesto robie- brie+camembert+ orzechy wloskie+ winogrona+ wino :) albo wino + mozarella z pomidorami :)

    zglodnialam chyba :rolleyes:
    No super zestaw Aniu. Łączy nas kreatywnośc :D

    U mnie wszystko już gotowe. Zaraz wszystko zacznę wystawiać, ale najpierw zrobię się na bóstwo :D bo szybciej się mnie przestraszy niż usiądzie do wspolnej kolacji :brzydal::hahaha:



    paulinaizabela - 2010-08-28 21:32
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez HAMALIELKA (Wiadomość 21699778) Spokój? U nas był szał ciał :D Ale teraz w końcu w domku i nie mam zamiaru nic więcej już robić...no może tylko prócz realizacji mojego pomysłu :rolleyes::rolleyes:
    Postanowiłam dziś bez okazyjnie zrobić kolację przy świecach memu TŻ-owi. Kupiłam dobre winko oraz sery camembert i brie ( w sumie to ja je uwielbiam hihi) do tego zrobie koreczki i przekąski :zarlok:. Mój luby wraca dziś późno z pracy więc bedzie niespodzianka :list: Ot takie mam wariacje czasami w głowie :D
    ja też czasami takie kolacyjki serwuję :D

    Byłam dziś w dunsie na przeceny letnie zerknąć i wszystko przebrane na maksa tzn. plażowe rzeczy...jak już mi się coś podobało to nie było rozmiaru albo nie mogłam znaleźć do pary :mur:
    Jutro jadę do Galway może tam coś upoluję :rolleyes:

    Dziewczyny z Galway jak tam wasze spotkanko??

    Marysiuto udanego romantico wieczorku :)



    HAMALIELKA - 2010-08-28 22:05
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Paulinko - przeceny letnie w Dunnsie były już pod koniec Lipca. Teraz już sama jesienna kolekcja i letnie ostatki. Bożesz.... żeby w sierpniu przymrozek był rano to już normalnie katastrofa :mur:

    A co do kolacji - dziękuje. Mój TŻ - nic a nic, nie jest romantyczny, no ale ja za to TAK :D Czekam na niego i czekam, aż już sobie sama winka nalałam



    paulinaizabela - 2010-08-28 22:37
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Marysiu no to zdróweczko nasze :pijemy: ja się raczę karmi poema di caffe :love:

    No fakt jak ostatnio byłam było więcej :ehem:
    a co najśmieszniejsze już widziałam, że wystawili rękawiczki :rotfl: w sierpniu :lol:

    Mój Tż właśnie wrócił to spadam... też kolacyjkę będziemy jeść;)

    Miłego wieczorku :cmok:



    motylem kiedys bylam - 2010-08-28 23:03
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez paulinaizabela (Wiadomość 21673501) Witam :cmok:

    Jutro miałam iść z dziewczynami na dyskę ale chyba nici z tego :pala:
    a w niedzielę wybieramy się do Galway ze znajomymi na cały dzień :jupi: chcemy posiedzieć trochę na plaży jak będzie ładnie a potem po mieście połazić ;)
    Mieliśmy też odwiedzić znajomych w Claregalway ale coś czuję, że tam nie dotrzemy:pala:

    Udanej imprezki :party:

    a co tam u Ciebie??
    Widze ze Ci sie fajny weekendzik zapowiada;) Ja juz po imprezce, bylo superowo, juz daaawno sie tak nie wytanczylam:pijemy: oczywiscie nie planowalam pic, bo jestem na dietce ale...:cicho:

    Cytat:
    Napisane przez HAMALIELKA (Wiadomość 21699778) Spokój? U nas był szał ciał :D Ale teraz w końcu w domku i nie mam zamiaru nic więcej już robić...no może tylko prócz realizacji mojego pomysłu :rolleyes::rolleyes:
    Postanowiłam dziś bez okazyjnie zrobić kolację przy świecach memu TŻ-owi. Kupiłam dobre winko oraz sery camembert i brie ( w sumie to ja je uwielbiam hihi) do tego zrobie koreczki i przekąski :zarlok:. Mój luby wraca dziś późno z pracy więc bedzie niespodzianka :list: Ot takie mam wariacje czasami w głowie :D
    Fajna niespodzianeczka :D tez lubie wymyslac takie reczy i uwielbiam gdy moj luby mnie tak zaskakuje..:-) mam nadzieje ze wieczorek byl udany!



    HAMALIELKA - 2010-08-28 23:18
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez paulinaizabela (Wiadomość 21704550) Marysiu no to zdróweczko nasze :pijemy: ja się raczę karmi poema di caffe :love:

    No fakt jak ostatnio byłam było więcej :ehem:
    a co najśmieszniejsze już widziałam, że wystawili rękawiczki :rotfl: w sierpniu :lol:

    Mój Tż właśnie wrócił to spadam... też kolacyjkę będziemy jeść;)

    Miłego wieczorku :cmok:
    Rękawiczki to jeszcze nic - przyszły już zimowe płaszcze :hahaha:
    To zdroweczko :winko:

    Cytat:
    Napisane przez motylem kiedys bylam (Wiadomość 21704926) Widze ze Ci sie fajny weekendzik zapowiada;) Ja juz po imprezce, bylo superowo, juz daaawno sie tak nie wytanczylam:pijemy: oczywiscie nie planowalam pic, bo jestem na dietce ale...:cicho: Widzę również Dukan - i co, faktycznie skuteczna dietka? Ja osobiście bałabym się jej negatywu - czyli zakwaszenia żołądka.

    Cytat:
    Napisane przez motylem kiedys bylam (Wiadomość 21704926) Fajna niespodzianeczka :D tez lubie wymyslac takie reczy i uwielbiam gdy moj luby mnie tak zaskakuje..:-) mam nadzieje ze wieczorek byl udany! Tak, fajna sprawa, daje niesamowitą satysfakcję, kiedy robi się coś zupelnie bezinteresownego, tylko po to aby sprawić komuś przyjemność . Mój raczej na taki pomysł by nie wpadł, ale i tak narzekać na niego nie moge :rolleyes: Tak więc romantyzm to moja działka :D Robiłam już rózne rzeczy - typu miłosne liściki schowane pod poduszką, chusteczka z napisem I love U zostawiona w jego dowodzie rejestracyjnym, którą odnalazł po 2 m-cach :cojest:, albo cukierki zostawione w kieszeniach kurtki, marynarki, spodniach etc. Reasumując -czasem mi palemka odbija
    :hahaha:

    Anyway - my już po kolacji :love: Reakcja była taka jak się spodziewałam - czyli, pierwsze co zrobił to zerknął w kalendarz wiszący zaraz przy drzwiach, poczuł zakłopotanie,że o czymś nie pamięta :hahaha:ale potem było milutko, dawno nie siedzieliśmy razem przy kolacji, dawno tak fajnie nam się nie rozmawiało :) :roza:



    brzydula_81 - 2010-08-29 11:06
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez HAMALIELKA (Wiadomość 21703867) Paulinko - przeceny letnie w Dunnsie były już pod koniec Lipca. Teraz już sama jesienna kolekcja i letnie ostatki. Bożesz.... żeby w sierpniu przymrozek był rano to już normalnie katastrofa :mur:

    A co do kolacji - dziękuje. Mój TŻ - nic a nic, nie jest romantyczny, no ale ja za to TAK :D Czekam na niego i czekam, aż już sobie sama winka nalałam
    przymrozek??? byl? kiedy...czy ja cos przeoczylam?
    Cytat:
    Napisane przez paulinaizabela (Wiadomość 21704550) Marysiu no to zdróweczko nasze :pijemy: ja się raczę karmi poema di caffe :love: ja wczoraj tez piwkowalam :)
    Cytat:
    Napisane przez HAMALIELKA (Wiadomość 21705125)
    Anyway - my już po kolacji :love: Reakcja była taka jak się spodziewałam - czyli, pierwsze co zrobił to zerknął w kalendarz wiszący zaraz przy drzwiach, poczuł zakłopotanie,że o czymś nie pamięta :hahaha:ale potem było milutko, dawno nie siedzieliśmy razem przy kolacji, dawno tak fajnie nam się nie rozmawiało :) :roza:
    slodko :) teraz wieczory sa coraz dluzsze wiec mozna serwowac pozna kolacje przy swiecach :)

    jak tam dziewczyny dzisiaj???ja wlasnie po sniadanku, teraz kawka :-)



    motylem kiedys bylam - 2010-08-29 11:42
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez HAMALIELKA (Wiadomość 21705125)
    Widzę również Dukan - i co, faktycznie skuteczna dietka? Ja osobiście bałabym się jej negatywu - czyli zakwaszenia żołądka.

    Tak, fajna sprawa, daje niesamowitą satysfakcję, kiedy robi się coś zupelnie bezinteresownego, tylko po to aby sprawić komuś przyjemność . Mój raczej na taki pomysł by nie wpadł, ale i tak narzekać na niego nie moge :rolleyes: Tak więc romantyzm to moja działka :D Robiłam już rózne rzeczy - typu miłosne liściki schowane pod poduszką, chusteczka z napisem I love U zostawiona w jego dowodzie rejestracyjnym, którą odnalazł po 2 m-cach :cojest:, albo cukierki zostawione w kieszeniach kurtki, marynarki, spodniach etc. Reasumując -czasem mi palemka odbija
    :hahaha:

    Anyway - my już po kolacji :love: Reakcja była taka jak się spodziewałam - czyli, pierwsze co zrobił to zerknął w kalendarz wiszący zaraz przy drzwiach, poczuł zakłopotanie,że o czymś nie pamięta :hahaha:ale potem było milutko, dawno nie siedzieliśmy razem przy kolacji, dawno tak fajnie nam się nie rozmawiało :) :roza:
    Jak narazie dietka skuteczna, zrzucilam 3kg w pierwszym tygodniu (w wiekszosci woda). Teraz sie nie waze bo mam @ i podejrzewam ze waga poszla w gore, plus wstretne grzeszki...:brzydal:

    Widze ze Ty straszna romantyczka jestes, fajowo:-) Ja tak z liscikami zrobilam na Walentynki..pochowalam peelno malych :list: w domciu..

    Ale sie na chichralam jak napisalas z tym kalendarzem..:hahaha: faceci..:rolleyes:

    Cytat:
    Napisane przez brzydula_81 (Wiadomość 21709295) jak tam dziewczyny dzisiaj???ja wlasnie po sniadanku, teraz kawka :-) Ja tez wlasnie kawulke popijam, zaraz prysznic a potem study:mur: ech a wyglada tak przyjemnie na dworku...



    HAMALIELKA - 2010-08-29 11:49
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Widzę,że wszystkie kawkują :D me too !

    Pospaliśmy sobie dziś długo i chyba za dlugo, bo coś czuje,ze ta jedna kawka mnie nie dobudzi.

    Aniu - przymrozek był w zeszłym tygodniu, jednego poranka. Przynajmniej u nas.

    Motylku - a ile planujesz zgubić. Swoją drogą ciekawa jestem jak tam Kasia na tej diecie sobie radzi :ehem:



    motylem kiedys bylam - 2010-08-29 12:03
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      aaa tam w Niedziele mozna sobie troche poleniuchowac...;) ja nadal w pizamce jestem hihi

    A co do dietki to niestety mam ponad 20kg do zrzucenia.. ech ta Irlandia i ich pizzy i take awaye.. Przylecialam tu bedac motylkiem a teraz... heh:cojest:



    HAMALIELKA - 2010-08-29 12:33
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez motylem kiedys bylam (Wiadomość 21710712) aaa tam w Niedziele mozna sobie troche poleniuchowac...;) ja nadal w pizamce jestem hihi

    A co do dietki to niestety mam ponad 20kg do zrzucenia.. ech ta Irlandia i ich pizzy i take awaye.. Przylecialam tu bedac motylkiem a teraz... heh:cojest:
    Bardzo często słyszę,że ludzie tyja tutaj po przyjeździe. Mój TŻ jak tu przyjechał przytył 10 kg. Szczerze mówiąc nawet nie wyobrażam sobie jak on wyglądał. Po wypadku schudł, więc nadal jest szczuplutki tak jak przedtem, zostały mu tylko gdzieniegdzie małe rozstepy. Mówił, że to głównie efekt jedzenia tostowego chleba, do którego ma dziś maksymalne obrzydzenie :D Ale, bądź co bądź - panują tu nieco inne warunki żywieniowe. Dużo chemii w produktach - dużo więcej niż w Polsce, warzywa smakują tu przecież jak woda. Fast foody, rozleniwiony tryb życia, słodycze, które można dostać za grosze, czy chipsy. Ja przyznam się szczerze, za czasami sama pozwalam sobie na frytki z serem, które naprawdę lubię - ale jedzone raz na jakiś czas i w umiarze, nie przyczynią się zmiany wagi. Ja akurat schudłam w Irl. ale ogranicza mnie choroba, przez co wiele produktów nie mogę jadać, do tego zaczynałam od stresującej pracy więc wszystko skumulowało się w jedną całość.
    Mam nadzieje,że bedziesz wytrwala w postanowieniu :kciuki:



    brzydula_81 - 2010-08-29 12:44
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez HAMALIELKA (Wiadomość 21711409) Bardzo często słyszę,że ludzie tyja tutaj po przyjeździe. Mój TŻ jak tu przyjechał przytył 10 kg. Szczerze mówiąc nawet nie wyobrażam sobie jak on wyglądał. Po wypadku schudł, więc nadal jest szczuplutki tak jak przedtem, zostały mu tylko gdzieniegdzie małe rozstepy. Mówił, że to głównie efekt jedzenia tostowego chleba, do którego ma dziś maksymalne obrzydzenie :D Ale, bądź co bądź - panują tu nieco inne warunki żywieniowe. Dużo chemii w produktach - dużo więcej niż w Polsce, warzywa smakują tu przecież jak woda. Fast foody, rozleniwiony tryb życia, słodycze, które można dostać za grosze, czy chipsy. Ja przyznam się szczerze, za czasami sama pozwalam sobie na frytki z serem, które naprawdę lubię - ale jedzone raz na jakiś czas i w umiarze, nie przyczynią się zmiany wagi. Ja akurat schudłam w Irl. ale ogranicza mnie choroba, przez co wiele produktów nie mogę jadać, do tego zaczynałam od stresującej pracy więc wszystko skumulowało się w jedną całość.
    Mam nadzieje,że bedziesz wytrwala w postanowieniu :kciuki:
    organizm czlowieka roznie reaguje na irlandzka rzeczywistosc..jedni troche przybieraja na wadze inni nie, w moim przypadku to odkad tu jestem brak mi energii- musze chyba zaczac cwiczyc (bedac w Polsce przynosilo to rezultaty)
    a co do irlandzkiego jedzenia.....jest daleko w tyle za polskim, ale cos trzeba jesc przeciez:rolleyes:



    HAMALIELKA - 2010-08-29 14:12
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Mi też brak energii Aniu. O dziwo podczas urlopu w PL wstaje o 7 rano i cały dzień jestem na największych obrotach, dlatego domniemam,że może byc to poniekąd wina klimatu :noniewiem:



    mclena - 2010-08-29 17:47
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Atomufka - dzięki za super spotkanie i czekam na następne :)

    Dziewczyny... niedziela się kończy... i jutro do pracy... buuuuu... jak mi się nie chce :(

    i jutro sie dowiem czy jestem w ciąży...



    motylem kiedys bylam - 2010-08-30 08:48
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez HAMALIELKA (Wiadomość 21711409) Bardzo często słyszę,że ludzie tyja tutaj po przyjeździe. Mój TŻ jak tu przyjechał przytył 10 kg. Szczerze mówiąc nawet nie wyobrażam sobie jak on wyglądał. Po wypadku schudł, więc nadal jest szczuplutki tak jak przedtem, zostały mu tylko gdzieniegdzie małe rozstepy. Mówił, że to głównie efekt jedzenia tostowego chleba, do którego ma dziś maksymalne obrzydzenie :D Ale, bądź co bądź - panują tu nieco inne warunki żywieniowe. Dużo chemii w produktach - dużo więcej niż w Polsce, warzywa smakują tu przecież jak woda. Fast foody, rozleniwiony tryb życia, słodycze, które można dostać za grosze, czy chipsy. Ja przyznam się szczerze, za czasami sama pozwalam sobie na frytki z serem, które naprawdę lubię - ale jedzone raz na jakiś czas i w umiarze, nie przyczynią się zmiany wagi. Ja akurat schudłam w Irl. ale ogranicza mnie choroba, przez co wiele produktów nie mogę jadać, do tego zaczynałam od stresującej pracy więc wszystko skumulowało się w jedną całość.
    Mam nadzieje,że bedziesz wytrwala w postanowieniu :kciuki:
    W sumie u mnie tez zaczelo sie od tego chleba tostowego.. szybkie kanapki do pracy, po pracy szybki, byle jaki obiad.. i tak sie czlowiek przyzwyczail.. potem dowiedzialam sie o irlandzkich fryteczkach... i... :brzydal:
    Dzieki za kciuki, musi sie udac! :cmok:

    Cytat:
    Napisane przez brzydula_81 (Wiadomość 21711661) organizm czlowieka roznie reaguje na irlandzka rzeczywistosc..jedni troche przybieraja na wadze inni nie, w moim przypadku to odkad tu jestem brak mi energii- musze chyba zaczac cwiczyc (bedac w Polsce przynosilo to rezultaty)
    a co do irlandzkiego jedzenia.....jest daleko w tyle za polskim, ale cos trzeba jesc przeciez:rolleyes:
    Mi tez czesto brak energii, moglabym duuuuzo spac i spac..:ziewam: teraz tez bym z checia wrocila do lozeczka :D

    Ej laski, kawkujemy??? :D



    atomufka - 2010-08-30 09:54
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez mclena (Wiadomość 21717999) Atomufka - dzięki za super spotkanie i czekam na następne :)

    Dziewczyny... niedziela się kończy... i jutro do pracy... buuuuu... jak mi się nie chce :(

    i jutro sie dowiem czy jestem w ciąży...
    :) mam nadzieje ze uda nam sie takze spotkac w szerszym gronie:)

    Cytat:
    Napisane przez motylem kiedys bylam (Wiadomość 21728900) W sumie u mnie tez zaczelo sie od tego chleba tostowego.. szybkie kanapki do pracy, po pracy szybki, byle jaki obiad.. i tak sie czlowiek przyzwyczail.. potem dowiedzialam sie o irlandzkich fryteczkach... i... :brzydal:
    Dzieki za kciuki, musi sie udac! :cmok:

    Mi tez czesto brak energii, moglabym duuuuzo spac i spac..:ziewam: teraz tez bym z checia wrocila do lozeczka :D

    Ej laski, kawkujemy??? :D
    ja juz po drugiej kawce w pracy;)

    a propos braku energii to na mnie tez tutejszy klimat zle wplywa.W PL nigdy nie mialam takoich problemow :brzydal:



    HAMALIELKA - 2010-08-30 12:15
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      3 załącznik(i/ów) Ktoś tu coś mówił o kawie :D

    Wczoraj, po miesiącach nieużytkowania, odpaliłam w końcu swój ekspres. Bajunia! Do tego zawsze dodaje trochę cynamonu i efekt smaku jest nieziemski :ehem:



    motylem kiedys bylam - 2010-08-30 13:31
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      mhmmm wyglada przesmakowicie :) a co to za ekspresik? ja zaraz mykam po druga kawke, szczegolnie po tych zdjeciach mi sie zachcialo :D



    HAMALIELKA - 2010-08-30 13:40
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      1 załącznik(i/ów) Dokładnie taki jak ten - to był prezent od mojego TŻ-ta :love:



    motylem kiedys bylam - 2010-08-30 13:44
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      ooo fajny :-) a wiesz moze ile kosztuje takie cudenko? Ja kiedys kupilam sobie ekspres ale ze ja glupia, nie znalam sie to kupilam taki zwykly, nie cisnieniowy :mur: teraz probuje Go opchnac i kupic lepszy.. :cojest:



    brzydula_81 - 2010-08-30 13:48
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez motylem kiedys bylam (Wiadomość 21728900)

    Mi tez czesto brak energii, moglabym duuuuzo spac i spac..:ziewam: teraz tez bym z checia wrocila do lozeczka :D

    Ej laski, kawkujemy??? :D
    Cytat:
    Napisane przez atomufka (Wiadomość 21730442)
    ja juz po drugiej kawce w pracy;)

    a propos braku energii to na mnie tez tutejszy klimat zle wplywa.W PL nigdy nie mialam takoich problemow :brzydal:
    Cytat:
    Napisane przez HAMALIELKA (Wiadomość 21734633) Ktoś tu coś mówił o kawie :D

    Wczoraj, po miesiącach nieużytkowania, odpaliłam w końcu swój ekspres. Bajunia! Do tego zawsze dodaje trochę cynamonu i efekt smaku jest nieziemski :ehem:
    Cytat:
    Napisane przez motylem kiedys bylam (Wiadomość 21737446) ooo fajny :-) a wiesz moze ile kosztuje takie cudenko? Ja kiedys kupilam sobie ekspres ale ze ja glupia, nie znalam sie to kupilam taki zwykly, nie cisnieniowy :mur: teraz probuje Go opchnac i kupic lepszy.. :cojest: to ja tez przylaczam sie do towarzystwa pijacego kawke :)
    Marysiu zrobilas mi smaka na kawke z ekspresu-dawno nie pilam a Twoja wyglada smakowicie :rolleyes:



    HAMALIELKA - 2010-08-30 14:16
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      I jest smakowita :D



    motylem kiedys bylam - 2010-08-30 14:28
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez brzydula_81 (Wiadomość 21737565) to ja tez przylaczam sie do towarzystwa pijacego kawke :)
    Marysiu zrobilas mi smaka na kawke z ekspresu-dawno nie pilam a Twoja wyglada smakowicie :rolleyes:
    No to zdroweczko :piwo: (umowmy sie ze to kawka z pianka ;))



    HAMALIELKA - 2010-08-30 14:38
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Zdróweczko :-p



    paulinaizabela - 2010-08-30 14:57
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Witam kobitki i przyłączam się z kawusią :gaduly:
    Wczoraj bardzo miło nam zleciał dzionek :-) Byliśmy prawie cały dzień w Galway :love: mam sentyment do tego miasta...
    Odwiedziliśmy znajomych i ich 6-cio tygodniowego bąbelka :love: a potem spacerek po mieście, obiadzik kebabowy :brzydal: i plaża :D Kilka osób się nawet kąpało ok.18 a woda lodowata brr... ja tylko nogi moczyłam :-) Posiedzieliśmy i popiwkowaliśmy na plaży a 2 letni synuś znajomych miał radochę w piachu :D

    A dziś mamy 2 rocznicę ślubu i będzie romantyczny wieczorek z mężusiem :love:

    Cytat:
    Napisane przez motylem kiedys bylam (Wiadomość 21704926) Widze ze Ci sie fajny weekendzik zapowiada;) Ja juz po imprezce, bylo superowo, juz daaawno sie tak nie wytanczylam:pijemy: oczywiscie nie planowalam pic, bo jestem na dietce ale...:cicho: byłfajny choć na dyskę nie poszłyśmy...co się odwlecze to nie uciecze a pięty mniejuż swędzą do tańca :D
    super, że się wybawiłaś - lubię czasami się wyskakać :ehem:

    Cytat:
    Napisane przez HAMALIELKA (Wiadomość 21705125) Anyway - my już po kolacji :love: Reakcja była taka jak się spodziewałam - czyli, pierwsze co zrobił to zerknął w kalendarz wiszący zaraz przy drzwiach, poczuł zakłopotanie,że o czymś nie pamięta :hahaha:ale potem było milutko, dawno nie siedzieliśmy razem przy kolacji, dawno tak fajnie nam się nie rozmawiało :) :roza: :hahaha: typowa reakcja facetów...

    to super - uwielbiam takie wieczorki z moim Tż :love:

    Cytat:
    Napisane przez motylem kiedys bylam (Wiadomość 21710712) A co do dietki to niestety mam ponad 20kg do zrzucenia.. ech ta Irlandia i ich pizzy i take awaye.. Przylecialam tu bedac motylkiem a teraz... heh:cojest: :kciuki: za wytrwałość - ja się nie nadaję do diety :brzydal:

    Cytat:
    Napisane przez HAMALIELKA (Wiadomość 21734633) Ktoś tu coś mówił o kawie :D

    Wczoraj, po miesiącach nieużytkowania, odpaliłam w końcu swój ekspres. Bajunia! Do tego zawsze dodaje trochę cynamonu i efekt smaku jest nieziemski :ehem:
    pycha! dołączam się :)



    HAMALIELKA - 2010-08-30 15:01
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Pisałam na Facebooku i napisze tutaj - Gratulacje z okazji roczniczy i oby każda była dla Was wspaniałym świetem , przede wszstkim w Waszych sercach :kwiatek:



    mclena - 2010-08-30 15:09
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Witam po pracowo i pysznościowo :)
    Właśnie w moim piekarniku piecze się serniczek :) - na zamównienie mojego TŻ :P
    Od niedzieli przechodzimy na dożywotnią dietę, więc to ostatni tydzień kiedy możemy sobie pozwolić...
    no i... wyszło że nie jestem w ciąży :) :jupi:

    Dzisiaj taka piękna pogoda, że to aż dziw, że w Irlandii tyle słońca :)

    No i wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :)



    brzydula_81 - 2010-08-30 15:09
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez HAMALIELKA (Wiadomość 21739645) Pisałam na Facebooku i napisze tutaj - Gratulacje z okazji roczniczy i oby każda była dla Was wspaniałym świetem , przede wszstkim w Waszych sercach :kwiatek: to ja tez przylaczam sie do zyczen- wszystkiego najlepszego z okazji Waszej rocznicy Paulinko:winko:

    o ile dobrze pamietam to w tym tygodniu bedzie kolejna okazja do toastow na watku :)



    motylem kiedys bylam - 2010-08-30 15:13
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Paulinaizabela serdecznie gratuluje rocznicy slubu :cmok:

    Widze ze weekendzik mialas naprawde superowski.. nie ma to jak piwkowanie na plazy :D

    ---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

    Cytat:
    Napisane przez paulinaizabela (Wiadomość 21739533)
    :kciuki: za wytrwałość - ja się nie nadaję do diety :brzydal:
    z moja wytrwaloscia tez roznie bywa :brzydal: szczegolnie ciezko w weekendy... i za piwkiem tesknuje :prosi: choc w weekend bylo kilka :p:

    Cytat:
    Napisane przez mclena (Wiadomość 21739852) Witam po pracowo i pysznościowo :)
    Właśnie w moim piekarniku piecze się serniczek :) - na zamównienie mojego TŻ :P
    Od niedzieli przechodzimy na dożywotnią dietę, więc to ostatni tydzień kiedy możemy sobie pozwolić...
    no i... wyszło że nie jestem w ciąży :) :jupi:

    Dzisiaj taka piękna pogoda, że to aż dziw, że w Irlandii tyle słońca :)

    No i wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :)
    a jakas szczegolna dietka?



    paulinaizabela - 2010-08-30 15:36
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Dziewczyny ślicznie dziękuję za życzonka :dziekuje-kwiatek:

    Ale to zleciało szybko...chciało by się jeszcze raz :D

    Cytat:
    Napisane przez mclena (Wiadomość 21739852) Witam po pracowo i pysznościowo :)
    Właśnie w moim piekarniku piecze się serniczek :) - na zamównienie mojego TŻ :P
    Od niedzieli przechodzimy na dożywotnią dietę, więc to ostatni tydzień kiedy możemy sobie pozwolić...
    no i... wyszło że nie jestem w ciąży :) :jupi:

    Dzisiaj taka piękna pogoda, że to aż dziw, że w Irlandii tyle słońca :)

    No i wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :)
    :mniam: rzuć kawałek :D

    tak jak myślałam - ciąży nie ma :)

    super jest a ja cały dzień w pracy :cool:

    :cmok:

    Cytat:
    Napisane przez brzydula_81 (Wiadomość 21739855) to ja tez przylaczam sie do zyczen- wszystkiego najlepszego z okazji Waszej rocznicy Paulinko:winko:

    o ile dobrze pamietam to w tym tygodniu bedzie kolejna okazja do toastow na watku :)
    :cmok: a jaka ?? :rolleyes:

    Cytat:
    Napisane przez motylem kiedys bylam (Wiadomość 21739891) Paulinaizabela serdecznie gratuluje rocznicy slubu :cmok:

    Widze ze weekendzik mialas naprawde superowski.. nie ma to jak piwkowanie na plazy :D
    :cmok:
    fajnie było, tym bardziej, że pogoda dopisała :D



    brzydula_81 - 2010-08-30 15:49
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez paulinaizabela (Wiadomość 21740525)

    :cmok: a jaka ?
    urodziny jednej z nas :) bynajmniej nie moje :D



    paulinaizabela - 2010-08-30 15:53
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez brzydula_81 (Wiadomość 21740872) urodziny jednej z nas :) bynajmniej nie moje :D o moje też nie... hmm trzeba rozwiązać tę zagadkę :D

    Już wiem :D



    mclena - 2010-08-30 17:38
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez motylem kiedys bylam (Wiadomość 21739891)

    a jakas szczegolna dietka?
    Tak, bo mój TŻ jest powaznie chory - kwestia żołądkowa - i chce go w tym wszystkim wspierać, wiec oboje będziemy stosować się do diety zaleconej przez gastrologa.

    :zarlok:
    no to serniczkiem proszę się częstować,
    tylko uwaga bo gorące jeszcze :)

    :hot:

    dzisiaj wieczorek bedzie pod znakiem "Starcie tytanów" - w ogóle to ja jakaś maniaczka filmowa jestem :P

    a wy dziewczyny też coś oglądacie?



    brzydula_81 - 2010-08-30 18:31
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez mclena (Wiadomość 21743735) Tak, bo mój TŻ jest powaznie chory - kwestia żołądkowa - i chce go w tym wszystkim wspierać, wiec oboje będziemy stosować się do diety zaleconej przez gastrologa.

    :zarlok:
    no to serniczkiem proszę się częstować,
    tylko uwaga bo gorące jeszcze :)

    :hot:

    dzisiaj wieczorek bedzie pod znakiem "Starcie tytanów" - w ogóle to ja jakaś maniaczka filmowa jestem :P

    a wy dziewczyny też coś oglądacie?
    ojjj to wspolczuje Tztowi, ale chyba bedzie mu latwiej bo go wspierasz :)

    a co do ogladania.....dzis House'a ...ale ciagnie mnie na cos starego,polskiego chyba Seksmisje sobie obejrze :rolleyes:



    HAMALIELKA - 2010-08-30 19:25
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez mclena (Wiadomość 21739852) Witam po pracowo i pysznościowo :)
    Właśnie w moim piekarniku piecze się serniczek :) - na zamównienie mojego TŻ :P
    :zarlok: :zarlok: :zarlok: :slina: :slina: :slina: SERNIK!!!

    Cytat:
    Napisane przez motylem kiedys bylam (Wiadomość 21739891)
    z moja wytrwaloscia tez roznie bywa :brzydal: szczegolnie ciezko w weekendy... i za piwkiem tesknuje :prosi: choc w weekend bylo kilka :p:
    A ja z tym problemu nie mam - po prostu piwka nie lubie :D

    Cytat:
    Napisane przez mclena (Wiadomość 21743735) Tak, bo mój TŻ jest powaznie chory - kwestia żołądkowa - i chce go w tym wszystkim wspierać, wiec oboje będziemy stosować się do diety zaleconej przez gastrologa.
    A co mu? Ja to bym najchętniej wszystkich gastroenterologów w kosmos wysłała. Pierwszy u ktorego byłam był jedyny normalny : " Medycyna jest bezsilna, pani choroba jest nieuleczalna" - przynajmniej mnie nie czarował. :o

    Cytat:
    Napisane przez brzydula_81 (Wiadomość 21745330)
    a co do ogladania.....dzis House'a ...ale ciagnie mnie na cos starego,polskiego chyba Seksmisje sobie obejrze :rolleyes:
    Hausa widziałam pierwszy raz w tym roku, jak byłam w Polsce, bo moj brat i bratowa namiętnie go oglądają. Nawet mi się spodobał po pierwszym odcinku, ale wierna jestem Chirurgom tylko nie ma na youtube kolejnych części :cry: na które z niecierpliwością czekam. Poza tym jakąś specjalną fanką seriali nie jestem



    motylem kiedys bylam - 2010-08-31 08:57
    Dot.: Dziewczyny z Irlandii, cz. 2
      Cytat:
    Napisane przez mclena (Wiadomość 21743735) Tak, bo mój TŻ jest powaznie chory - kwestia żołądkowa - i chce go w tym wszystkim wspierać, wiec oboje będziemy stosować się do diety zaleconej przez gastrologa.

    :zarlok:
    no to serniczkiem proszę się częstować,
    tylko uwaga bo gorące jeszcze :)

    :hot:

    dzisiaj wieczorek bedzie pod znakiem "Starcie tytanów" - w ogóle to ja jakaś maniaczka filmowa jestem :P

    a wy dziewczyny też coś oglądacie?
    Kurcze powodzenia z ta dieta i fajnie ze pomagasz swojemu TZ.

    Zostalo jeszcze troche tego serniczka?? :p:

    A ja ostatnio lubie ogladac "The Biggest Looser"... ale to nie serial.. a poza tym Xfactor powrocil :jupi:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ptcsite.opx.pl



  • Strona 20 z 22 • Znaleźliśmy 5218 rezultatów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ďťż
    Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! aska442 Poeci muszą byc nieszczęśliwi Design by SZABLONY.maniak.pl.